Sprzedam: Honda CB 500 '94

[zbyhu]

Yo!

Sprzedam Hondę CB500 z 1994 r. Sprzęt leciwy ale w miarę jeszcze fajny. Tu i ówdzie ślady po glebach - jakieś porysowane ciężarki kierownicy, coś na lampie, coś na gmolach, ślady na tłumiku i błotniku. Ale jest prosta, silnik sprawny, nie pali oleju, ma moc . Co mnie do niej przekonało przy zakupie - jest w pełni oryginalna...
W sam raz na pierwsze moto dla dziewczyny, czy parch do latania po mieście do pracy.
Gaźniki zrobione z miesiąc temu, zawory w zeszłym roku, ale od tego czasu zrobione może 300km.
Moto jest mojej żony, która nie ma czasu jeździć i od 2 lat sprzęt prawie nie jeździ.
Na szafie cholera wie ile jest, nie mam jak sprawdzić, ale poniżej 50kkm. Chyba 46kkm.
Tylna opona na końcówce, napęd żywy.
Zdjęcie słabe, muszę zrobić więcej, to wrzucę.
OC jest, przegląd jest. Moto w Polsce od 2006 r. My go mamy od ponad 3 lat.

Cena wywoławcza 4900zł do negocjacji . Na razie wystawiam tylko tu. Jak nie będzie zainteresowania to idzie na OLX.

Pozdro
Zbyhu

Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

[raphi]

Moto jest mojej żony

Jak to pięknie brzmi!!

[Glub]

Moto jest mojej żony

Jak to pięknie brzmi!!

To sie ożeń:P

[Tiarus]

Moto jest mojej żony

Jak to pięknie brzmi!!

To sie ożeń:P

I kup jej moto!
A nie, lepiej nie, bo jak Ty sie ożenisz, to Ona nie będzie miała czasu jeździć.


P.S. Zbychu, ładne młode blondynki, to na plecaka się zabiera, a nie „na ramę” – to nie rower.

[Monte Christo]

Moto jest mojej żony

Jak to pięknie brzmi!!

To sie ożeń:P

A coooo? Ty już masz dość tego stanu, że źle mu życzysz?

[Turos]

Po prostu, dlaczego On ma mieć lepiej niż my

[Glub]

A coooo? Ty już masz dość tego stanu, że źle mu życzysz?

Bo on nawet nie ma teściowej a marudzi:P

[zbyhu]

Jednak nie sprzedam!
Zamykam.

[raphi]

Jednak nie sprzedam!
Zamykam.

Heheheheheeheh