[Pytanie] Seca Draco vs Adrenaline CRX

[Vojciech]

Mam dylemat odnośnie zakupu butów. Póki co faworytami są:
http://www.seca.com.pl/products/buty/86-draco
oraz
http://motograty.pl/p2076,adrenaline-cr ... rtowe.html
O tyle o ile na temat CRX-ów da się wyczytać jakieś opinie (choć są niewiadomej produkcji) to odnośnie Seca Draco nie wyszeprałem nic oprócz tego że to ponoć polska produkcja.
Czy ktoś z szanownego grona miał do czynienia z powyższymi bucikami ?

[rupert]

A buty potrzebujesz do sportu, czy turystyki?

Jak do zwiedzania, to polecam Vanucci VTB1, ja mam VTB5, ale "jedynki" wydają się być bardziej uniwersalne. No i sympatex

http://www.louis-motocykle.pl/buty-motocyklowe-vanucci-vtb1-da-grande,p,26863

[Vojciech]

Zdecydowanie do turystyki, do sportu to mam adidaski
Dzięki za posunięcie pomysłu na Vanucci ale to niestety nie mój przedział cenowy

[rupert]

Tamte co podałeś są sportowe, a membrana dość tajemnicza. Butki spokojnie 5 lat pośmigają, jak zadbane, więc proponuję przemyśleć inwestycję. Zresztą było sporo wątków o butach. Najtańsze dobre, to glany lub wojskowe. Spiszą się w deszczu lepiej niż wiele tych "markowych"-"motocyklowych"

[Vojciech]

Jeżdżę w wojskowych i święta racja - jeśli dobrze je zapastujesz to długi czas pośmigasz z suchą stopą. Wracając do omawianych modeli to jak już pisałem trzymają mnie w ryzach fundusze a w zwykłych glanach nie chcę jeździć bo ochrona stawu skokowego jest tam bardzo podstawowa. Co do sportowości tych butów to odnośnie CRX-ów wyczytałem opinie, że do turystyki całkiem się nadają. Ciekawi mnie mocno jaki poziom prezentuje firma Seca.

[trampek]

Musze Cie zmartwic. Buty turystyczne zapewniaja kiepska ochrone tego, na czym Ci zalezy. Mam vanucci vtb2 i sa tak miekkie, ze juz chyba wlasnie dobrze zesznurowane glany zapewniaja lepsza sztywnosc :/

[Vojciech]

Po przymierzeniu jednego i drugiego modelu zdecydowałem się na zakup CRX-ów. Seca może i na zdjęciach wyglądają na porządne ale na żywo robią dużo gorsze wrażenie. W miarę użytkowania i możliwości napiszę kilka spostrzeżeń.

[mik72]

Seca są beznadziejne. Kupiłem w zeszłym sezonie te buty. Po wyprawie w Alpy miałem odparzone stopy. Dosłownie gotowałem się w nich i po kilku godzinach jazdy miałem tak mokre stopy jakbym jeździł w deszczu.
Dodatkowo podczas chodzenia czułem się jak w kaloszach, buty były delikatnie mówiąc średnio wygodne.

Jedynie zaletą była wodoodporność, podczas ulewy nie puszczały wody, ale nie musiały, bo i tak było mokro, stopa w ogóle nie oddychała, wkładka z jakąś tajemniczą membraną, bardzo byle jak uszyta i wykończona.

Krótko - buty Seca, nie - dziękuję.

Koszt 370 PLN - szkoda kasy.