goramo napisał(a):Rok 2006
Silnik 2.0d od PSA - więc dobra, sprawdzona jednostka.
Miałem jeden po drugim (od nowości) dwa Mondeo z takim silnikiem.
W pierwszym przy ok. 230.000 ciśnienie we wtryskiwaczach (czy jakoś tak) podobno wskazywało, że zaraz będą jaja, wiec go pchnąłem (i tak miał za chwilę iść do Żyda, poszedł po prostu szybciej).
Jakoś po 100k silnik łatwo łapał wysoką temparaturę przy pałowaniu w okolicach maksa i żaden serwis nie umiał sobie z tym poradzić. Do 160 km/h raczej nic się nie działo.
W drugim przy ok. 170.000 km pęknięcie tłoka w cylindrze (tak, tak!). Kompletny silnik wymieniony na nowy, dopchałem do ok. 260k, od tamtej pory jeździ nim kumpel - obecnie ma nakulane ok. 480k, coś tam od czasu do czasu robi, ale to już w sumie normalne - nic wielkiego.
W obu permanentne jaja z zaworem EGR.
To tak gwoli rzetelności, bo tu akurat mam jakieś tam doświadczenia
O ile przebieg się w miarę zgadza (oraz oczywiście opisany stan faktyczny- co rzecz jasna przyjmuję za pewnik) to fajna fura za tą kasę!
PS: ja tam nie jestem jakimś estetą czy freakiem, ale trochę to jednak odbieram jako mezalians czy obrazoburstwo: słyszę z pół km swojego dawnego hebla, a tu wjeżdża Jaguar (sąsiad takiego ma)+(aqrat ten sąsiad to kutas, ale to już nie wina Jaguara)
.