[sprzedam] CBF 600 SA 2010 7400km gwarancja

PS
Ogólnie jestem zakręconym człowiekiem, ale w sumie wiem czego chcę, tylko czasami nie jestem pewien tego co czuję, ale chyba jak już coś rozważe i się zdecyduję to na pewno, może, chyba, ale prawdopodobnie...

Dude, zacytuję Ciebie. Niestety albo stety ale ja też tak mam. Nigdy jeszcze na podejmowaniu decyzji nie wyszedłem źle. Jak sprzedwałem swoją CBF1000 to każdy z domowników mi odradzał!!! nawet żona, córka, syn, który jeszcze nie mówił;-), wszyscy mi mówili, że to błędna decyzja ale ja dopiąłem swego.

Dziś mogę powiedzieć: źle zrobiłem, że sprzedałem a dobrze, że niewiele dołożyłem i za chwilę będę miał półroczny motocykl. żeby było śmieszniej lub nie to finalizuję ten zakup a za ok. miesiąc idę do szpitala, będą mnie niestety kroić. Wiedziałem o tym jeszcze przed kupnem (zaliczkowaniem) nowego moto ale jak pasja to pasja. W życiu nie ma czasu na głupoty! Planujesz, realizujesz, korzystasz, podsumowujesz, umierasz. Takie życie.

Niczego nie żałuję. Nie ukrywam, że kombinowanie (w pozytywnym tego słowa znaczeniu), żonglowanie decyzjami, sprawia mi niesamowitą przyjemność;-), może dlatego, że od 10 roku zycia grałem bardzo zaawansowanie w szachy a od 15 roku życia zostałem rzucony na głęeboką wodę (inni mieli tzw. dzieciństwo). A jakby ktoś wiedział ile nieruchmości w życiu kupiłem i sprzedałem to nie długo można było by mnie nazwać prawie mini deweloperem. Na żadnej dycyzji nigdy nie straciłem. Nie musiałem tego robić ale chciałem po prostu zarobić. Życie mi pędzi, żona mówi, że przy mnie jej lata szybciej lecą!

Kocham mysleć, kocham podejmować decyzje, kocham kobiety;-) ale żony nie oddam nikomu;-) może jedynie sama odejść jeśli tylko chce;-)

[rupert]

Mlody, za te kompleksy na zlocie odlacze ci 2 cylindry i na 500tce sobie wrocisz

Co mi się podoba: VFR1200, CBF1000, GSX1250FA, R1200R, ST1300. Biorę przykład z RNP, który napalił się na GS-a, opchnął CBF1000, poczekał pół roku i kupił... CBF1000, ale już nowy model. Ja też tak chcę, pół roku to jakieś 500-700 zł oszczędności co miesiąc co daje trochę kaski na I wpłatę leasingową, a kasa z 600-setki będzie na raty.

Przed kupnem CBF1000 miałem właśnie chęć na VFR1200 - była super okazja, cenowa. Jeszcze lepsza niż na samą CBF1000, bardzo podoba mi się to moto ale tak do turystkiki szosowej to chyba się nie nadaje. Jakoś nie mogę wyobrazić sobie tego moto obałdowanego kuframi.

A poza ta VFR1200 miała jedną wadę: przy moim wzroście trochę to ten motocykl trochę za niski i to zadecydowało o tym, iż wziąłem CBF1000, ale ta VFR-ka to super wygląd, napęd na wałek, i można tak sobie przy niedzieli skoczyć w góry i wrócić z powrotem do Warszawy. To cos w rodzaju nowoczesnego samochodu cabrio. Taki motocykl, który w garażu stoi jako kolejny i czeka aż właściciel ma kaprys przejechania się nim. Niewątpliwie fajna a VFR-ka ale czy ma lepsze walory użytkowe np. od CBF1000? raczej nie.

Za rok wchodzi nowa FJR-ka,

[Dude]

Przed kupnem CBF1000 miałem właśnie chęć na VFR1200 - była super okazja, cenowa. Jeszcze lepsza niż na samą CBF1000, bardzo podoba mi się to moto ale tak do turystkiki szosowej to chyba się nie nadaje. Jakoś nie mogę wyobrazić sobie tego moto obałdowanego kuframi.

Można wszystko:)
http://www.youtube.com/watch?v=Stu45JW42W4

[Dedek]

Można wszystko:)
http://www.youtube.com/watch?v=Stu45JW42W4

zajebiste .... a polewka z koneserow - bezcenna

[Piotrek]

nie znam francuskiego, a szkoda. Natomiast film - za...bisty! Czyli wszystko mozna! Wystarczy chciec.

[klemens]

Mój francuski też ogranicza się do umiejętności odróżnienia tego języka od innych. Filmik extra. Wszystko można, gdy... obok jadą auta ekipy filmowej z telefonem satelitarnym Nie trzeba się martwić o bagaż, noclegi, żarcie ani o kapcia. Tylko jechać... Każdy by tak chciał.
PS. Proszę nie brać tego wpisu pod uwagę. To marudzenie starej zrzędy.

[Piotrek]

no fakt.................... taka ekipa logistyczna - serwisowa znacząco pomaga.

[Dude]

Pieniądze szczęścia nie dają. Dopiero zakupy - Marilyn Monroe

[rupert]

:smoke: no fakt.................... taka ekipa logistyczna - serwisowa znacząco pomaga.

No i nie zapominajmy o sponsoringu