3 lata użkowania.
Kozia skóra, goretex, zabezpieczenia.
Drogie.
Teraz pytanei czy warte ceny?
Oto krótka opowieść o rękwicach motocyklowych :
Nie sądze aby jakikolwiek producent zwracał uwagę na to że więcej ludzi posługuje się prawą ręka niż lewą.
Co i tak nie ma znaczenia dla leworęcznych.
WSZYSTKIE rękawice sa (na wumier) tak samo dopasowane, a praworęczni mają objętościowo (biologia) większa rękę niż lewą?
Dlaczego? Używanie mięśni.
I tu docieramy do zasadniczego problmu tych (czy wszystkich skórzanych) rękawic : lewa zero problemu, a prawa...ponad rok dopasowywania.
I możecie sobie skórę nasączać czym chcecie, to przyspeisza, ale zasadniczno nie pomaga.
Ja po 1,5 roku DOPIERO nie miałem śladów szwów na prawej dłoni, co jest o tyle niebezpieczne ze czasami traciłem czucie.
Nie sądze aby JAKIKOLWIEK producent zwracał na to uwagę.
Miałem rózne i zawsze było tak samo, pewnie leworęczni też mają takie odczucia
.
Może za 20 lat coś im zaświta.
PLUSY :
-NIEZAUWAŻALNE po dopasowaniu
- co oznacza że przenoszą precyzje ruchy dłoni - manetka, sprzęgłó (kozia skóra?)
- nawet przy skrajnych temperatórach (do 60 st) czujesz ciepło otoczenia ,ale dłoń ci nie pływa w pocie
MINUSY :
- to "kurewskie" dopasowanie trwające przeszło rok
- przy 7 st temp zewnętrznej zaczyna być zimno...ale to są rękawice na lato (bezwzględnie) , więc czy to jest wada...
I jeszcze uwaga : pamiętajcie że każdą odziez skórzaną trzeba konserwowac przynajmniej raz w roku.
Jeśli będziecie to robić to starczy na dziesięciolecia, jeśli nie...jak ktos ma pieniądze to się tym przejmuje?;)