przez raphi » Śr mar 25, 2015 3:34 pm
Ja nie siedzę w branży, ale wiesz... wśród takiej społeczności jak nasza jest całkiem sporo takich, którzy z kupką kasy chętnie pójdą do dealera i zostawią ją w zamian za motocykl sprzedany w profesjonalny sposób. Dealerom przede wszystkim powinno zależeć by być blisko klientów.
I nie zgadzam się z Tobą by ktoś, kto kupuje używane motocykle Hondy z automatu był poza kręgiem zainteresowania dealera. Klienta można sobie wyhodować. Jasne, że jak ktoś ma dychę na motocykl zamiast 5 dych (jak ja) to nie poleci kupić motocykla nowego. Będąc jednak blisko dealera, uczestnicząc w jego wydarzeniach, nawet czasem dosiadając jego maszyny na testy zawsze będzie go polecał i mówił o nim ciepło innym. A Ci inni mogą już mieć furkę sianka i mieć np. z głowy szukanie właściwego miejsca do jej wydania.
Poza tym dealer może także wejść w motocykle używane, z gwarancją i należytym marginesem bezpieczeństwa. Jasne, że roczny czy 2-letni używany motocykl w doskonałym stanie stoi w sprzeczności z właściwą działalnością dealera który chce sprzedawać nowe, ale to też jest kwestia ceny. Można grać cenami w taki sposób, by doskonała używka nie była wiele tańsza od nówki.
To pewnie nie takie proste, ale z pewnością rozwiązań jest wiele.
Ja znam osobiście przypadek (z naszego forum) człowieka z furką sianka, który bardzo bardzo chętnie wydałby ją u dealera, ale dealer mu na to nie pozwolił. Ten się jednak uparł i długo szukał. W końcu kupił to co chciał, ale blisko było by poszedł do innej marki.
Myślę, że masz rację - jest jak piszesz. Ale w tym miejscu znów ja mam rację - dealerzy mają tak jak mają bo robią tak jak piszesz.
...ale co ja tam wiem.