Akcja serwisowa NC750X(D) 2021

[Cate]

Ahoj!
Mając to szczęście w życiu mój motór został zawezwany na akcję serwisową ze względów bezpieczeństwa. A konkretnie rozchodzi się o to, że w niektórych egzemplarzach NC750XDM pochodzących z rocznika 2021 w skrajnym przypadku może dojść do zgaszenia silnika przy nagłym otwarciu przepustnicy.

Czy ktoś już przerabiał podobne akcje? Chodzi o aktualizację oprogramowania ECU.

Po telefonie do ASO gdzie moto było zakupione - raczej mam wątpliwe nadzieje, że zostanie to ogarnięte w należyty sposób... Gość nie wiedział nic kompletnie w tym temcie. Najlepiej zostawić moto na cały dzień... (gdzie ma to trwać ok 30min wg pisma z Hondy).

Czekać aż sie ASO naumie? Jechać i ryzykować?

[Bloodhound]

To jeszcze zależy któremu ASO to zlecisz. Ze swojej strony najgoręcej nie polecam tyskiego Dos Toros (SLU sugeruje, że możesz rozważać realizację u nich). Nie lubię lepić negatywów, ale w tym przypadku mam złe doświadczenia z autopsji, potwierdzone także opiniami innych nieszczęśników - więc to nie kwestia niewyjściowej gęby była u mnie przyczyną.
Opisana zajawka dotycząca podejścia do sprawy też nasuwa mi na myśl Dos Toros.

[Nazarejski]

Nieogary serwisowe są na świecie, ale OIMW tu chodzi o wgranie software`u, więc raczej niewiele można spieprzyć: ten software jest nadany przez Hondę, dealer go nie tworzy, więc nie może go chyba spieprzyć. Podłącza kabelek i już.
Miałem kiedyś puszkę z grupy VW, gdzie po słynnej aferze dieslowskiej zmieniane było oprogramowanie (odjęli parę koni koniec końców...)- krótka piłka w serwisie, plug and play!

Wg. szwabskiego forum NCka trwa to do półtorej godziny, więc możesz się spokojnie sprobować umówić na operację na miejscu w jakimś ościennym regionie, skoro ci Twoi Cię wkurzają.
Co do ryzyka - sama wiesz najlepiej, czy Ci się zdarza całkiem odkręcić, czy nie -więc sobie odpowiedz...
Ale ja bym nie chciał z czymś takim (zbyt długo) jeździć - odkręcenie do oporu czasami wynika nie ze swawoli, tylko jest operacją ratującą tyłek, tak więc...

[Cate]

Motór już po akcji serwisowej. Zdecydowałam się na Joker'a w Cz-wie - tam gdzie był zakupiony motór. Czasowo ok. 25min. Wpis do książki. Dziękuję, do widzenia. Odczucia: bardziej podświadome niż realnie odczuwalne - pojeździmy, zobaczymy.