Re: Citroen Berlingo
Wt mar 28, 2017 1:37 pm
W 2002 chyba roku miałem okazję pożyczyć służbowe berlingo, aby zabrać się nim na wakacje z ogromem klamotów niemowlęcych. Rewelacja.
Xsarę Picasso kupilem 9-letnią po to, aby wozić nią klamoty do wyposażenia chaty. Z roku zrobiło się 4 lata i do dziś żałuję, że sprzedałem. Silnik 1.8 benzyna spalał mi 7 litrów na 100 km.
Daj znać, jak będziesz swój full wypas sprzedawał
Xsarę Picasso kupilem 9-letnią po to, aby wozić nią klamoty do wyposażenia chaty. Z roku zrobiło się 4 lata i do dziś żałuję, że sprzedałem. Silnik 1.8 benzyna spalał mi 7 litrów na 100 km.
Daj znać, jak będziesz swój full wypas sprzedawał
Re: Citroen Berlingo
Cz mar 30, 2017 11:47 am
Mamy w robocie nowiuśkie Ople Combo i starszego Peugeota Boxera (bliźniaka Berlingo). Powiem wam, że sto razy przyjemniej jeździ się Boxerem niż tymi nowymi Oplami. Dużo wygodniejsze fotele, fajniejsza charakterystyka silnika HDI (Opel rwie ostro do przodu ale cug szybko się kończy na danym biegu) i dużo fajniejsze wnętrze. Oplik jest tak plasticzany że aż oczy bolą. Wszędzie połacie ohydnego czarnego tworzywa i kijowe wygłuszenie wnętrza. Nowe nie zawsze lepsze.