Zadzwoniłem do nich z radosną nowiną, że chcę kupić deflektor darkojaka o wys. 17 cm., z tym, że musi przyjść najpóźniej w czwartek, bo w pt wyjeżdżam (na CBFiadę w Skowronkach


Deflektor wysłałem zwykłym poleconym we wt. - i cisza. Za tydzień w śr. dzwonie i laska mówi, że "właśnie przyszedł" (tydzień szedł Pocztą Polską? Nie wiem, może). Przysłali odpowiedni deflektorek w 2-3 dni od tego telefonu. Ale zwrotu kasy już nie dostałem. Pomimo upływu 2 tyg. i mailowego wezwania do zwrotu.
Reasumując:
1.pomimo 2 wyszczególnień jaki deflektor zamawiam, dostałem nieodpowiedni.
2. musiałem za to jeszcze zapłacić. Nie majątek - ca. 7 zł, ale czemu miałbym jeszcze dopłacać do tego interesu?
3. jakiś ogólny bezwład...