Hej,
Mam to samo tylko w CBF 600 NA 2008. 4 lata jeżdżenia i kompletnie nic się nie działo, palił zawsze i wszędzie a teraz zonk.
Jak moto jest zimne to ładuje ale nie za bogato bo jest pod 14V, po nagrzaniu dupa bo 12,3V, trochę polatam i po zgaszeniu moto już nie. da się odpalić.
Myślałem że padł aku więc wymieniłem na nowy, to samo, parę km zrobione i moto nie odpala.
Kupiłem używany ale oryginalny regulator, nie pomogło - nadal to samo.
Wszystko pomierzone na alternatorze i jest jak u Ciebie czyli zgodnie z serwisówką. Na kostce od alternatora po nagrzaniu silnika V trochę spada (z 21V na 18V) ale po podniesieniu obrotów do 5k jest lekko 50-60V (na każdej cewce równo), a ładowanie na akumulatorze 12,3V.
Myślę o zakupie nowego regulatora (pewnie chińczyk za 200pln) ale poważnie się teraz zastanawiam czy to może jednak nie jest alternator walnięty...