Sprzedam CBF 1000 doposażona

[White]

...a tobie drogi nabywco potencjalny, robię wielką łaskę, wystawiając swoje moto. Tylko spiesz się bo zaraz pęknę, taka mnie pycha rozpiera

... właściwie jest w tym trochę prawdy, jak popatrzyłem na Twoją byłą CBFkę, to faktycznie czuję się dumny... ale cóż, taka to nasza polska mentalność, za mną ciągnie się pasmo nieustających sukcesów a u innych podnosi to ciśnienie.
Co do zdjęć, nie bardzo widzę sens ich robienia, przecież z większości zdjęć w ogłoszeniach sprzedaży naszych motorów wynika właściwie jedno, że to motor. Sam wolałbym mieć taką szansę przy kupnie motocykla jaką ja daję potencjalnemu kupcowi, zobaczyć jak wyglądał i jak był użytkowany na co dzień a nie popatrzeć na kilka zdjęć wyszykowanego do sprzedaży, wypolerowanego, świecącego motoru z wyplakowanymi oponkami.

[Piotrek]

Jak mnie wkurwia takie uogolnianie! Polska mentalnosc! Pisz twoja mentalnosc, jego mentalnosc, ich mentalnosc, ale qrwa nie polska mentalnosc, bo nie ma czegos takiego. NIe uokurwagólniaj. Ludzie sa rozni, niewazne czy to Polacy, Zydzi, Czesi, Arabowie czy Murzyni. Jedni są grzeczni inni chamscy i to zarówno wśród Polaków jak i Eskimosów czy Czukczów. (tak, to aluzja)
A Twoje posty na tym forum nie swiadcza za dobrze o Tobie, są niegrzeczne, obraźliwe i niefajne. niemotocyklowe. Olewasz nas tutaj, ignorujesz potencjalnych nabywców. lepiej chyba wystaw gdzie indziej po takim wystepie ten swoj cudowny i dopieszczony motocykl, po który ustawia sie kolejka po sezonie.
jasne, motocykle CBF sa podobne, ale jak być może zauwazyles, sa w roznym stanie, roznie wyposazone, wyglądające itp. Na tym forum sa milosnicy tych motocykli i potrafia je odrózniac, zauwazyc drobiazgi, znaja sie na tym. Dla Ciebie byc moze moto to moto, jak Wietnamczycy dla Europejczyka, nie do odróżnienia. My je odróżniamy. Zdjecia pomagaja w pierwszej weryfikacji i oszczedzaja czas, zeby niepotrzebnie nie jechac.
Np moja cbfka jest dopieszczona, mocno wyposazona i w idealnym stanie, ale przez swoj wyglad ciotera z szyba ikarusa moze sie nie podobac i dlatego zdjecia sa wazne.

Przejrzałem z ciekawości twoje ogloszenie i rzeczywiscie wkurwia brak konkretnych zdjec - fajna miales na pewno wyprawe, ale nie ten dzial. Pochwal sie wyjazdem w innym dziale - milych i sympatycznych kolegow z forum zawsze fajnie obejrzec. Milych i sympatycznych, to wazne

[zbyhu]

Przede wszystkim proszę o uspokojenie emocji .
Inaczej wprowadzę terror i pożogę

Ja powiem tak.
Ogłoszenie bez zdjęć jest u mnie od razu skreślone.
Ogłoszenie bez opisu z jednym badziewnym zdjęciem jest od razu skreślone.

Dobrze zrobione ogłoszenie z kolei potrafi zdecydowanie wpłynąć na szybkość uzyskania zainteresowanego klienta.
Kumpel, jak zrobił aukcję na allegro sprzedając Seven Fifty, fotograf amatror, walnął szeroki opis i wrzucił niemal artystyczne zdjęcia w dużej ilości. Na drugi dzień miał zabitą skrzynkę mailową, łącznie z mailami z Hiszpanii, Włoch i jeszcze jednego kraju - już nie wspomnę. A nie ogłaszał się na żadnym obcojęzycznym portalu.

Także... White, jeśli chcesz się bujać długo i bezskutecznie ze sprzedażą, to droga wolna, Twoja sprawa.
Ale jeśli skorzystasz z rad i zrobisz dokładne zdjęcia motocykla, to znajdziesz kupca w tydzień.

Brak dokładnych zdjęć mówi potencjalnemu kupcowi jedno: sprzedający ma coś do ukrycia. Szkoda jechać i tracić kasę, aby przekonać się co.

Pzdr

[White]

dzięki Zbyhu, pierwszy post w tym temacie, który coś wnosi (i nie mam na myśli negatywnych emocji) - konkretne rady rzeczowo przedstawione i za takie jeszcze raz bardzo dziękuję! Faktycznie zabieram się do tej sprzedaży jak pies do jeża ale tak właśnie chce mi się go sprzedawać. Z jednej strony chciałbym kupić coś lepszego a z drugiej do takiej zmiany zniechęca mnie konieczność sprzedaży CBFki.

[zbyhu]

I to jest zrozumiałe .
Też mi ciężko przychodziło sprzedanie niektórych swoich motocykli...

[menel]

...taka to nasza polska mentalność, za mną ciągnie się pasmo nieustających sukcesów a u innych podnosi to ciśnienie.

Rozumiem że możesz funkcjonować w oparciu o tę zależność, jednak swojej miarki do mnie nie przykładaj. Nie czuję się urażony - mnie to nie dotyczy.

...popatrzeć na kilka zdjęć wyszykowanego do sprzedaży, wypolerowanego, świecącego motoru z wyplakowanymi oponkami.

Sprzedawanie brudnego motocykla jest przejawem lekceważenia. U Ciebie to pewnie norma, bo lekceważenie wyziera z każdego słowa, które tu napisałeś. Dla mnie koniec dyskusji.

[Turos]

Dajcie spokój. Chce sprzedać motocykl i reklamuje go jak go stać/jak potrafi. Nic nam do tego. IMHO sprzedający ma zabiegać o kupującego, przez reklamę właśnie. Jest jak jest. Można tylko walczyć z nieuczciwością, gdyby się okazała, że jest po dzwonie, a przedstawia się motocykl jako nowy z salonu.
A administrację proszę o usunięcie bicia piany, i wpisanie prośby o wstawienie zdjęć sprzedawanego przedmiotu.
Bez spiny, będziemy zdrowsi

[Piotrek]

administracja to jest w spółdzielni mieszkaniowej

[pat_pat]

Idzie jesień ludziska jakieś drażliwe się robią

[blady2111]

Kolega chciał może przyciągnąć swoją uwagę i mu się to udało, przeczytałem od deski do deski ale zdjęć już mi się niestety nie chciało oglądać :/