Switch to full style
Tu wrzucamy oferty sprzedaży
Zablokowany

Re: Yamaha XJ600 Diversion 1997- bez kitowania. :]

So cze 09, 2018 10:06 pm

Krzyhu napisał(a):Rrrrwa... xaggresive

Ale macie godną konkurencję. Napisał do mnie niejaki Mark Arnold, marynarz z Irlandii, który bardzo, ale to bardzo chce kupić mój motocykl, ale akurat- niestety, ach! niestety- jest w rejsie, więc może zapłacić jedynie przez paypala, ale za to zorganizuje transport za pomocą niezwykle wiarygodnej saudyjskiej firmy transportowej i poniesie wszelkie dodatkowe koszty. :lol:

Generalnie chyba mojej XJ-cie powinno schlebiać, że chcą ją zajebać. xcrazy
A to ciekawe bo zwykle jest na odwrót tj szukają jeleni wśród kupujących.

pozdrawiam
Marcin Jan

Re: Yamaha XJ600 Diversion 1997- bez kitowania. :]

N cze 10, 2018 8:48 am

Krzyhu napisał(a):
konjo8ds napisał(a):Te plotki Honda oficjalnie potwierdziła przecież :P


No wiem, wiem. Swoją drogą nieźle się Lorenzo ustawił- lata beznadziejnej walki o to, by zostać nr 1 w Yamasze, potem (jak się okazało) równie beznadziejna próba zostania nr 1 w Ducati... a wszystko po to, żeby zostać podnóżkiem Marqueza w Hondzie. :lol:

-patrick- napisał(a):Brać Pany bo w tej kasie toż to prawdziwa OKAZJA!


Właśnie kurna. Bo jeszcze trochę i zacznę poważnie traktować oferty handlarzy w stylu "spuści pan do 2 i za pół godziny jestem"...



Ile za tego parcha tak już ostatecznie do oddania, bez tych wszystkich ciuchów?

Pytam poważnie.

Re: Yamaha XJ600 Diversion 1997- bez kitowania. :]

N cze 10, 2018 8:50 am

Pisał, że 3kzł to cena ostateczna.

Re: Yamaha XJ600 Diversion 1997- bez kitowania. :]

N cze 10, 2018 9:05 am

zbyhu napisał(a):Pisał, że 3kzł to cena ostateczna.


Ale w tej cenie ciuchy. A ile bez ciuchów?

:biggrin:

:msn-wink:

Re: Yamaha XJ600 Diversion 1997- bez kitowania. :]

N cze 10, 2018 9:08 am

Potwierdzam, za 3 tysie oddam, z dodatkami lub bez. Ciuchy traktujemy jako niewycenialny gratis.

Tak sobie teraz na szybko liczę, że ten serwis 2 tys. km temu, uwzględniając części i robotę (w tym napęd i opony) wyszedł chyba koło 2,5 tysia. Należy mi się jakiś order autojanusza biznesu. :bag:

Re: Yamaha XJ600 Diversion 1997- bez kitowania. :]

N cze 10, 2018 9:34 am

nocny napisał(a):
Krzyhu napisał(a):Rrrrwa... xaggresive

Ale macie godną konkurencję. Napisał do mnie niejaki Mark Arnold, marynarz z Irlandii, który bardzo, ale to bardzo chce kupić mój motocykl, ale akurat- niestety, ach! niestety- jest w rejsie, więc może zapłacić jedynie przez paypala, ale za to zorganizuje transport za pomocą niezwykle wiarygodnej saudyjskiej firmy transportowej i poniesie wszelkie dodatkowe koszty. :lol:

Generalnie chyba mojej XJ-cie powinno schlebiać, że chcą ją zajebać. xcrazy
A to ciekawe bo zwykle jest na odwrót tj szukają jeleni wśród kupujących.

pozdrawiam
Marcin Jan


Podejrzewam, że złoża jeleni gotowych wysłać kasę w ciemno, za wirtualny sprzęt, uległy wyczerpaniu. Teraz eksploatowane są złoża jeleni gotowych wysłać sprzęt w ciemno, za wirtualną kasę. :frusty:

Re: Yamaha XJ600 Diversion 1997- bez kitowania. :]

N cze 10, 2018 9:38 am

W jakim stanie jest wahacz? Nie pęka jeszcze?

Re: Yamaha XJ600 Diversion 1997- bez kitowania. :]

N cze 10, 2018 11:21 am

Nic mi nie wiadomo o pękającym wahaczu. :wink: Uznany lokalny spec wyciągał silnik 2000 km temu (wymiana łożyska zębatki), więc raczej sądzę, że zauważyłby przy okazji tej klasy feler. I każdy inny też. To był serwis z gatunku "zrób wszystko, co trzeba, żeby ona jeszcze posłużyła"...

Re: Yamaha XJ600 Diversion 1997- bez kitowania. :]

Pn cze 11, 2018 5:46 pm

w XJ nie pękają wahacze, to nie BMW :)

Re: Yamaha XJ600 Diversion 1997- bez kitowania. :]

Wt cze 12, 2018 4:41 pm

Turos napisał(a):w XJ nie pękają wahacze, to nie BMW :)


Ej, że niby we wszystkich beemach pękają, czy w jakichś konkretnych?

Bo ja już sobie śmiałe wizje snuję, że za parę lat, jak będę sobie znowu mógł pozwolić na motocykl- finansowo, organizacyjnie, czasowo i ogólnożyciowo- to będzie to F800ST. :cool:

I jak tam koleżanka, wykazała jakieś zainteresowanie kobyłą? :naughty:
Zablokowany