abs - opinie

Tu omawiamy ogólne zagadnienia techniczne, niezwiązane stricte z danym modelem motocykla
Regulamin działu Tu nie spamujemy, trzymamy się tematów czysto warsztatowych.
Spam będzie usuwany.

abs - opinie

Postprzez Piotrek » Pn sty 09, 2012 3:42 pm

Hej

Mam fajny motocykl, niezawodny, łądny, swietnie jezdzi, no wszystko w nim ok. Jedno ale.... Gdy kupowałem ( z przeceny) nie było wersji z ABS. Nowy z abs byl o kupe forsy drozszy wiec wolałęm za ta cene kupic akcesoria, ciuchy, ubezpieczyc ieszcze miec kupe forsy na paliwo. No ale po latach zaczyna mnie dopadac zwatpienie, czy to ma byc docelowy, czy jednak nie zmienic w przyszlosci (niestety odleglej, bo teraz nie mam na to forsy) na wersje z abs. No bo to jedynie mi nie daje spokoju, mimo, ze nigdy nie mialem takiej sytuacji, zeby zalowac braku abs. Jakby byl docelowy to moglbym sie bawic w doposazanie go, a jak bede zmienial, to szkoda forsy na akcesioria., bo nie zwroci sie przy sprzedazy. I nie jest to kwestia pojemnosci, bo jak dla mnie to 600 jest w zupelnosci wystraczajaca pojemnoscia.
No naprawde nie wiem - co sadzicie o tym? :question:
Piotrek
Fanatyk
 
Posty: 3327
Dołączył(a): Cz cze 16, 2011 7:35 pm
Wiek: 54
Motocykl: HD Fat Boy, gaznik,

Odp: abs - opinie

Postprzez rupert » Pn sty 09, 2012 3:56 pm

ABS to przydatny dodatek. W dzisiejszych czasach w autach obowiazkowy. W moto nie. Jak jest mozliwosc jego posiadania, to polecam. Ale nie stawialbym go jako obowiazek. Doplacac, to juz przesada.
Chcialem eFke kupic SA. Fajna za ta kase byla S. Popieram Twoja decyzje o przeznaczeniu kasy na akcesoria :-)
Life is for my own to live my own way...
Avatar użytkownika
rupert
Nightmare
 
Posty: 8341
Dołączył(a): So lis 27, 2010 11:06 am
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 46
Imię: Robert
Motocykl: Honda

Re: abs - opinie

Postprzez Sarnaon » Pn sty 09, 2012 5:06 pm

A ja płaczę za ABS-em.W cbf-ie miałem ,teraz znowu mam moto bez. To tak jakby kupować auto z poduszkami powietrznymi i klimą ale bez ABS-u i dodatkowo jeździć bez pasów,a dziecko sadzać nieprzypięte między fotelami .Ja jak tylko będę miał taką możliwość - natychmiast biorę moto z.
Sarnaon
 

Re: abs - opinie

Postprzez klemens » Pn sty 09, 2012 5:24 pm

Przejechałem cbfką 24kkm i na razie nie miałem (nie)przyjemności poczuć, jak i czy mój abs działa. Tyle, że w deszczu jechałem stosunkowo niewiele - raz zaliczyłem porządny uślizg ale przy dodawaniu gazu. Reasumując, w moto, nie żałowałbym szczególnie braku ABSu. ALE: autor powyższego komentarza zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez powiadomienia.
Lepiej się wysrać i spóźnić niż być na czas i się zesrać
Avatar użytkownika
klemens
Nightmare
 
Posty: 5259
Dołączył(a): Cz wrz 09, 2010 8:04 am
Wiek: 62
Motocykl: T7

Re: abs - opinie

Postprzez zbyhu » Pn sty 09, 2012 9:44 pm

Ja mam ABS i brakuje mi możliwości efektownego zarzucania dupą na tylnym hamulcu ;).

Parę razy ABS mnie wqrzył. Generalnie hamulce w CBF są słabawe. Człowiek się przyzwyczaja, więc tego się tak nie odczuwa, ale jak się przejedzie na czymś, co ma heble, to wtedy dopiero się to dostrzega.
Ja tam dosyć często prowokuję ABS do zadziałania, dosyć często hamuję na jego granicy, że się zastanawiam, czy mi zacznie przeszkadzać, czy nie.

Parę też razy ABS zadziałał tak jak powinien, być może uratował mnie przed paroma glebami. Więc w sumie świadomość mania takiego wariata, który wspomoże Ci się nie wypierniczyć, jest dosyć uspokajająca.

Choć bywa i wręcz przeciwnie. Gdy dohamowujesz ostro przed przeszkodą i się modlisz, żeby się nie włączył, bo nie wyhamujesz ;). Albo gdy już zaczyna działać, to się modlisz, aby się wreszcie uspokoił, bo zaraz przypierdzielisz w przeszkodę, przed którą bez ABSu już byś dwa razy wyhamował (nawet blokując koło w ostatniej fazie hamowania).
Obrazek
Avatar użytkownika
zbyhu
Nightmare
 
Posty: 7387
Dołączył(a): Pt wrz 03, 2010 6:14 pm
Lokalizacja: Rybnik
Wiek: 40
Motocykl: CBF1000, Tiger900GT
W siodle: >300 kkm

Re: abs - opinie

Postprzez goramo » Pn sty 09, 2012 10:16 pm

Ja też identycznie jak Piotrek kupowałem sprzęt z wyprzedażowego rocznika i w dobrych pieniądzach były tylko wersje bez ABS - powiem więcej - ja miałem do wyboru tylko ten egzemplarz, który kupiłem oraz jeszcze jeden chyba gdzieś na pomorzu... Innych już :smile: nie było.
Mogłem oczywiście kupić sprzęt z rocznika aktualnego (niewyprzedażowego), ale kosztowałby mnie prawie 12 tys pln :excl: :excl: :excl: :tongue: :tongue: :tongue: więcej... Wybór był zatem oczywisty... :smile:

Mam więc wersję bez ABSu i tyle. Jestem tego świadomy i po prostu o tym pamiętam przy wciskaniu klamki. Jak jest ślisko bo deszcz pada to wogóle jeżdżę bardzo zachowawczo i nie siedzę nikomu na zderzaku, nie pcham się w byle lukę między autami, nie wyprzedzam gdy widzę, że przed autem jadącym przede mną zaczyna się coś dziać - jakieś zamieszanie, hamujące pojazdy itd. itp. ...
Z resztą - ja wogóle jeżdżę "po emerycku" więc nie za bardzo mi doskwiera brak tego ustrojstwa. Chociaż oczywiście gdyby był, to bym się nie obraził.

Ale z drugiej strony medalu świadomość posiadania na pokładzie takiego wspomagacza w niektórych wywołuje efekt taki, że ludzie zaczynają przeginać. Uważają, że mają "anioła stróża", który wybawi ich z wszelakich opresji i się zapominają w odwijaniu manetki.... Tak jak co poniektórzy gdy wsiądą do wypasionej fury z 6-cioma poduszkami powietrznymi, ABS, EBD, ESP, napędem na cztery koła i innymi bajerami i uważają, że są nieśmiertelni w tych swoich wozidłach....


Reasumując ten wywód - jest jak jest. Mam bez ABS i o tym pamiętam. Czy wymieniłbym motocykl tylko po to żeby mieć ABS? Absolutnie nie. To jest mało racjonalne. Poza tym na dzień dzisiejszy nie stać mnie na zmianę motocykla, więc nie mam nawet takich myśli.
SR50 -> S53 -> ETZ150 -> Intruder M800Z -> CBF1000 -> VFR800FI -> CB1000R -> CB1000R + CB1300SA -> CB1300SA + XL650V -> CB1300SA + HH600 -> CB1300SA + CB1000RA

Always look on the bright side of life :-)
Avatar użytkownika
goramo
Nightmare
 
Posty: 8491
Dołączył(a): Pt wrz 03, 2010 7:11 pm
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 43
Imię: Mariusz
Motocykl: Honda x 2
W siodle: 100-200 kkm

Re: abs - opinie

Postprzez Sarnaon » Wt sty 10, 2012 5:44 am

Jakoś nie mogę się zgodzić z Waszą niechęcią do ABS.
Wszystko przyspieszyło na drogach.Wiemy już (chyba),że nie sztuką jest zapieprzać ,sztuką jest zatrzymać się w odpowiednim miejscu.Nic trudnego jest skręcić na normalnym zakręcie,ale jeżeli zdażyło się Wam w nim dohamowywać ,to wiecie ,ile obaw wtedy się ma i jak łatwo przegiąć.I nie wieże,że większość z nas ma umiejętności pozwalające na szybsze zatrzymanie bez ABS niż z nim,choć nie kwestionuję ,że osoby takie występują .
Ja w każdym bądź razie nie .
Wielokrotnie ćwiczac szybkie (ważne-ćwicząc ,ważne-szybkie) hamowanie z wysokich prędkośi (tak do 160-180 i w heble) jechałem na granicy uniesienia tyłu-wątpię ,abym się nie nakrył tyłem bez ABS zatrzymując się w tym samym miejscu.
Aktualnie mam podobną sytuację jak Goramo-nie zmienię tego co mam jakiś czas-ale na 100% jeżeli się zdecyduję,to jednym z podstawowych wymagań dla następnej maszyny będzie ABS .
To tylko moja opinia i nie jest jej celem przekonywanie nikogo,tylko chęć jej wyrażenia.
Sarnaon
 

Re: abs - opinie

Postprzez mart » Wt sty 10, 2012 6:25 am

goramo napisał(a):...powiem więcej - ja miałem do wyboru tylko ten egzemplarz,...

dobre, lubię takie sformułowania :thumbsup: niezły wybór!
Piotrek napisał(a):... to szkoda forsy na akcesioria., bo nie zwroci sie przy sprzedazy ...

ale akcesoria się zwracają! w postaci łatwiejszej odsprzedaży, w szczególności kiedy kupuje osoba, co już jakiś sprzęt miała i wie, ile to wszystko potrafi kosztować i jak trudno jest po kupieniu motocykla wyciągnąć kolejna forsę na dalsze dokładki. Bazuję na sobie ;)
Nie miałem motocykla bez ABS-u, więc nie wiem. Do szybszej jazdy mnie nie prowokuje. Nie on. Ale kilka razy byłem mu wdzięczny, że jest. Były to głównie chwile bliskie parkingówkom. Ale jedna-dwie parkingówki mogą kosztować tyle, co ABS.
Avatar użytkownika
mart
Znawca
 
Posty: 457
Dołączył(a): Pn paź 25, 2010 12:49 pm
Lokalizacja: Ostrowiec Sw.
Wiek: 50
Motocykl: DL650

Re: abs - opinie

Postprzez Piotrek » Wt sty 10, 2012 6:42 am

dzieki wszystkim za glosy. Wyglada na to, ze abs sie przydaje, choc nie nalezy z niego robic fetysza. Pojezdze tym co mam jakis czas a jak bede przy kasie i checi zmiany na cos nowego to wezme juz z abs, a poki co ten w zupelnosci wystarczy (czyli jeszcze jakis czas :-) ).

Pozdrawiam serdecznie
Piotrek
Fanatyk
 
Posty: 3327
Dołączył(a): Cz cze 16, 2011 7:35 pm
Wiek: 54
Motocykl: HD Fat Boy, gaznik,

Odp: abs - opinie

Postprzez rupert » Wt sty 10, 2012 6:56 am

Na moto nie mam takiego doswiadczdenia, ale autkami kiedys bez ABSu potrafilem duzo wiecej niz z. Ten system wspomaga jedynie hamowanie i to na czesci nawierzchni. Czlowiek lepiej potrafi ocenic warunki i styl hamowania. Ci co nie maja, moga spokojnie sie szkolic i zrownowazyc brak ABSu.
W wielu miastach mamy odcinki jezdni z kostki granitowej. Trzeba pamietac, ze ABS, ESP na tych jezdniach sie nie sprawdza.
Uwazam ABS za dobry wynalazek, ale na koncu listy zyczen
Life is for my own to live my own way...
Avatar użytkownika
rupert
Nightmare
 
Posty: 8341
Dołączył(a): So lis 27, 2010 11:06 am
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 46
Imię: Robert
Motocykl: Honda

Następna strona

Powrót do Warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 156 gości