Soya napisał(a):Wiśniowa CBF- cudna!
Byłam dziś na oględzinach w MotoSky. Utwierdziłam się tylko w przekonaniu, ze CBF to idealny motocykl dla mnie!
Co do samego motocykla... Hmm 18tyś przebiegu - wątpię. Motocykl reklamowany jako bezwypadkowy, ale po prawej blizny prawdopodobnie po glebie, po lewej raczej ślizg, ale przy małej prędkości. To tylko otarcia. Nie ma na motocyklu jakiś wgłębień, odkształceń samych blach (mały około cm odprysk lakieru na baku- drobiazg). Rama ok. Reflektor z przodu generalnie ok. jednaka był wymieniany... "przykopcony" wydech, ale nie dziurawy. Klocki, opony, tarcze - OK. Brzmi nieźle, jeździ się na nim dobrze. Moto malowane.
Hmmm miałam dziwne wrażenie, że kierownica była po lewej stronie minimalnie wyżej. Mechanik też to potwierdził. Nie miało to wpływu na jazdę. Łańcuch rzekomo ma przeżyć jeszcze jeden sezon, ale udało mi się go odciągnąć od zębatki... Zauważyłam też mały ślad na silniku. Wyglądało jak zaciek, ale nie wiem po czym skąd itd. W zasadzie motocykl po wymianie oleju gotowy do jazdy. I tak mam małe wątpliwości. Chcą za niego jedyne 8700, ale nie jestem przekonana czy zdecydowałabym się na ten egzemplarz. Tzn pierwsze wrażenie to było: TAK CHCE TEN MOTOCYKL JEST IDEALNY! Naiwne i pod wpływem emocji... Musze to na spokojnie przemyśleć. Mechanik stwierdził, że motocykl jest w porządku. To tyle w wielkim skrócie.
No to masz w zasadzie można powiedzieć dwie opcje, przynajmniej ja tak widzę:
1. odpuścić sobie ten egzemplarz i porwać się z motyka na księżyc dodając ciut wiecej kasy i kupić pewniejszy
2. uświadomić handlarzynę, że moto walone i pogadać o upuście cenowym pod warunkiem, że moto dobrze naprawione po szlifie.
Czasami warto pooglądać więcej sztuk !
Chuja się zarabia, a żyje się jak hrabia.