A więc tak (zdania nie zaczyna się od więc, więc ja zaczynam od A).
Michał z Wilcza (szef) to super gość, zawsze uśmiechnięty, zawsze pomocny, idzie na rękę jak tylko może.
Chłopaki z serwisu to współwłaściciele (dwaj główni) więc to ich biznes i zależy im na opinii.
Naprawiają sprawnie i dobrze, często pomagają tak po prostu - np. trzeba dokręcić łożysko główki ramy - 5 minut i gotowe, nic sobie za to nie liczą.
Motocykle sprowadzają od zeszłego roku. Znam Michała osobiście, mam go na FB i nie raz rozmawiałem z nim przez telefon. Przyglądałem się tym sprzętom i rozmawiałem z nim o tym. Michał próbuje najtrudniejszego u nas rynku, czyli dobre sprzęty w niekoniecznie konkurencyjnej cenie.
Aby cena była konkurencyjna, sprzęty nie mogą być dobre - to proste jak budowa cepa.
Widziałem kilka sprzętów. Michał wyszukuje same perełki. Może też przyprowadzić sprzęt na zamówienie. Można z powodzeniem im zaufać.
Jadę właśnie wkrótce do nich na serwis (jak zwykle zresztą). Tym razem zawory. Znów sobie pooglądam co tam w silniku "piszczy"
Nie jest łatwo chłopakom, ale mimo to starają się przetrwać od lat i jak widać - z powodzeniem!
W mototopie mają o nich złe zdanie. Każdy sobie. Ja jestem zadowolony.
https://www.facebook.com/profile.php?id=100001582724054