CBF 600S z ABS

[Marcus_25]

Witam, jak w temacie kupię CBF-kę 600S z ABS biorąc pod uwagę kwotę to 2004-2006 rok. Wybrałem właśnie ten motocykl na swój pierwszy dziewiczy bym rzekł
Dobra nie owijając, cena do 12 tys. i woj. Śląskie

Ahh wiadomo, nie oczekuje funkiel-nówki, lecz chciałbym zdrową maszynkę.

Pozdrawiam.

[dzik]

nie oczekuje funkiel-nówki

ciężko będzie - wszędzie tylko takie sprzedają

powodzenia

edit: jeśli to pierwsze, pierwsze moto - ja bym stawiał na wersję bez absu

[Marcus_25]

Czemu bez ABS-u? Zdajesz sobie sprawę, że wymogi UE wymuszają na producentach montowanie ABS-u jako standardowe wyposażenie? Jako, że nie mam wprawy jako motocyklista tyle co na kursie, oczekuję, że ów ABS może mnie kiedyś uratować podczas hamowania w zakręcie.

ciężko będzie - wszędzie tylko takie sprzedają

Myślisz? Dlatego liczę na pomoc Was, ekspertów w zaczęciu przygody z motocyklem

[konjo8ds]

a dlaczego bez abs-u? imho z abs'em właśnie jeśli pierwsze moto. wogóle jeżeli jest możliwość to najlepiej motór wyposażony w ten system

abs daje naprawdę wiele loozu w trakcie jazdy. nie trzeba się aż tak mocno spinać na skanowaniu i ocenie jakości asfaltu po którym się właśnie poruszasz. jak jest mokro to też zdecydowanie lepiej mieć abs. w sytuacji krytycznej jest mniejsze prawdopodobieństwo, że zaliczysz glebę. a jeśli jesteś początkujący to nie nabierzesz dobrych nawyków od razu. z abs'em uczenie się, poznawanie granic możliwości swoich i swojej maszyny jest mniej ryzykowne

koniec końców - bezpiecznik od ABS zawsze można wyciągnąć

[dzik]

ja uważam, że nauczyć się jeździć właśnie powinno motocyklem bez abs.
przynajmniej ja tak mam - nie mam abs to zapala mi się lampka i staram się zbytnio nie kozaczyć
indywidualna sprawa - ale jak dla mnie nauczyć się jeździć bez abs, później już jak najbardziej z abs.
ile ludziów tyle opinii

[Tiarus]

Też jestem z frakcji "na początek BEZ ABS".
IMHO chodzi o to, żeby nauczyć się jeździć bez i nie być "kaleką" jak się siądzie na maszynę bez ABS.

Ale podoba mi się rozwiązanie Konja - kup z ABSem, a później możesz go na jakiś czas "unieszkodliwić" - na potrzeby ćwiczeń - a na jazdy / trasy wypadowe ponownie uzbroić tę bombę.

Decyduj sam, ale może się tak nie okopuj w tym "tylko ABS" - zostaw sobie jakiś margines

[rupert]

Zdajesz sobie sprawę, że wymogi UE wymuszają na producentach montowanie ABS-u jako standardowe wyposażenie?

Już jest wymóg dla motocykli? Bo nie słyszałem, wiem że przymieżali się by od 2014 wprowadzić.

Szukaj z ABS, ale nie odrzucaj tych bez. Jak trafi się ładna sztuka bez, to bierz. Takie moje podejście. No i pamiętaj z tym zakrętem, że to motocykl i często ABS może nie wystarczyć.

[goramo]

ABS to bardzo przydatny wynalazek i ciężko temu zaprzeczyć. Są tacy, którzy kategorycznie twierdzą, że im ABS "przeszkadza", ale moim zdaniem tyle w tym prawdy ile w zwykłych przechwałkach na poziomie piaskownicy.

Ale.... czasem bywa tak, że jak ktoś się do ABSu mocno przyzwyczai, to podczas przejażdżki na sprzęcie bez tego udogodnienia może mieć niemiłą niespodziankę.
Wczoraj na ten przykład, czytałem posta jednego gościa na forum Bandita, który ma dwa sprzęty - Bandita 1250 z ABSem i jakiś skuter bez tego systemu. No i któregoś razu jadąc skuterem musiał raptownie hamować, bo auto przed nim się nagle zatrzymało. Przyzwyczajony głównie do jeżdżenia motocyklem z ABSem rutynowo wcisnął hebel z całej siły i jaki był finał - pewnie się domyślacie....

[Marcus_25]

Tak, wiem, masz rację. Co do fabrycznego ABS'u to tak, dopiero od 2014 ale czy nie mamy już 2013 a zamierzam z 2-3 sezony pojeździć przed ewentualna zmianą

[Marcin73]

Siemka
Rupert dobrze prawi. Skup się bardziej na stanie technicznym motocykla.
Jeśli trafią się dwa podobne to bierz ten z ABS.
Nie trafiają do mnie argumenty żeby celowo i z premedytacją omijać motocykle z ABS.
Zaczynam 7 sezon na motocyklu z ABS i nigdy nie żałowałem, że mam na pokładzie ten system.