Sandisk Sansa Clip+ czyli Lo Fi na moto ;)

Kaski, kombinezony, kurtki, spodnie, buty, rękawice, ochraniacze i buzery, bluzy, bielizna termoaktywna, dodatki do odzieży, kamery, interkomy i bluetooth.
Regulamin działu W tym dziale utrzymujemy porządek. Trzymamy się tematu w wypowiedziach! Wszystkie posty nie na temat będą usuwane.

Sandisk Sansa Clip+ czyli Lo Fi na moto ;)

Postprzez PeterS » Pn paź 28, 2013 3:22 pm

Hi,
nie będę się rozpisywał o możliwościach, zaletach i wadach samego odtwarzacza, bo jest tego cała masa w internecie. I w zasadzie wszystko co na ten temat przeczytacie, jest prawdą, choć niepełną ;)
Do ad remu. Odtwarzacz z pamięcią 4GB. Oryginalne słuchawki, tak powszechnie krytykowane, nie są IMHO mistrzostwem świata, ale nie są też takie złe (może są więksi melomani ode mnie :unsure: )
W każdym razie zrezygnowałem z nich i dokupiłem do kasku takie: http://allegro.pl/sluchawki-motocyklowe ... 15742.html
Po wyciągnięciu wkładek wyciszających (Shoei Neotec) spokojnie wchodzą w ich miejsce, nie ma się przy tym wrażenia uciskania czy tp. Chyba jest nawet większy luz. Do słuchawek dołączona jest wypianana "przedłużka" kabla, choć wydaje się, że już sam kabel, bez przedłużki, wystarczy. W każdym razie ja kabel schowałem pod wyściółką kasku, potencjometr lekko podkleiłem kropelką Kropelki na styku skorupy kasku i kołnierza wyciszającego. W ten sposób łatwiej znaleźć potencjometr, a gdy nie podłączamy się do odtwarzacza, zwisający z kasku kabel jest dość krótki.
W miejsce oryginalnej przedłużki dałem kabelek spiralny o dł. 75cm. Przy odtwarzaczu zamontowanym na kierownicy, długość kabla jest wystarczająca by nie latał przed oczami (przy większej V kręci małe "młyńce" w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara), a jednocześnie dawał dyskretnie znać gdy nieopatrznie chcemy zsiąść z moto bez odpinania ustrojstwa.
Co do odtwarzacza. Owszem, ma sporo funkcji i intuicyjne przechodzenie pomiędzy nimi, ale, na Boga, nie przy >= 100 km/h :scared: Sprawy nie ułatwiają małe klawisze nawigacji i mały wyświetlacz, do którego trzeba się schylić by odczytać napisy. Obsługa przycisków w typowych motorękawicach jest lekko problematyczna, w zimowych - niemożliwa. W tych, które mam na lato (bez palców) - wydaje się całkiem spoko. Generalnie najlepiej mieć ustawioną jedną stację lub playlistę i - z zachowaniem należytej ostrożności- przełączać następne kawałki. Głośność ustawioną na odtwarzaczu na max, regulować następnie potencjometrem przy słuchawkach. Gdy coś pomylimy, zawsze można wcisnąć przycisk "home" i wyjść do podst. menu ale operowanie też tym przyciskiem wymaga wprawy/uwagi. Radio - czasami słychać lekkie szumy, ale ogólnie daje radę, tym bardziej, że niektóre stacje mają na tyle silny sygnał., że gra głośniej niż mp3.
Sam odtwarzacz ma wielkośc + - pudełka zapałek, więc raczej nie ma problemów ze znalezieniem dla niego miejsca. Ja dokręciłem blaszkę do mocowania klamki sprzęgła, wynalazek doczepiłem do niej na klipsie będącym na odwrocie odtwarzacza. Da się obsługiwać kciukiem lewej ręki, choć j.w.
Głośność (przy odpowiednich ustawieniach EQ) wystarcza do komfortowego słuchania do 80 km/h, wystarczającego do ~~110 km/h. Później już jest ciężko.
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us


Możliwe, że problem może rozwiązać zainstalowanie wszystkomającego programu Rockbox (CZY KTOŚ MÓGŁBY MI, PLIZ, WYTŁUMACZYĆ W ŁOPATOLOGICZNEJ FORMIE JAK TO ZAINSTALOWAĆ? BYŁBYM WDZIĘCZY I ZOBOWIĄZANY NA NAJBLIŻSZYM ZLOCIE ;) )

BTW. jakoś nie chce mi się wierzyć, ze słuchanie muzy na moto uniemożliwia konatk z otoczeniem i usłyszenie legendarnej karetki (tak samo zatyczki do uszu). Może tak, jeśli ktoś słucha na full w nieodpowiednich warunkach lub nie myje uszu, albo jedno i drugie naraz :) Przeciwnie - mam wrażenie, że słuchanie radia podnosi koncentrację na dłuższej trasie. Przynajmniej na mnie tak to działa :rolleyes:

BTW.2 Poranny przelot przez las z pomarańczowym słońcem "przeświecającym" przez pienie drzew i Caught Somewhere In Time w tle - wrażenie absolutnie bezcenne :thumbup: :thumbup: :thumbup:
Avatar użytkownika
PeterS
Fanatyk
 
Posty: 3165
Dołączył(a): Pn wrz 06, 2010 9:22 am
Lokalizacja: Audiland, woj. małopolskie
Wiek: 47
Motocykl: HH 600+ETZ 250
W siodle: 100-200 kkm

Re: Sandisk Sansa Clip+ czyli Lo Fi na moto ;)

Postprzez zbyhu » Wt paź 29, 2013 7:46 am

Qrde, PeterS, musisz sobie przedłużyć kierownicę na kolejne gadżety ;)

:bag:
Obrazek
Avatar użytkownika
zbyhu
Nightmare
 
Posty: 7386
Dołączył(a): Pt wrz 03, 2010 6:14 pm
Lokalizacja: Rybnik
Wiek: 40
Motocykl: CBF1000, Tiger900GT
W siodle: >300 kkm

Re: Sandisk Sansa Clip+ czyli Lo Fi na moto ;)

Postprzez PeterS » Wt paź 29, 2013 9:22 am

Myślałem raczej o wyższej kierownicy - wtedy pewnie wejdzie więcej :)
http://www.google.pl/imgres?sa=X&biw=10 ... =195&ty=45
Avatar użytkownika
PeterS
Fanatyk
 
Posty: 3165
Dołączył(a): Pn wrz 06, 2010 9:22 am
Lokalizacja: Audiland, woj. małopolskie
Wiek: 47
Motocykl: HH 600+ETZ 250
W siodle: 100-200 kkm

Re: Sandisk Sansa Clip+ czyli Lo Fi na moto ;)

Postprzez Dedek » Wt paź 29, 2013 11:08 am

PeterS napisał(a):Myślałem raczej o wyższej kierownicy - wtedy pewnie wejdzie więcej :)
http://www.google.pl/imgres?sa=X&biw=10 ... =195&ty=45


4 od lewej to nawet kolorkiem współgra....
Avatar użytkownika
Dedek
Maniak
 
Posty: 1143
Dołączył(a): Cz lut 02, 2012 11:44 am
Lokalizacja: Olkusz
Wiek: 42
Imię: Tomasz
Motocykl: CBF 1000

Re: Sandisk Sansa Clip+ czyli Lo Fi na moto ;)

Postprzez goramo » Wt paź 29, 2013 4:28 pm

PeterS napisał(a):Myślałem raczej o wyższej kierownicy - wtedy pewnie wejdzie więcej :)
http://www.google.pl/imgres?sa=X&biw=10 ... =195&ty=45




Zapodaj sobie taką...

Obrazek


Wtedy wejdzie na nią jeszcze parędziesiąt kilo różnistego złomu.... :biggrin:


:msn-wink:
SR50 -> S53 -> ETZ150 -> Intruder M800Z -> CBF1000 -> VFR800FI -> CB1000R -> CB1000R + CB1300SA -> CB1300SA + XL650V -> CB1300SA + HH600 -> CB1300SA + CB1000RA

Always look on the bright side of life :-)
Avatar użytkownika
goramo
Nightmare
 
Posty: 8491
Dołączył(a): Pt wrz 03, 2010 7:11 pm
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 43
Imię: Mariusz
Motocykl: Honda x 2
W siodle: 100-200 kkm

Re: Sandisk Sansa Clip+ czyli Lo Fi na moto ;)

Postprzez PeterS » Pn lip 21, 2014 8:26 am

Wreszcie znalazłem chwilę czasu by wgrać Rockboxa. Multum funkcji, w większości dla mnie nieprzydatnych, natomiast wyraźnie większa głośność na słuchawkach.
Ustawienie głosności na full w zestawie z indywidualnie wykonanymi wkładkami tłumiącymi to uszu daje spox dźwięk do jakichś 140km/h. To tak na szybko po pierwszych testach dzisiaj. Szybciej nie jechałem bo się boję :scared: ;)
Avatar użytkownika
PeterS
Fanatyk
 
Posty: 3165
Dołączył(a): Pn wrz 06, 2010 9:22 am
Lokalizacja: Audiland, woj. małopolskie
Wiek: 47
Motocykl: HH 600+ETZ 250
W siodle: 100-200 kkm


Powrót do Dla motocyklisty

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości