Przedmiotem aukcji jak zapewne się domyślacie jest Honda CBF 600SA z 2005r. Od razu zaznaczam że nie jestem handlarzem, nie sprowadzam motocykli, powyższa maszyna to moja perełka którą z ciężkim żalem oddam w dobre ręce…
Historia:
Powyższy motor 3 lata temu odkupiłem od Niemki która miała go od nowości. Był to mój pierwszy motor, miał służyć krótko, taka przejściówka do prawdziwego turystyka. Życie jednak przywiązało nas na dość długo, co tu dużo mówić – nie miałem co narzekać więc jeździłem aż do dzisiaj
Przyszedł jednak ten czas gdy zakupiłem większą i solidniejszą maszynę więc sprzedaż jest nieunikniona. Pierwotnie miałem go zostawić dla żony bo naprawdę żal sprzedawać ale ona powiedziała że Ją to nie kręci … więc cóż :/
Po zdjęciu zapewne motor już kojarzycie
Malowanie i modernizacja:
Zapewne większość z was zwróciła uwagę na oryginalne malowanie motocykla więc parę słów o tym. W 2011 roku dokupiłem do motocykla pług pod silnik oraz błotnik tylni … Nieuniknione więc było malowanie nowych części na oryginalny kolor (czarna perła). Wtedy to właśnie narodził się pomysł pomalowania całego moto aerografem. Znajomy z klubu motocyklowego (malarz artysta) przedstawił projekt i po krótkim namyśle powstało oto poniższe dzieło… Zapewniam was: NIE MA TAKIEGO DRUGIEGO NA ŚWIECIE
Od razu oznajmiam że malowanie motocykla nie było spowodowane jakimś szlifem, wypadkiem, czy innym incydentem drogowym. Wszystko jest udokumentowane na zdjęciach, a nawet opisane relacją z działań na forum http://www.forumcbf.pl (opisywałem tu krok po kroku całość przedsięwzięcia) … oraz na moim rodzinnym forum klubowym http://www.rast.nets.pl Proszę sprawdzić … nic nie mam na sumieniu , nic nie mam do ukrycia. Pełna dokumentacja.
Za samo malowanie zapłaciłem 1500zł i nie żałuje
Motor prezentuje się wspaniale, przyciąga wzrok, budzi podziw (bo w sumie o to chodziło) Dlatego tak ciężko mi go teraz sprzedać :/ Akcesoryjnie:
Poza gołym motocyklem akcesoryjnie dodałem do niego wyżej wymieniony pług pod silnik (200zł), błotnik tylni (200zł), oryginalne malowanie (1500zł), stelaż pod kufer centralny GIVI (450zł), kufer GIVI V46T barwowo nawiązujący co całości motocykla (550zł), stelaże pod sakwy boczne (100zł).
Stan techniczny:
Motor jest zarejestrowany, opłacony, ubezpieczony i w ciągłym użytku. Nie wymaga żadnego wkładu własnego, siadać i jeździć
Przed sezonem przeszedł oczywiście przegląd, wymieniono w nim oleje, filtry, klocki ham. Przednia opona nie była wymieniana od nowości ale uważam że jest w dobrym stanie i nie wymaga natychmiastowej wymiany, tylna opona wymieniona rok temu także praktycznie nówka. Zębatki i łańcuch bez zastrzeżeń , nie ma żadnych luzów, wszystko gra i buczy Przebieg około 28000 km nieduży jak na tyle latek, nie zrobiłem nim imponująco dużo kilometrów ale zamierzam nadrobić to na nowym moto aktualne badania techniczne jak i ubezpieczenie OCCena:
Motocykl chce sprzedać za 13000 tyś zł (nie jestem sprzedawcą, nie znam się na wartościach więc cenę wziąłem ze średniej allegro). W tej cenie wliczony jest motor, ze wszystkimi wymienionymi akcesoriami (kufer GIVI V46T, stelaż pod kufer GIVI, stelaże pod sakwy, blotnik tylni, pług pod silnik, crashpady, ) a jeżeli kupujący wyda mi się sympatyczny to i dorzucę sakwy (2 boczne i jedna centralna) … Cena za motocykl uważam że jest niewygórowana, za tyle dodatków i pieniędzy które w tą hondę wydałem jest WRĘCZ SMIESZNA …Dlatego cena jest ostateczna i nie podlega negocjacji…
Zaznaczam że nie śpieszy mi się ze sprzedażą (mam na czym jeździć) … nie jestem usilnie goniony przez czas żebym był zdeterminowany sprzedać motor jak najszybciej. Zależy mi na tym by sprzęt trafił w dobre ręce i by właściciel był z niego zadowolony tak samo jak ja. Także tym co chcą przyjeżdżać i mi wybrzydzać tylko po to by zbić cenę od razu serdecznie dziękuje … Motor albo się podoba albo nie … nie każdemu musi przypaść do gustu … liczę jednak na jakiś normalnych nabywców
Jeżeli ktoś potrzebuje więcej zdjęć proszę o kontakt mailowy.
Zapomniałem dodać:
Oczywiście dysponuję pełna dokumentacja, historią zakupu w Niemczech od pierwszej właścicielki z przed 3 lat, dwoma kluczykami (2x) do motoru (2x) do kufra, kartą pojazdu, dowodem rejestracyjnym i ubezpieczeniem …
Dla uwiarygodnienia swojej osoby mogę powiedzieć że należę do klubu motocyklowego Rast Kętrzyn, jestem czynnym jej członkiem, oni śmiało mogą potwierdzić wiarygodność kupowanego sprzętu. Adres strony http://www.rast.nets.pl
Czekam na kontakt
606725954
meduzes@wp.pl
Pozdrawiam
Darek z Kętrzyna
Aktualnie będę się woził yamahą FJR 1300A w pełnym wypasie ... Troszku do niej będę musiał dopłacić ale nie o koszta tu chodzi ... Po prostu motor marzenie 
a i przyśpieszyć potrafi (3s do setki) ... Także wybaczcie za zdradę ... będę was wspominał z wielką sympatią 
