[TEST] opon sportowo-turystycznych

[Nevman]

ale te z 2012 to chyba bardziej sportowe, niż sportowo-turystyczne. w sportowo-turystycznych wygrał metzeler z8 interact. i taki komplecik zamierzam sobie nabyć na nowy sezon

W UK tez maja bardzo dobre opinie.
Ile kosztuja w PL? Tutaj komplet okolo 200 funtow.

[trampek]

Jak kupowałem w okolicach września MPR 2, to kosztowały około 1100-1200 zł jak pamiętam za komplet. W motogumach. Może gdzieś znajdzie się taniej.

[konjo8ds]

ale te z 2012 to chyba bardziej sportowe, niż sportowo-turystyczne. w sportowo-turystycznych wygrał metzeler z8 interact. i taki komplecik zamierzam sobie nabyć na nowy sezon

W UK tez maja bardzo dobre opinie.
Ile kosztuja w PL? Tutaj komplet okolo 200 funtow.

w polsze około 1-1,2 tpln (zależnie od sklepu)

[Nevman]

A to juz z montazem, wywazeniem itd?

[trampek]

Tam gdzie kupowałem, przy zakupie u nich koszt montażu 60 zł, w innych serwisach różnie. Na ogół montaż koło 100. Dużo zależy od motocykla. CBF to pikuś, ale np. taki Goldwing to już trochę roboty, żeby się do koła dostać

[Nevman]

No to w sumie ceny odrobinke wyzsze niz w UK.
Bo np. drozsze opony samochodowe, jak ma sie jakies wejscia na dobry upust, warto przywozic z PL.

[konjo8ds]

plus wymiana ofkors trochę mnie to właśnie dziwi, że nie robią wymiany w cenie. kupując komplet gum do 4OO wymiana jest przeważnie gratis.. a tutaj płacisz tyle co za komplet średniej jakości 4 opon i jeszcze za wymianę trzeba bulić

[zbyhu]

Nie wiem,wydaje mi się, że strasznie zdzierają na wymianach opon w moto. W samochodzie 4 koła i potrafię wymienić na zimę wszystkie taniej niż w moto jedną sztukę.
Zastanawiam się,czy to nie pomysł na interes. Wymiana opon w moto po konkurencyjnych cenach.

[konjo8ds]

hmm, tak sobie myślę, że cena najpewniej wynika z faktu, iż zmiana opon w moto jednak dłużej trwa. jest bardziej pracochłonna (w sensie demontażu i ponownego montażu kół). sama zmiana opony chyba na tym samym polega co w aucie, dobrze myślę?

[trampek]

Tak - w przybliżeniu to samo. Inne felgi, ale w ogólnym zarysie proces ten sam. Znam jednego wulkanizatora, który bierze jak za wymiane opon w samochodzie... ale jak mu się przywiezie zdemontowane koła. Także co to za interes I fakt - cena wg. mnie jest głównie uzależniona od tego, ile roboty trzeba zrobić. Czasami tylne koło jest mocno zabudowane. Jak dużo zależy od montażu przedniego koła przekonałem się na własnej skórze... po wymianie pojechałem do domu i dopiero pod domem skapowałem się, że coś jest nie tak, bo mi tarcze trą. Okazało się, że przy montażu przedniego koła są jakieś znaczniki na ośce, które trzeba idealnie spasować. Kosmetyczne popchnięcie wystarczyło i szuranie ucichło. Więc...jednak jest to odrobinę większa filozofia niż w aucie. I za to płacimy.