4kowal napisał(a):Trochę informacji do poczytania
https://www.norosion.com/evanstest.htm
Na tym kanale są fiomiki o Evans i Water Wetter
https://youtu.be/JQTvYN8AN-w
goramo napisał(a):Czyli w skrócie, do niczego się to nie nadaje.
Dzięki za odpowiedz . Oglądałem dzisiaj fanów czterech kółek i tam ten płyn zalali do samochodu Triumph.Bardzo go zachwalali4kowal napisał(a):W skrócie.
Gorzej przewodzi ciepło, podnosi temperaturę pracy silnika, więc wiatrak wymaga przeprogramowania inaczej będzie ciągle chodził.
Jest drogi, wymaga pozbycia się wody z układu. Sugerują swój płyn do tego, który też jest drogi.
Ma lepkość 3-4x większą niż zwykły płyn chłodniczy przez co pompa wody działa z większym oporem. Powoduje to wolniejszy o 20-25% przepływ cieczy przez radiator.
Jest zakazany na niektórych torach rajdowych, bo jest palny i 4x bardziej śliski od wody.
Normalny płyn po przegrzaniu i osiągnięciu określonego ciśnienia wywala parę przez korek przez co wiesz, że masz niesprawny układ. Zaprzestajesz jazdy. Evansa korkiem nie wywali, bo ma punkt wrzenia ponad 180°C i nie spowoduje wzrostu ciśnienia. Będziesz więc nieświadomy kontynuował jazdę, chyba że komputer odetnie zapłon ze względu na przekroczoną temperaturę.
Plusy:
Podobno dożywotnio nie trzeba wymieniać. Podobno zupełnie nie powoduje korozji (dobry mix 50/50 też nie powinien). Możesz pozwolić, aby kot/pies wylizał Evansa jeśli wycieknie na kostkę, bo w przeciwieństwie do glikolu etylenowego nie jest toksyczny.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 110 gości