Switch to full style
Tu wrzucamy oferty sprzedaży
Zablokowany

Re: po mału się przymierzam, żeby [S] swoją pińcetę [cbf500]

Wt paź 09, 2012 3:23 pm

hmm, nie jechałem GiejeSem, więc ciężko mi się odnieść. tiger jest dla zajebiście elastyczny. tam naprawdę na każdym biegu można z 2k obr odkręcić i nie absolutnie chwili zadyszki. i jeszcze to brzmienie trzycylindrowca - bezcenne :thumbsup:

myślę, że kiedyś (pewnie za dwa lata) kupię jako.. trzecie moto :msn-wink:

Re: po mału się przymierzam, żeby [S] swoją pińcetę [cbf500]

Wt paź 09, 2012 7:35 pm

Konjo - Ty lepiej rozejrzyj się za Triplem.... :wink:

Tutaj próbka tego co potrafi ta maszynka... :eek:



IMO, żadną CBF-ką tak nie pośmigasz... :wink:

Re: po mału się przymierzam, żeby [S] swoją pińcetę [cbf500]

Wt paź 09, 2012 7:48 pm

:eek: to nie maszynka ;) ja juz rozumiem, dlaczego w tej francji tyle rozbitych tych motorów sprzedają ;)

street triple... bardzo... oj bardzo... nawet nie wiecie jak bardzo...

Re: po mału się przymierzam, żeby [S] swoją pińcetę [cbf500]

Wt paź 09, 2012 8:02 pm

konjo8ds napisał(a)::eek: to nie maszynka ;)



Fakt, maszynka sama z siebie nie pojedzie...., :msn-wink: ale z drugiej strony żadna CBF-ka nie daje takich możliwości :excl:
500-tka - wogóle nie ma o czym mówić, nie ta moc, nie ta klasa zawieszenia i silnika, geometria ramy....
CBF600 - za mało mocy, za dużo wagi, za mały prześwit w złożeniach, geometria ramy ....
CBF1000 - mocy dość, ale o wieeeeele za dużo wagi, za mały prześwit w złożeniach, geometria ramy, zupełnie nie ta poręczność... :dusgust:

Bądźmy szczerzy, choćby nawet kierownik był "MISZCZem", to na jakiejkolwiek CBFie nie ma mowy o takim winklowaniu... :wink:

A Szanowny Kolega ma całkiem poważne zadatki na to, żeby z takiego "trypla" wycisnąć ostatnie soki.... :notworthy: :notworthy: :notworthy:

:smile:

Re: po mału się przymierzam, żeby [S] swoją pińcetę [cbf500]

Wt paź 09, 2012 8:05 pm

konjo8ds napisał(a):street triple... bardzo... oj bardzo... nawet nie wiecie jak bardzo...


Więc dlaczego nie ? :rolleyes:

Re: po mału się przymierzam, żeby [S] swoją pińcetę [cbf500]

Wt paź 09, 2012 8:08 pm

goramo napisał(a): A Szanowny Kolega ma całkiem poważne zadatki na to, żeby z takiego "trypla" wycisnąć ostatnie soki.... :notworthy: :notworthy: :notworthy:

:smile:

ooo, tak mi kadź, tak właśnie :msn-wink:

raczej bym się nie odważył na takie winklowanie po drodze. za dużo czasu spędzam przy depilowaniu nóżek, żeby je łamać ;) na torze, to już inna bajka :ricky:

goramo napisał(a):
konjo8ds napisał(a):street triple... bardzo... oj bardzo... nawet nie wiecie jak bardzo...


Więc dlaczego nie ? :rolleyes:

życie... i chcę coś z owiewką, bo czasami mam ochotę się schować za szybkę

Re: po mału się przymierzam, żeby [S] swoją pińcetę [cbf500]

Wt paź 09, 2012 8:14 pm

konjo8ds napisał(a):
goramo napisał(a):
konjo8ds napisał(a):street triple... bardzo... oj bardzo... nawet nie wiecie jak bardzo...


Więc dlaczego nie ? :rolleyes:

życie... i chcę coś z owiewką, bo czasami mam ochotę się schować za szybkę


No cóż.... Starość, kuźwa, starość.... :biggrin:

:msn-wink:

Re: po mału się przymierzam, żeby [S] swoją pińcetę [cbf500]

Wt paź 09, 2012 11:05 pm

konjo8ds napisał(a):hmm, nie jechałem GiejeSem, więc ciężko mi się odnieść. tiger jest dla zajebiście elastyczny. tam naprawdę na każdym biegu można z 2k obr odkręcić i nie absolutnie chwili zadyszki. i jeszcze to brzmienie trzycylindrowca - bezcenne :thumbsup:
:


Tiger ma wprawdzie 10 koni więcej, ale jeżeli chodzi o moment obrotowy to GS jest lepszy
Dla porównania
Tiger 79Nm / 58 ft.lbs @ 7850rpm
GS800 83.00 Nm (8.5 kgf-m or 61.2 ft.lbs) @ 5750 RPM

Jak widać różnica liczbowa powalająca nie jest, ale GS osiąga maksymalny moment 2k obrotów niżej co zapewne przekłada się na lepszą elastyczność.
Dla dokładnego porównania potrzebny by był wykres, ale takowego nie chce mi się niestety szukać. Niemniej powiem ci, że fajnie to chodzi na tych 2 cylindrach i wygląda zaje**ście

Re: po mału się przymierzam, żeby [S] swoją pińcetę [cbf500]

Śr paź 10, 2012 1:57 am



mnie off za bardzo nie interesuje. a tiger fajniej by jeździł po naszych doskonałych drogach.

Re: po mału się przymierzam, żeby [S] swoją pińcetę [cbf500]

Śr paź 10, 2012 9:52 am

konjo8ds napisał(a):

mnie off za bardzo nie interesuje. a tiger fajniej by jeździł po naszych doskonałych drogach.

To tak jak mnie i dlatego obstaje raczej za zwykłą wersją Tigera,gdyż domniemam,że lepiej się będzie spisywała na asfalcie,a poza tym lubię mieć pełen kontakt stopa-ziemia co w XC może nie być takie oczywiste.
Kurcze Konrad wątek zmasakrowany. Choć wyrzuty mam nieco mniejsze bo bierzesz udział w tej masakrze :msn-wink: .
Zablokowany