Citroen Berlingo

[Avalon]

Nie jestem na 100% pewien, ale chyba w nowym modelu Citroen Berlingo/Peugeot Partner silnik 1,6 VTI jest okrojony do 98 KM.
Jeśli chcesz używanego z silnikiem 120KM, to z moich informacji wynika że trzeba szukać modelu po 2012r.

[zbyhu]

Mając doświadczenia z tymi samochodami i widząc Twoje przebiegi Monte, to myślę, że taki HDI, zanim zacznie mieć problemy, to Ci minie ponad 10 lat. 10 lat to dla Ciebie 130kkm.
Przez 130kkm nie musiałem w samochodzie robić absolutnie nic, poza zmianami oleju co 20kkm. Nowe Partnery mają przeglądy co 25kkm.
Myślę, że wcześniej będziesz szukał nowego samochodu, nim z tym dieslem zacznie się coś dziać.

Z punktu widzenia kupna samochodu używanego, to mogę się zgodzić z Raphim, że diesel jest nieuzasadniony, bo to może mieć w różnym stopniu skatowane podzespoły i w perspektywie jest większa szansa na drogie naprawy.
Ale jak chcesz kupić nówkę z salonu to... Masz pewność, co w aucie siedzi. A ja Ci mówię, że od 2012 roku, jak moja firma ciora Partnerami po budowach, tak nie ma z nimi praktycznie problemów. Dynamika jest naprawdę na przyzwoitym poziomie. Przy ok. 140km/h pali to w okolicach 6 litrów - zależnie, czy wiatr z przodu czy z tyłu.

Jeżdżę tym pudłem już ponad 3 lata i jednocześnie mam swojego benzynowego Civica 1,4. Oba pojazdy mają po ok. 90KM. Dynamika diesla jest lepsza, bo jedzie od dołu. Poza tym, z punktu widzenia użytkownika, nie czuć w ogóle różnicy. Odpalają tak samo, kabina grzeje się szybko. Więc jeśli odchodzi Ci problem drogich napraw, ze względu na wiedzę, że masz nowe auto i w miarę sprawdzony na rynku silnik, który przez 150kkm, a więc przynajmniej 10 lat, nie powinien robić problemów, to... Ja bym brał diesla .

[Monte Christo]

Nie jestem na 100% pewien, ale chyba w nowym modelu Citroen Berlingo/Peugeot Partner silnik 1,6 VTI jest okrojony do 98 KM.
Jeśli chcesz używanego z silnikiem 120KM, to z moich informacji wynika że trzeba szukać modelu po 2012r.

W ofercie z 2016 r. są dwa benzyniaki, 1,6 z 98KM i 1,6 120 KM.
Powstaje pytanie czy ten mocniejszy pozbawiony jest wad silnikowych, jakie były u zarania tej jednostki.
Zbyhu, zamotałeś mi w głowie (nie Ty oczywiście) ale tym dizlem.
Pomyślę, przeanalizuję.

-edit-
sorka nie 98KM ale 95KM

[-patrick-]

benzyna też przez 100-150 kkm nie będzie wykazywała żadnych oznak zużycia.
kwestia przeliczenia sobie kosztu zakupu diesla vs różnica w spalaniu/kosztach paliwa.

no i chyba diesla będzie łatwiej sprzedaj dalej, ze względu na popularność.

[Avalon]

W 2013 kupiliśmy nowego Peugeota 208 HDi 115 KM turbo, Fap, srap, i dwumasa Na dodatek z systemem stop&start.
Teraz ma na liczniku 87 tysięcy i NIC się w nim jeszcze nie popsuło. Nawet żarówki żadnej nie wymieniałem.
Przy przebiegu 80 kkm po raz pierwszy wymieniłem klocki i tarcze przód, oraz klocki tył. Oprócz tego tylko filtry i olej, ale olej nie tak jak podaje producent, tylko zmieniam co 12-15 kkm, bo to podstawa by zachować turbinę w dobrym stanie.

Nie bój się diesla, tym bardziej nowego 8V, który ma jeszcze lepszą opinie niż starsze 16V.
Zmieniać olej, pozwolić na rozgrzanie i ostudzenie turbiny, nie traktować go jak starego "klekota" by nie zamordować sprzęgła i dwumasy... i będzie Pan zadowolony

[raphi]

Zbyhu, w kilku kwestiach nie mogę się zgodzić, po PIERWSZE:

Nowe Partnery mają przeglądy co 25kkm.

Nigdy przenigdy nie róbcie tego błędu i nie wymieniajcie oleju w dieslu co 25 tkm!! To nie jest ważne, że producenci robią takie "LongLive". Taka rzadka wymiana to jeden z podstawowych powodów dla których auta docierają do 150 tkm i zaczynają się rozsypywać. Olej w dieslu co KAŻDE 10 tkm. Koniec kropka.

Po DRUGIE:
Ty zbyhu zrobiłeś wprawdzie bezawaryjnie 150 tkm, ale było to zupełnie inne 150 tkm niż będzie u jogurta. Chodzi o to, że diesel który przejedzie na gorącym silniku 2000 km zużyje się mniej niż gdy pojedziesz świeżo odpalonym dieslem do biedronki i spowrotem. Niedogrzany silnik to wytrącanie się parafiny z paliwa, skraplanie się wilgoci na ściankach silnika i mieszanie się tej wilgoci z olejem, to wreszcie sadza, która nie ma jak się dopalić i odkłada się na całym układzie turbo, dpf'ach, egr'ach, zaworach i układzie wydechowym.

Do krótkich jazd i niewielkich przebiegów lepsza będzie benzyna - bezapelacyjnie.
Diesel ma sens TYLKO gdy jeździmy nim po trasach i walimy kilometry długimi godzinami, dniami, tygodniami.

Tutaj stronka zachara, na której można łatwo porównać koszty diesla i benzyny. Jakby nie wpisywać, diesel przy tym przebiegu będzie droższy nawet po 10tym roku eksploatacji. Amen.

http://www.autocentrum.pl/benzyna-czy-diesel/

[raphi]

Zmieniać olej, pozwolić na rozgrzanie i ostudzenie turbiny, nie traktować go jak starego "klekota" by nie zamordować sprzęgła i dwumasy... i będzie Pan zadowolony

Tak, to podstawowe zasady obsługi diesla

A co do oleju - nawet Avalon swoją wymianą co max 15 tkm potwierdza (a przecież człowiek u źródła pracował), że wymiana oleju w dieslu co 25 tkm to nie jest dobry pomysł

[Avalon]

Zmieniać olej, pozwolić na rozgrzanie i ostudzenie turbiny, nie traktować go jak starego "klekota" by nie zamordować sprzęgła i dwumasy... i będzie Pan zadowolony

Tak, to podstawowe zasady obsługi diesla

A co do oleju - nawet Avalon swoją wymianą co max 15 tkm potwierdza (a przecież człowiek u źródła pracował), że wymiana oleju w dieslu co 25 tkm to nie jest dobry pomysł

No bo rurka od smarowania turbiny lubi się zapchać nagarem, i koniec jazdy... chyba że w trybie awaryjnym
I powiem Wam jeszcze że te wszystkie nielubiane i wyśmiewane ogólnie oleje "paliwooszczędne" z niską zawartością popiołów, "rzadkie jak woda" w klasie 0w20, 0w30, czy 5w30 właśnie w takich silnikach i warunkach sprawdzają się najlepiej.

[Monte Christo]

Avalon, jak działa FAP z dodatkiem do paliwa w PSA? Czytałem, że powoduje niższą temperaturę wypalania sadzy?
W praktyce co ile km ta procedura się odbywa i jak długo trwa?
Kłopoty z brakiem możliwości dopalenia sadzy są dla mnie jedynym czynnikiem, dla którego poważnie boję się dizla.
Wiem, fajnie się jeździ, mało pali i w ogóle. Tyle, że ja od zarania dziejów jeżdżę benzyną i takie problemy są mi kompletnie niepotrzebne.

[Avalon]

Avalon, jak działa FAP z dodatkiem do paliwa w PSA? Czytałem, że powoduje niższą temperaturę wypalania sadzy?
W praktyce co ile km ta procedura się odbywa i jak długo trwa?
Kłopoty z brakiem możliwości dopalenia sadzy są dla mnie jedynym czynnikiem, dla którego poważnie boję się dizla.
Wiem, fajnie się jeździ, mało pali i w ogóle. Tyle, że ja od zarania dziejów jeżdżę benzyną i takie problemy są mi kompletnie niepotrzebne.

FAP "mokry" Peugeot/Citroen ma wg mnie przewagę nad "suchym" DPF, ponieważ dopalanie przebiega w niższej temperaturze, i może być zainicjowane nawet w ruchu miejskim. No może bardziej podmiejskim

Nie ma reguły jak często aktywuje się dopalanie i oczyszczanie filtra, bo wpływa na to wiele czynników. Głównie jakość oleju napędowego, sposób użytkowania i styl jazdy. Nie bez znaczenia jest stan techniczny silnika. ( zużycie oleju, przedmuchy, itp.)

Im więcej sadzy się wyprodukuje, tym częściej się dopala, ale w moim przypadku jeżdżąc prawie codziennie do pracy około 100km, wypalanie załącza się mniej więcej raz na miesiąc. Trwa to około 5 minut, a czasami dłużej jeśli akurat utknę w korku. Ale nawet stojąc w korku proces dopalania jest kontynuowany.
Przy jeździe typowo miejskiej, trzeba jednak co jakiś czas wyskoczyć na trasę i "depnąć". Po kliku-kilkunastu kilometrach stałej prędkości dopalanie na pewno się włączy.
A jak nie, to zawsze zostaje możliwość "wymuszenia" procesu dopalania, przez komputer w serwisie.

Dodatek do paliwa albo się uzupełnia, albo wymienia cały elastyczny zbiornik z płynem. W zależności od modelu, rocznika, typu silnika, złączki do zbiornika dodatku mogą mieć kolor biały, zielony, niebieski (najstarsze) i po tym lub wg dokumentacji poznaje się co "dolać". Jeśli uzupełniamy, to można kupić dodatek 3 lub 1 litr. "3" wychodzi taniej, ponieważ 1Litr jak pamiętam kosztował około 230-250 a 3L około 450. Przy normalnej eksploatacji dodatku wytoczyć powinno na około 120-160 tysięcy km.