Problem z odpaleniem po dłuższym postoju

Tu omawiamy ogólne zagadnienia techniczne, niezwiązane stricte z danym modelem motocykla
Regulamin działu Tu nie spamujemy, trzymamy się tematów czysto warsztatowych.
Spam będzie usuwany.

Problem z odpaleniem po dłuższym postoju

Postprzez matek45 » Pn wrz 12, 2022 12:55 pm

Witam,
Posiadam CBF600 z gaźnikowym silnikiem. Problemem jest odpalanie po dłuższym postoju - wiosną po okresie zimowym, a nawet latem po ok 1,5 miesięcznym postoju.
Muszę długo kręcić rozrusznikiem aż w końcu silnik się uruchomi. Oczywiście odpalanie zawsze z tzw. ssaniem. Wygląda to tak, jakby paliwo z gaźników wyparowywało i podczas kręcenia musiało znowu się uzupełnić w komorach pływakowych.
Drugi etap przywracania do życia: Jak już uda się odpalić, silnik pracuje na wolnych obrotach, to jeszcze nie ma mowy o jeździe. Podczas wkręcania na wyższe obroty silnik zaczyna się dusić. Jak pochodzi dwie-trzy minuty na wolnych obrotach, to czasami już przestaje się dusić.
Trzeci etap przywracania do życia: Skoro na luzie już silnik się wkręca w obroty, to czas na zapięcie biegu i jazda. BŁĄD! Pod obciążeniem jeszcze nie jest w stanie dać z siebie całej mocy. Powoli na niskich obrotach można już jechać, ale każde mocniejsze przyspieszenie zaczyna znowu dusić silnik. Po przejechaniu około 100-150 metrów wszystko wraca do normy.

Czy Wy też macie takie doświadczenia? Zaznaczam tylko, że po przerwie zimowej takie zachowanie obserwuję zawsze. Postrój 1,5 miesiąca latem tylko raz mi się zdarzył. Motocykl był wtedy zatankowany prawie na fulla i stał w słońcu (nie wiem czy ma to jakieś znaczenie).
matek45
Użytkownik
 
Posty: 70
Dołączył(a): N mar 31, 2019 7:07 pm
Lokalizacja: Piastów
Imię: Mateusz
Motocykl: CBF 600
W siodle: <100 kkm

Re: Problem z odpaleniem po dłuższym postoju

Postprzez Marcpro » Pn wrz 12, 2022 1:17 pm

Też tak mam.
Jak moto dłużej postoi i paliwo wyparuje z gaźników, to muszę kręcić żeby silnik zaskoczył.


Zwłaszcza po przerwie zimowej trwa to znacznie dłuższą chwilę.
W tym roku, to nawet musiałem akumulator doładować żeby Hanka do mnie zagadała. :biggrin:
Marcpro
Użytkownik
 
Posty: 121
Dołączył(a): Wt cze 16, 2020 10:37 am
Lokalizacja: Żelazowa Wola
Motocykl: CBF600S (PC38)
W siodle: <100 kkm

Re: Problem z odpaleniem po dłuższym postoju

Postprzez Marcpro » Pn wrz 12, 2022 1:26 pm

matek45 napisał(a):Witam,
Drugi etap przywracania do życia: Jak już uda się odpalić, silnik pracuje na wolnych obrotach, to jeszcze nie ma mowy o jeździe. Podczas wkręcania na wyższe obroty silnik zaczyna się dusić. Jak pochodzi dwie-trzy minuty na wolnych obrotach, to czasami już przestaje się dusić.
Trzeci etap przywracania do życia: Skoro na luzie już silnik się wkręca w obroty, to czas na zapięcie biegu i jazda. BŁĄD! Pod obciążeniem jeszcze nie jest w stanie dać z siebie całej mocy. Powoli na niskich obrotach można już jechać, ale każde mocniejsze przyspieszenie zaczyna znowu dusić silnik. Po przejechaniu około 100-150 metrów wszystko wraca do normy.



Tu ewidentnie trzeba zajrzeć do gaźników.
Miałem identyczne problemy jak opisujesz powyżej i po ich regulacji i synchronizacji było już wszystko OK.


P.S. A po serwisie to nawet i spalanie zmalało. :biggrin:
Marcpro
Użytkownik
 
Posty: 121
Dołączył(a): Wt cze 16, 2020 10:37 am
Lokalizacja: Żelazowa Wola
Motocykl: CBF600S (PC38)
W siodle: <100 kkm

Re: Problem z odpaleniem po dłuższym postoju

Postprzez AndrzejJK » Pn wrz 12, 2022 3:14 pm

Cześć,

sprawdź, czy pozycja cięgna ssania jest stabilna. U mnie grzybek chowa się nieco i muszę go przytrzymać by dławienie było pełne.
AndrzejJK
Znawca
 
Posty: 424
Dołączył(a): So gru 22, 2018 9:10 am
Lokalizacja: Łaziska Górne
Wiek: 48
Imię: Andrzej
Motocykl: CBF 600 SA, '04
W siodle: <100 kkm

Re: Problem z odpaleniem po dłuższym postoju

Postprzez matek45 » Pn wrz 12, 2022 6:23 pm

Na początku chowało mi się i musiałem przytrzymywać ale dokreciłem czarną nakrętkę w mocowaniu tej linki i już samo się trzyma w pozycji wyciągniętej.

Czy regulacja i synchronizacja coś da, jeżeli rzeczywiście paliwo wyparowuje z gaźników?
matek45
Użytkownik
 
Posty: 70
Dołączył(a): N mar 31, 2019 7:07 pm
Lokalizacja: Piastów
Imię: Mateusz
Motocykl: CBF 600
W siodle: <100 kkm

Re: Problem z odpaleniem po dłuższym postoju

Postprzez matek45 » Pn wrz 12, 2022 6:25 pm

Druga sprawa: ile dałeś za serwis gaźników i gdzie?
matek45
Użytkownik
 
Posty: 70
Dołączył(a): N mar 31, 2019 7:07 pm
Lokalizacja: Piastów
Imię: Mateusz
Motocykl: CBF 600
W siodle: <100 kkm

Re: Problem z odpaleniem po dłuższym postoju

Postprzez Marcpro » Pn wrz 12, 2022 7:23 pm

matek45 napisał(a):Druga sprawa: ile dałeś za serwis gaźników i gdzie?


Serwis gaźników robiłem w listopadzie 2020 r. w Honda Plaza na Malowniczej.
Mieli wtedy promocję: 50% rabatu na robociznę.
Na fakturze synchronizacja gaźników wyszła: 278,73 zł.
Marcpro
Użytkownik
 
Posty: 121
Dołączył(a): Wt cze 16, 2020 10:37 am
Lokalizacja: Żelazowa Wola
Motocykl: CBF600S (PC38)
W siodle: <100 kkm

Re: Problem z odpaleniem po dłuższym postoju

Postprzez bogd74 » N wrz 18, 2022 7:48 am

Tylko synchronizacja, czyli nikt nie zaglądał do środka :smile: ale i tak powyższymi problemami bym się nie przejmował...ja po długim postoju robię tak, że kręcę około 5sek z czerwonym guzikiem na OFF...potem na ON i zawsze zapala idealnie i odrazu równo pracuje :clap:
Avatar użytkownika
bogd74
Użytkownik
 
Posty: 153
Dołączył(a): Śr sie 21, 2019 7:19 pm
Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Imię: Bogusław
Motocykl: HondaCB750 RC38 i 42
W siodle: <100 kkm

Re: Problem z odpaleniem po dłuższym postoju

Postprzez MarcinMMz » N wrz 18, 2022 5:31 pm

matek45 napisał(a):Witam,
Posiadam CBF600 z gaźnikowym silnikiem. Problemem jest odpalanie po dłuższym postoju - wiosną po okresie zimowym, a nawet latem po ok 1,5 miesięcznym postoju.
Muszę długo kręcić rozrusznikiem aż w końcu silnik się uruchomi. Oczywiście odpalanie zawsze z tzw. ssaniem. Wygląda to tak, jakby paliwo z gaźników wyparowywało i podczas kręcenia musiało znowu się uzupełnić w komorach pływakowych.
Drugi etap przywracania do życia: Jak już uda się odpalić, silnik pracuje na wolnych obrotach, to jeszcze nie ma mowy o jeździe. Podczas wkręcania na wyższe obroty silnik zaczyna się dusić. Jak pochodzi dwie-trzy minuty na wolnych obrotach, to czasami już przestaje się dusić.
Trzeci etap przywracania do życia: Skoro na luzie już silnik się wkręca w obroty, to czas na zapięcie biegu i jazda. BŁĄD! Pod obciążeniem jeszcze nie jest w stanie dać z siebie całej mocy. Powoli na niskich obrotach można już jechać, ale każde mocniejsze przyspieszenie zaczyna znowu dusić silnik. Po przejechaniu około 100-150 metrów wszystko wraca do normy.

Czy Wy też macie takie doświadczenia? Zaznaczam tylko, że po przerwie zimowej takie zachowanie obserwuję zawsze. Postrój 1,5 miesiąca latem tylko raz mi się zdarzył. Motocykl był wtedy zatankowany prawie na fulla i stał w słońcu (nie wiem czy ma to jakieś znaczenie).


Umów się z kimś sensownym aby posprawdzał Ci oraz poustawiał moto jak należy czyli zawory + gaźnik (weryfikacja stanu + mycie + tzw. regulacja). Inne sprawy w stylu świece, filtry, oleje, itp. itd. to już wiadomo że to też tzw. "zakres obowiązkowy". Gwarantuję, że nawet po długiej przerwie gdy silnik tylko złapie paliwo w gaźnikach będzie chodził niemalże jak na wtrysku bez objawów j.w.
MarcinMMz
 


Powrót do Warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 154 gości