Hehe, będzie druga zielona!!
zbyhu ma rację. Jeśli tylko istnieją jakies podejrzenia, warto sprawdzić w warsztacie.
Moim zdaniem w 5 letnim litrowym moto do turystyki 19 tyś wygląda trochę nierealnie.
Ja kupowałem z przebiegiem 34600 (też zielona i tez rocznik 2006) i już wtedy miałem powycierane sety od butów.
Na prawym deklu widać małe ryski, a na crashpadzie nie - czyli crashpad założony po wywrotce.
Na dzień dobry sugeruję Ci zdjęcie crashpadów - znany problem CBF1000 - crashpad chroni owiewki, ale w zamian za to wyłamuje dziurę w karterze - za duża siła punktowa w miejscu mocowania crashpada - jak kupisz to koniecznie je zdejmij i albo nic albo gmole. A zanim kupisz, bardzo bardzo dokładnie obejrzyj miejsce mocowania w silniku - czy przypadkiem nie ma tam zaspawanej i zamalowanej dziury!
Proponuję Ci sprawdzić chłodnicę - musisz spojrzeć od spodu owiewki w górę - słaby tam jest dostęp i widoczność, ale to właśnie tam chłodnica najpierw się wygina jak dostaje lagami.
Sprawdź też ograniczniki skrętu kierownicy - czy nie sa spawane, zardzewiałe w miejscu spawania, czy nie jest popękany lakier - najlepsza do tego jest mała diodowa latarka z trupim kolorem światła
Ograniczniki mogą być zardzewiałe w miejscu styku. Sprawdź też tą blaszkę, która dotyka ograniczników - czy jest prosta. Jeśli dostała strzał i wyrwało ogranicznik to będzie na niej ślad (jeśli nie została wymieniona).
Do tego główka ramy - czy nie pstryka przy mocniejszym hamowaniu (tak jak mi). Na postoju możesz to sprawdzić stawiając moto na centralce, łapiąc od przodu za lagi i szarpiąc nimi konkretnie. Jeśli jest luz, wyczujesz go.
Można też dość łatwo (i dobrze jest to sprawdzić przed zakupem) sprawdzić stan alternatora (w dużych CBF-ach to jest słaby punkt programu). Z alternatora wychodzą 3 kable i wchodzą do dużej kostki. Kostka jest pod lewą tylną owiewką - trzeba ją odkręcić i rozpiąć kostkę. Bierzesz miernik, ustawiasz na VOLTY zmienne i czerwony przykładasz do każdego kabelka z osobna a czarny do masy motocykla. Na wolnych obrotach na każdym kabelku powinno być około 20V, a przy 5000 obrotów 70V (jeśli się nie mylę - poprawcie jakby co).
Jak jest ok, gasisz moto, spinasz kostkę, odpalasz ponownie i miernik przestawiasz na VOLTY stałe i przystawiasz do akumulatora - sprawdzasz ładowanie. Na wolnych obrotach i wysokich obrotach nie powinno przekraczać 15V. Powinno być mniej więcej jednakowe niezależnie od obrotów.
Kolor podświetlenia zegarów powinien być pomarańczowy, a nie żółty - pewnie aparat tak zrobił fote.
...ale co ja tam wiem.