Krzyhu napisał(a):chyba raczej klocowatości i pozycji "na dziadka"
No, a na XJ to niby jaka pozycja? Sprzyjająca ziewaniu?
Kolana pod brodą, o ile nie jesteś szympansem. Tylko nie wiadomo po co, skoro osiągi to to ma jak Kaszlak po tuningu, a zawieszenie rachityczne jak w wozie drabiniastym
.
Doznania dźwiękowe przy zmianie biegów przypominają zwrotnicę kolejową, a silnik hałasuje jak szlifierka oscylacyjna, generując straszliwą moc, mogącą konkurować z Melexem. Dobrze, że zagłusza to wszystko walący jak młot pneumatyczny kosz sprzęgłowy.
Żeby to jeszcze jakoś wyglądało. Ale nie, lampa jak kineskop telewizora Rubin, ożebrowanie silnika jak w dwusuwie, kółka szerokości wózka sklepowego, a tylna obręcz jak koło napędowe statku łopatkowego. Kto to widział 18 cali z tyłu?