[OPINIA] Rękawice SHIMA ST-1/ST1

Kaski, kombinezony, kurtki, spodnie, buty, rękawice, ochraniacze i buzery, bluzy, bielizna termoaktywna, dodatki do odzieży, kamery, interkomy i bluetooth.
Regulamin działu W tym dziale utrzymujemy porządek. Trzymamy się tematu w wypowiedziach! Wszystkie posty nie na temat będą usuwane.

[OPINIA] Rękawice SHIMA ST-1/ST1

Postprzez Turos » Pt kwi 26, 2013 3:54 pm

Chciałem napisać kilka słów o rękawicach polskiej firmy SHIMA.
Rękawice te zakupiłem w zeszłym roku jak tylko kupiłem motocykl i jako Świeżak, gdyż nigdy wcześniej nie jeździłem legalnie na moto. Do momentu zakupu CBFy miałem przejechane kilka km na romecie i wsce.
Gdy już wydałem większość kasy na motocykl, zarejestrowałem go i ubezpieczyłem trzeba było kupić ubranie. Jak to Świeżaki mają zacząłem rozglądać się po forach co ludzie polecają. Z racji, że wcześniej miał być GS500 tam też zadawałem sporo pytań na temat ubrania. Pewna osoba z tego forum, znana wśród motocyklistów poleciła mi mi firmę SHIMA model ST1 jako rękawice uniwersalne. Pomyślałem, że warto wesprzeć polskiego producenta w imię TERAZ POLSKA!
Koszt zakupu 189,- PLN
Na początku strasznie mnie uciskały, ale po kilku jazdach skórzane rękawice dopasowały się do dłoni. Bardzo dobrze przylegają, co objawia się tym, że wciąż mam małe problemy, aby jedną z nich ściągnąć z dłoni (druga idzie łatwiej to już mam jedną gołą dłoń :) ). Dłonie mam "zwyczajne" i rękawice dobrze na nich leżą
Podobno są całosezonowe, ale moim zdaniem jazda 120 w temp 6st w tych rękawiczkach to porażka. Raczej jeździć trzeba powyżej tej temperatury. Są dość przewiewne. Latem nie zaobserwowałem nadmiernej potliwości dłoni w korkach, ale potliwość to rzecz indywidualna.
Sprawdziły się też podczas moich dwóch upadków: przy parkingówce oraz podczas mojego małego ślizgu i sprawdziły się, pochłonęły energię uderzenia. Zero śladów na ręce, czy jakichkolwiek obrażeń.
Ochraniaczy kostek nie miałem (na szczęście) okazji testować, ale wyglądają porządnie, nie wbijają się podczas jazdy.
Niedogodnością jest rzep do zapinania na nadgarstku (ten wąski) - jest za długi i na mojej ręce muszę go mocno ściągać i brzydko przez to odstaje od rękawicy. Trzeba też obcinać paznokcie bo wbijają się w rękawiczkę i jest to dość niekomfortowe uczucie :P
Nie miałem okazji ich testować przy sporym deszczu, ale pewnie jak każda skóra nasiąkną i staną się ciężkie.

Dwa filmiki testowania tych rękawic:
http://www.youtube.com/watch?v=XvASxX4Kv3A
http://www.youtube.com/watch?v=60EAuEF7t2s

O gustach się nie dyskutuje, ale mi osobiście się podobają. Mają lekko sportowy charakter.
Dla mojego plecaczka też je kupię :) :thumbsup:
Werdykt: POLECAM - są dość uniwersalne i o uniwersalnym czarny (niestety tylko czarnym) kolorze. Przy zakupie warto przymierzyć, nawet gdy wydadzą się za ciasne to nie trzeba się martwić, bo to skóra, więc się "rozejdą"
Oraz zdjęcia moich rękawic:
http://imageshack.us/a/img46/7927/23304120.jpg
http://imageshack.us/a/img89/8890/42510130.jpg
http://imageshack.us/a/img201/3883/48112092.jpg
http://imageshack.us/a/img267/3695/95911170.jpg
http://imageshack.us/a/img198/3729/61717226.jpg
...be brave like those Soldiers who die in a battle...
Avatar użytkownika
Turos
Nightmare
 
Posty: 7612
Dołączył(a): Pn lip 09, 2012 7:26 am
Lokalizacja: Otwock koło WWA
Wiek: 35
Imię: Robert
Motocykl: FZ6 Fazer
W siodle: <100 kkm

Re: [OPINIA] Rękawice SHIMA ST-1/ST1

Postprzez Marcus_25 » So kwi 27, 2013 12:21 pm

Moje dosłownie w poniedziałek w tym tygodniu po 2 tygodniach użytkowania poszły na reklamację do producenta. Puścił szew serdecznego palca prawej dłoni. Więc jak widać z jakością jest różnie. Samo jeżdżenie, zrobiłem może w nich jakieś ~1000km w porządku, są przewiewne, w temp. +10 dłoń marznie przy większych prędkościach. Prawa rękawica uciska mnie przy ochraniaczach kostek (mam nadzieje, że się rozejdzie).

Kolejna rzecz do której mogę się przyczepić do strasznie długi kawałek skóry przy największym rzepie. Trzeba ją "nakładać na siebie" co widać na przedostatnim zdjęciu umieszczonym przez autora tematu.

Jak za tą cenę jestem zadowolony, gdyby nie ten cholerny szew. Są po-prostu problemy z jakością.
Obrazek
Marcus_25
Użytkownik
 
Posty: 140
Dołączył(a): N sty 20, 2013 4:01 pm
Lokalizacja: Gliwice
Wiek: 35
Imię: Marek
Motocykl: CBF 600SA'04
W siodle: <100 kkm

Re: [OPINIA] Rękawice SHIMA ST-1/ST1

Postprzez Turos » So kwi 27, 2013 2:29 pm

Właśnie te paski są ciut za długie, bo mają być i dla gruby i cienkorękich osób. U mnie wszystko się ładnie dopasowało do dłoni po ok 1,5k km.
...be brave like those Soldiers who die in a battle...
Avatar użytkownika
Turos
Nightmare
 
Posty: 7612
Dołączył(a): Pn lip 09, 2012 7:26 am
Lokalizacja: Otwock koło WWA
Wiek: 35
Imię: Robert
Motocykl: FZ6 Fazer
W siodle: <100 kkm

Re: [OPINIA] Rękawice SHIMA ST-1/ST1

Postprzez blady2111 » Wt cze 04, 2013 10:30 am

Mnie również się spodobały i kupiłem. Faktycznie rozmiarówka bardzo dziwna. L - ka ledwo wciągałem na dłoń i bałem się że szwy puszczą i będzie po zabawie. Zdecydowałem się na Xl i jest okey . Z paskiem faktycznie troche porażka , również odstaje . Uciąć nie za bardzo bo jest w końcu napis SHIMA :D , no i stracimy gwarancję. Trzeba z tym zyć. Jeszcze ich nie wypróbowałem po pogoda jest .............. pi pi pi ........ ;)
Avatar użytkownika
blady2111
Znawca
 
Posty: 365
Dołączył(a): Wt sie 21, 2012 5:42 am
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiek: 43
Imię: Marcin
Motocykl: T7
W siodle: <100 kkm

Re: [OPINIA] Rękawice SHIMA ST-1/ST1

Postprzez Turos » Wt cze 04, 2013 1:00 pm

Moczą się strasznie, długo schną ;) ostatnie doświadczenia po jeździe w deszczu, suszarką musiałem pomagać bo by pewnie z tydzień schły :P
...be brave like those Soldiers who die in a battle...
Avatar użytkownika
Turos
Nightmare
 
Posty: 7612
Dołączył(a): Pn lip 09, 2012 7:26 am
Lokalizacja: Otwock koło WWA
Wiek: 35
Imię: Robert
Motocykl: FZ6 Fazer
W siodle: <100 kkm

Re: [OPINIA] Rękawice SHIMA ST-1/ST1

Postprzez Mały Maniek » Wt cze 04, 2013 1:05 pm

Nie ruszaj suszarką bo skrócisz ich żywot. Gazeta do środka i powieś, żeby swobodnie schły. Wysuszysz je kilka razy pod gorącym powietrzem i ich niedługo na rękę nie wsuniesz.
Avatar użytkownika
Mały Maniek
Miłośnik
 
Posty: 582
Dołączył(a): Śr sie 15, 2012 9:57 pm
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 37
Imię: Darek
Motocykl: Szwęduro
W siodle: >300 kkm

Re: [OPINIA] Rękawice SHIMA ST-1/ST1

Postprzez rupert » Śr cze 05, 2013 10:19 am

Kilka torebek z ryżem, obłożyć i za 24h suchutkie (ryż można stosować wielokrotnie, ale lepiej nie spożywać :naughty: ). Po każdym zmoczeniu warto posmarować kremem do wyrobów skórzanych, ja mam Kiwi, bo po kilku suszeniach skóra zacznie twardnieć i pękać.
Life is for my own to live my own way...
Avatar użytkownika
rupert
Nightmare
 
Posty: 8340
Dołączył(a): So lis 27, 2010 11:06 am
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 46
Imię: Robert
Motocykl: Honda

Re: [OPINIA] Rękawice SHIMA ST-1/ST1

Postprzez tajland » Śr cze 05, 2013 10:48 am

Nie znałem tego patentu. Rupert,a do środka też można włożyć?
tajland
 

Re: [OPINIA] Rękawice SHIMA ST-1/ST1

Postprzez rupert » Śr cze 05, 2013 11:39 am

Krystian, nie widziałeś nigdy ryżu w solniczce? Ryż ma wysokie właściwości higroskopijne i lepiej działa niż osuszanie mechaniczne. Potrafi uratować zmoczoną elektronikę, telefony, itp. :cool:
tajland napisał(a):Nie znałem tego patentu. Rupert,a do środka też można włożyć?

Jasne :thumbsup:
Life is for my own to live my own way...
Avatar użytkownika
rupert
Nightmare
 
Posty: 8340
Dołączył(a): So lis 27, 2010 11:06 am
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 46
Imię: Robert
Motocykl: Honda

Re: [OPINIA] Rękawice SHIMA ST-1/ST1

Postprzez tajland » Śr cze 05, 2013 3:03 pm

Faktycznie widziałem,choć sam nie stosuje. Dzięki.
tajland
 

Następna strona

Powrót do Dla motocyklisty

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości