Glubsonku, ależ nie czepiaj się, to jest (zdaje się)
ar-ty-sta... niestety w negatywnej konotacji... jakiś "artdajrektor" się pisze.. może to coś w stylu: "Mój mąż jest z zawodu dyrektorem!"
Paczaj stronku:
TAK, TAK, wiem, mam świadomość, że nabijamy gościowi licznik, ale ... nie mogłam nie sprawdzić co to za pajac(yk).
Swoją drogą - widziałeś tę szkaradę, o którą człowiek pyta?