Switch to full style
Kaski, kombinezony, kurtki, spodnie, buty, rękawice, ochraniacze i buzery, bluzy, bielizna termoaktywna, dodatki do odzieży, kamery, interkomy i bluetooth.

Regulamin działu

W tym dziale utrzymujemy porządek. Trzymamy się tematu w wypowiedziach! Wszystkie posty nie na temat będą usuwane.
Odpowiedz

Re: SHOEI GT-AIR

N sty 04, 2015 7:44 pm

Też nie lubię stoperów, ale używam. Goramao jeśli myślisz, że w tym garnku bez stoperów nie będzie Ci huczało w bani po przejechaniu co najmniej 400-500km, to wg. mnie jesteś w błędzie. No może jeśli nie będziesz przekraczał w trasie 100-120km\h.

Re: SHOEI GT-AIR

N sty 04, 2015 8:45 pm

Czemu nie uzywacie kolkow? Na stare lata nic do Was nie bedzie docieralo :smile:

Re: SHOEI GT-AIR

Pn sty 05, 2015 12:17 am

A inne modele/marki brałeś pod uwagę ?

mam na myśli np. HJC RPHA ST

Re: SHOEI GT-AIR

Pn sty 05, 2015 6:50 am

No właśnie dopiero o nim przeczytałem w necie jak już wróciłem do domu. :biggrin: Trzeba będzie obejrzeć. :smile:

Re: SHOEI GT-AIR

Pn sty 05, 2015 10:52 am

Stopery sa konieczne. I nie mówcie ze nic w nich nie słuchać bo hałas jest ciszej a znacznie lepiej słychać silnik oraz np potencjalną syrenę i/lub trąbienie.

Re: SHOEI GT-AIR

Pn sty 05, 2015 11:28 am

goramo napisał(a):No właśnie dopiero o nim przeczytałem w necie jak już wróciłem do domu. :biggrin: Trzeba będzie obejrzeć. :smile:

Przymierzałem go jak szukałem RPHA MAX EVO, i jeśli nie miał bym integrala, to z pewnością brał bym go pod uwagę.Na moja dyńkę pasował idealnie. (tak samo jak Qwest i RPFA MAX)

Re: SHOEI GT-AIR

Pn sty 05, 2015 12:17 pm

Mówicie o HJC? Mam 5 lat (bez blendy i bez pinlocka ale z wymienną szybą) i nie planuję innego. Jeżdżę bez stoperów. Nie ma potrzeby i nie mam w nich "czucia" drogi.

Re: SHOEI GT-AIR

Pn sty 05, 2015 1:15 pm

Dostałem kiedyś od kolegów z blacharni dość dobre stopery firmy chyba RM. Takie fajne, na miękkim sznureczku, plastyczne układające się do kształtu małżowinki :naughty:

Warunki akustyczne w czasie jazdy były przyjemne, ale za cholerę nie mogłem sie do nich przyzwyczaić. Cały czas czułem że mam coś w uszach, i mi to po prostu przeszkadzało.

Re: SHOEI GT-AIR

Pn sty 05, 2015 1:23 pm

Ja też nie lubię mieć nic w uszach. Czuję się wtedy z lekka niepełnosprawny... :biggrin:

Re: SHOEI GT-AIR

Pn sty 05, 2015 4:05 pm

nie liubie i nie lubie.. a lubicie być głusi na starość? po tygodniu się przyzwyczaicie, to raz. a dwa skoro było je czuć to znaczy że źle włożyliście.

Najmniej czuć pianki 3M z apteki za 2 złote z hakiem. Po ich zrolowaniu, tuż przed włożeniem do kanału usznego, należy odciągnąć ucho by wyprostować kanał.
jak się pianki dopasują to nie ma prawa być cokolwiek czuć.
Odpowiedz