Przy wolnej jeździe ze stalą prędkością i minimalnie uchyloną przepustnicą w zakresie do 4000 obr/min silnik szarpie i/albo przerywa. Objawy są raczej mało uciążliwe - nie są to "kangury". Oprócz tego silnik pracuje zadowalająco. Ma moc, trzyma obroty, odpala idealnie.
Czy to przypadłość tego silnika/gaźnika, czy może da się z tym zrobić porządek?
Macie jakieś pomysły albo doświadczenia?