Avalon napisał(a):Goral4t napisał(a):
-na pewno odradzam fokus combi 1.6 z tego co u nas w firmie jest to naprawdę padają turbinki i psuje się filtr cząstek stałych ... który... jest bardzo drogi....
Mam kilka uwag do takiego stwierdzenia.
1,6 diesel w Fordzie to silnik PSA uważany za jedną z najlepszych konstrukcji i używany przez co najmniej kilka firm motoryzacyjnych, więc chyba nie jest z nim tak źle.
Po za tym :
-Firmowy samochód traktowany jest jak dziwka... każdy używa ile wlezie i zostawia.
-Turbina pada jak się nie umie prawidłowo z nią obchodzić.
-Filtr generalnie nie "psuje się" tylko zużywa, na dodatek tym szybciej im gorsze paliwo paliwo lejemy. Fakt że jest dość drogi, (ok.1800-2400zł) ale prawidłowo eksploatowany wytrzymuje lekko 150 tysięcy km.
-Filtr FAP czy DPF nie jest stosowany tylko w Focusie, więc wybierając nowoczesnego diesla, mamy dużą szansę że na niego trafimy, (tak samo jak na koło dwu masowe)
Jesli juz mowimy o focusie 1.6tdci 90KM to jesli chodzi o silnik to jezdzac takowym dwa lata, rzeklbym, ze jest to chhba ostatnia rzecz, ktora u mnie siadzie.. Jest to auto sluzbowe, ale nie na tej zasadzie, co pisal Raphi, ze traktowany jest jak dziwka.. Jezel wiem, ze bede musial nim jezdzic trzy lata badz 200kkm, to wtedy czlowiek zupelnie inaczej podchodzi..
Reasumujac.. auto serwisowane, regularnie co 20k. Wymienione juz byly: klocki tyl, przod 2 razy, poduszka silnika, poduszka skrzyni. Drazki stabilizatora.. uszczelniacz polosi, podswietlenie rejestracji to juz standard, teraz zdiagnozowali mi lozysko mc phersona i czekajana mnje na wymiane zaworu EGR, aczkolwiek mysle, ze to sciema, bo wszystko chodzi ok..
Wczoraj mialem okazje wracac po polnocy sam z Warszawy to nawet po 140kkm vmax mi nie spadl, tylko 188 wyciagnal.
Nie mowie, ze chwale, bo jako prywatne auto zniszczyloby mnie finansowo i nigdy bym czegos takiego nie kupil, ale jesli chozdzi o silnik, to zlego slowa nie powiem.