Tu omawiamy ogólne zagadnienia techniczne, niezwiązane stricte z danym modelem motocykla
Regulamin działu
Tu nie spamujemy, trzymamy się tematów czysto warsztatowych.
Spam będzie usuwany.
Pt mar 24, 2023 6:57 pm
Witam szanowne towarzystwo , mój problem polega na efekcie szimy , motunga kupiłem rok temu początkowo nie zwróciłem na to uwagi jak latałem , aż pewnego dnia podczas latania poprawiałem rękawiczki , i kiedy puściłem kiere to motocykl mi zwariował jak by litra czystej wypił WPADŁ W SZIME , po tym incydencie zacząłem zwracać już na to uwagę , szima pojawiała się już nawet przy 40 km/h ,i nie ważne było czy kufry miałem czy ich nie było ,szima była.
Zacząłem sprawdzać motunga i wykryłem łożyska główki ramy do wymiany , wiec wymieniłem.
Po wymianie ustaliłem że z bocznymi kuframi szima jest , z centralnym kufrem szima jest ,ale kiedy przyległem do zbiornika (dociązyłem go) to szima znikała , bez kufrów szimy nie ma .
Moje pytanie brzmi co mogę z tym zrobić żeby szimy nie było ,ale dalej jeździć z centralnym kufrem i od czasu do czasu z bocznymi , JAK TO JEST Z WASZYMI MOTUNGAMI CBF 1000....................
Trochę to upierdliwe bo podczas jazdy nie mogę poprawić kasku ani rękawic , no i innych pierdół ( nie mogę oderwać rąk od kiery )
So mar 25, 2023 8:11 am
Temat znany i szeroko opisywany swego czasu.
Esencja mojej wiedzy i doświadczeń:
Ten typ tak ma, a za radą instruktorów policyjnych, napnij sprężynę tylną, najlepiej na maksa, to pomaga ale nie eliminuje tego zjawiska. Przećwiczyli to na setkach swoich sprzętów i takie mieli wnioski. Im mocnie obciążasz tył i im bardziej ciężar jest oddalony od środka ciężkości motocykla, tym tendencja do shimy jest większa, a sama shima jest trudniejsza do opanowania, jak już do niej dopuścisz.
U mnie sytuacja się jeszcze odrobinę poprawiła, jak regenerowalem tylny amortyzator i fachowiec poprawił fabrykę.
Druga ważna rzecz to trzymaj łapy na kierownicy, bo od tego ona jest. Poprawianie kasku, rękawic czy pampersa ogarnia się na postoju, a nie w trakcie jazdy. To też było we wnioskach instruktorów policyjnych - minimum jedna łapa na kierownicy.
No i oczywiście w pełni sprawny motocykl.
Jedyną metodą całkowitego pozbycia się shimy w tym motocyklu jest niestety zmiana motocykla.
Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka
So mar 25, 2023 6:58 pm
Dzięki bohr za odpowiedz , hmmm motoru nie będę zmieniać bo właśnie zmieniłem na niego , co do rad , to są do przyjęcie .
Moje przemyślenia w tej sprawie mam takie żeby dociążyć przód motocykla mianowicie , do rurek kiery wsadzić mosiężne odlewy , do tego pod półką dać odważniki , dzisiaj sprawdzałem i miejsce na zamontowanie jest , zobaczę czy to się uda , jak się uda dam znać jak to wyszło i czy szima dalej będzie sie pojawiać.......
N mar 26, 2023 11:22 am
Ten model tak ma i jest bardzo wrażliwy na:
1. Opony
2. Łożysko główki ramy
3. Łożyska obu kół
4. Jakiekolwiek obciążenia za tylnym siedzeniem kierowcy, nawet sam stelaż przeszkadza.
Trzeba to sobie uświadomić i dbać o dobry stan elementów 1-3 powyżej. Im gorszy stan tym shimma większa. Aa, no i shimma jest przy niskich prędkościach, tak od 40 do 70 km/h, później jest już niewyczuwalna. Jeździć, obserwować
Pn mar 27, 2023 10:50 am
Z perspektywy czasu zaczynam podejrzewać, że jest to kwestia sprawności siły hamowania silnikiem.
U mnie po wieeelu latach w CBF shima sobie sama z siebie zniknęła, gdy motocykl zbliżał się do drugiej setki tysięcy km. I nie ma jej do dziś. A raczej nic się w moto nie naprawiło samo z siebie. To już właśnie bliżej mi tego, że słabnąca z czasem kompresja obniżyła powoli siłę hamowania silnikiem i shima sobie zanikła.
Teraz mam nowego, salonowego Tigera i shimy nie miałem tylko przez kilka tysięcy km, na nowiutkich oponach. Teraz już jest
.
W najbliższym czasie sprawdzę swoją teorię sprawdzając czy shima jest gdy się puści kierę tocząc się na biegu neutralnym, w zakresie prędkości, przy których występuje jadąc na biegu (hamując silnikiem).
Przy hamowaniu silnikiem wypadkowa sił działających na motocykl skierowana jest do tyłu i punktem przyłożenia tej wypadkowej jest tylne koło. To teraz wyobraźcie sobie jak zachowuje się np. rower ciągnięty do tyłu, co dzieje się z kierownicą.
Może brędzę, ale tak to czuję
.
Pn mar 27, 2023 2:43 pm
Może coś w tym być. Trzeba było 20 lat jazdy CBF'ą, przejechania kilku milionów kilometrów, żeby powoli do tego dojść
Pn mar 27, 2023 5:04 pm
U mnie praktycznie nie trzeba hamulców używać i shimy nie ma.
Wt mar 28, 2023 10:26 am
rupert napisał(a):U mnie praktycznie nie trzeba hamulców używać i shimy nie ma.
A u Ciebie w ogóle są tam jakieś hamulce? Ty zdaje się hamujesz silnikiem
Wt mar 28, 2023 9:26 pm
rupert napisał(a):U mnie praktycznie nie trzeba hamulców używać i shimy nie ma.
U mnie podobnie. Shimy brak przy każdej prędkości, z kuframi, z pasażerem. W każdej konfiguracji.
To chyba kwestia geometrii jednak, nie silnika?
Śr mar 29, 2023 4:31 am
W CB1000R też nie ma takiego trzepania jak w CBF.
Z kufrem, czy bez - można puścić kierę i z dowolnej prędkości zejść do zera bez efektu shimmy.
Tutaj shimmy pojawia się za to w innej sytuacji - przy ostrym przyspieszaniu, gdy moto ma chęć wstać na gumę.
Typowe dla wielu łobuziarskich nakedów - krótki rozstaw osi, większość z nich chętnie wstaje na gumę, to gdy chce się moco odwinąć manetką trzeba trzymać fajerę, bo przód nie chce jechać po ziemi.
Za to w CB1300 jest to samo co w CBFie - przy ZWALNIANIU jest moment (w okolicach 50-60km/h), że trzeba mieć chociaż jedną rękę na kierownicy, bo trzepie.
A motocykl ten przecież sporo cięższy od CBFy.
Powered by phpBB © phpBB Group.
phpBB Mobile / SEO by Artodia.