Tu weryfikujemy i oceniamy wystawione na sprzedaż motocykle.
Śr mar 07, 2012 2:24 pm
Goral1906 napisał(a):gratuluje widze że totolotek: moto potomek graty!!!
Kumulacja Panie Goral
Śr mar 07, 2012 8:57 pm
Kumulacja Panie Goral
Odnośnie tego to jest :
Facet wygrał "6" w Totolotka i wraca oznajmić to żonie, wchodzi do domu a ona płaczliwym głosem go wita : "mamusia umarła", a facet na to : Ja pierdolę !! KUMULACJA !
A tak nawiasem obecni i przyszli tatusiowie gratki pociechy z młodzieży, moje skończyły w lutym 12 latek.
Pzdr
Śr mar 07, 2012 10:50 pm
Gratulacje dla przyszłego tatusia!
Cz mar 08, 2012 8:26 am
Oczywiście gratulacje i życzę spokojnego potomka
A tak w temacie to życzę dużo wszelkiej cierpliwości w związku nadchodzącym czasem i optymizmu.
Moje dzieci okazały się być już dorosłymi i nigdy nie myślałem , że po 20-stu paru latach ich życia córka zasiądzie na moto , zmobilizuje tym tatę co nigdy wcześniej nie miał na to w życiu czasu bo zawsze coś ..... było a bardzo chciał, w kolejności syn też złapał bakcyla i od roku razem wymyślamy traski , śmigamy i cieszymy się naszą moto chorobą - to wszystko było w czasie studiów dzieci. A w między czasie druga ma połowa zaraziła się byciem plecaczkiem na tyle , że w ubiegłym roku zrobiliśmy razem Lazurowe Wybrzeże i Korsykę a potem szybką Chorwację . A gdy zapytałem żonkę co w tym roku , padło że tylko moto i już coś zaplanowaliśmy.....
Zatem jeszcze raz optymizmu i spokoju dla nowych moto tatusiów.
Cz mar 08, 2012 8:47 am
szuja napisał(a):Oczywiście gratulacje i życzę spokojnego potomka
A tak w temacie to życzę dużo wszelkiej cierpliwości w związku nadchodzącym czasem i optymizmu.
Moje dzieci okazały się być już dorosłymi i nigdy nie myślałem , że po 20-stu paru latach ich życia córka zasiądzie na moto , zmobilizuje tym tatę co nigdy wcześniej nie miał na to w życiu czasu bo zawsze coś ..... było a bardzo chciał, w kolejności syn też złapał bakcyla i od roku razem wymyślamy traski , śmigamy i cieszymy się naszą moto chorobą - to wszystko było w czasie studiów dzieci. A w między czasie druga ma połowa zaraziła się byciem plecaczkiem na tyle , że w ubiegłym roku zrobiliśmy razem Lazurowe Wybrzeże i Korsykę a potem szybką Chorwację . A gdy zapytałem żonkę co w tym roku , padło że tylko moto i już coś zaplanowaliśmy.....
Zatem jeszcze raz optymizmu i spokoju dla nowych moto tatusiów.
Ale czad
Czekam aż młody będzie gotowy by pozostać pod opieką dziadków i lecimy z żoną w trip. Może jesień
Cz mar 08, 2012 8:53 am
Jak mój będzie w wieku studenckim, to jego tata zahaczy o 55 lat
Kupię sobie wtedy czopka, skórę z frędzlami i ostrogi i będę sobie wibrował po świecie
Cz mar 08, 2012 9:21 am
szuja napisał(a):Oczywiście gratulacje i życzę spokojnego potomka
A tak w temacie to życzę dużo wszelkiej cierpliwości w związku nadchodzącym czasem i optymizmu.
Moje dzieci okazały się być już dorosłymi i nigdy nie myślałem , że po 20-stu paru latach ich życia córka zasiądzie na moto , zmobilizuje tym tatę co nigdy wcześniej nie miał na to w życiu czasu bo zawsze coś ..... było a bardzo chciał, w kolejności syn też złapał bakcyla i od roku razem wymyślamy traski , śmigamy i cieszymy się naszą moto chorobą - to wszystko było w czasie studiów dzieci. A w między czasie druga ma połowa zaraziła się byciem plecaczkiem na tyle , że w ubiegłym roku zrobiliśmy razem Lazurowe Wybrzeże i Korsykę a potem szybką Chorwację . A gdy zapytałem żonkę co w tym roku , padło że tylko moto i już coś zaplanowaliśmy.....
Zatem jeszcze raz optymizmu i spokoju dla nowych moto tatusiów.
No to tylko pozazroscic...
ja pracuje nad Malżonka w temacie motocyklizmu i ostatnio zaczela juz przebakiwac, zeby sie zapisala na KAT A...a co do Malenstwa moze byc wozek... boczny
Cz mar 08, 2012 9:28 am
Raphi - zapomniałeś o grawerkach "Born to ride"
Pewnie wszyscy skończymy na cioterach...
Dedoslaw napisał(a):a co do Malenstwa moze byc wozek... boczny
zastanawiałem się nad taką opcją - wychodzi, że dzieciaka trzeba by tam wsadzić w foteliku samochodowym. Jak umocowac, żeby było solidnie, z pasami i żeby niebiescy sie nie czepiali...? Oto jest pytanie
Cz mar 08, 2012 9:33 am
Raphi
Nie masz racji . Ja też podobnie myślałem. Czopka nie dosiadam choć mam troszkę mniej jak 55 i nie ma to nic wspólnego z jakimiś kryzysami wieku takiego lub innego. Dosiadłem cbf 1000 by w sposób radosny i spokojny przejechać i poczuć po świecie to co w pośpiechu w życiu zaliczałem puszką z rodzinką. A uzbierało się tego troszku. Za to warto dbać mimo wielu stresów , braku czasu , różnych "depresji" rodzinnych , zawodowych, sercowych o dobrą kondycję i zdrówko to 55 nie będzie Ci straszne a być może dopiero odetchniesz "pełną piersią".
Powered by phpBB © phpBB Group.
phpBB Mobile / SEO by Artodia.