CBF 1000F

Tu weryfikujemy i oceniamy wystawione na sprzedaż motocykle.

CBF 1000F

Postprzez doodack » So lis 30, 2013 11:13 am

Witajcie, Forumowicze!

Od pewnego czasu noszę się z zamiarem kupna motocykla i wydaje mi się, że litrowa CBFka będzie najlepszym wyborem dla moich potrzeb. Myślę o względnie nowym motocyklu i znalazłem takie ogłoszenie: http://tablica.pl/oferta/honda-cbf1000- ... 3L7Pt.html. Bardzo proszę o opinie (na ile da się coś wyciągnąć ze zdjęć). Czy cena wydaje się adekwatna do rocznika?
Avatar użytkownika
doodack
Użytkownik
 
Posty: 111
Dołączył(a): So lis 30, 2013 11:09 am
Lokalizacja: Bytom
Wiek: 36
Imię: Michał
Motocykl: CBF 1000FA
W siodle: <100 kkm

Re: Odp: CBF 1000F

Postprzez nocny » So lis 30, 2013 12:41 pm

Witam
Jestem również na etapie zakupu takiego litra. Po zdjęciach ciężko cos napisać ale sądzę że na żywo taki rocznik powinien być w nienagannym stanie. Zerknij sobie dla porównania na niemieckie ogloszenia i zobacz po ile tam rocznik 2012 chodzą. Widzę na foto ze ma niemieckie papiery trzeba więc podrazyc temat w jakim stanie Cbf dotarla do pl. Pozdrawiam marcin
Pozdrawiam
Marcin Jan

mistrz prostej spod świateł
Avatar użytkownika
nocny
Maniak
 
Posty: 1774
Dołączył(a): Śr lis 28, 2012 12:51 pm
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiek: 47
Imię: Marcin
Motocykl: CRF 1100
W siodle: <100 kkm

Re: CBF 1000F

Postprzez doodack » Pn gru 23, 2013 10:23 pm

Ehh.. Nagrzałem się dość na ten motocykl, umówiłem się na oglądanie.. no i wyszło, że świat nie jest taki idealny.

Z rozmowy telefonicznej z sprzedającym wynikało, że jest on pierwszym właścicielem, kupił motocykl w Niemczech i jego stan jest bez zarzutu. Już na pierwszy rzut oka dało się zauważyć, że to ostatnie to nie do końca. Z tłumika dołem dość mocno uciekały spaliny, poza tym byl on nieco przerysowany. Dopiero po tym właściciel przyznał się, że motocykl leżał na prawym boku i miał wymieniane kilka elementów (pęknięta owiewka, zgięta klamka hamulca, podnóżek). Tłumik miał też wgniecenie od strony koła. Owszem, nie jest to nic dyskwalifikującego motocykl ale jeśli słyszę, że wszystko jest w porządku i po przejechaniu 300km widzę coś takiego, to nie czuję się zbyt zachęcony do zakupu. Na pytanie czemu mi nic wcześniej nie powiedział, sprzedawca rzucił, że jakbym wiedział, że coś było robione, to pewnie bym wcale nie przyjechał... Brak słów.

Druga sprawa - niby pierwszy właściciel, ale.. nie do końca. Bo motocykl kupiony od Niemca (który prawie nie jeździł, dlatego było napisane, że pierwszy właściciel). Nie jest nieco dziwne, że motocykl o przebiegu 7000km ma mieć trzeciego właściciela?

Jazda próbna - tutaj już odbyło się bez nieprzyjemnych niespodzianek. Motocykl odpalił od strzału, jeździ płynnie a biegi wchodzą bez problemu. Nie wyczułem znoszenia na żadną stronę, było tylko shimmy po puszczeniu kierownicy przy ok 60-70 km/h (ale to ponoć normalne?).

Koniec końców moje wkurzenie na sprzedawcę wzięło górę i nie kupiłem tej CBFki. Jeśli komuś nie przeszkadzają ślady po szlifie, to wydaje mi się, że motór jest całkiem ok (chociaż ponegocjowałbym jeszcze cenę).

(BTW to samo ogłoszenie jest też na otomoto: http://otomoto.pl/honda-cbf-cbf1000-now ... 16647.html)
Avatar użytkownika
doodack
Użytkownik
 
Posty: 111
Dołączył(a): So lis 30, 2013 11:09 am
Lokalizacja: Bytom
Wiek: 36
Imię: Michał
Motocykl: CBF 1000FA
W siodle: <100 kkm

Re: CBF 1000F

Postprzez Piotrek » Wt gru 24, 2013 8:36 am

za takie klamanie trzeba by było lac po mordach i tyle. Ludzie jadą, tracą czas i pieniądze, żeby whoyeah bezczelnie ci w oczy mówiły, że gdybys znał prawde to byś nie przyjechał. No tylko walić w ryj, jak w tej rozmowie telefonicznej, co po motocykl ktoś chcial przyjechac ze szwagrem.
Jasne, otarcia czy nawet szlif drobny nie dyskwalifikuje, jak wie sie o nim i ma to odbicie w cenie, można skalkulowac sobie, pomyslec, a nie, ze nowka nie smigana, od niepalacego niemca homoseksualisty i przebieg dwa tysiace kilometrów.
Lac po mordach, zeby puchły!
Piotrek
Fanatyk
 
Posty: 3327
Dołączył(a): Cz cze 16, 2011 7:35 pm
Wiek: 54
Motocykl: HD Fat Boy, gaznik,

Re: CBF 1000F

Postprzez Monte Christo » Wt gru 24, 2013 9:37 am

Piotrek napisał(a): od niemca homoseksualisty


Sam nie wiem, czy to zaleta...
:smile:
Chuja się zarabia, a żyje się jak hrabia.
Avatar użytkownika
Monte Christo
Użytkownik zbanowany
 
Posty: 7506
Dołączył(a): Cz lip 05, 2012 1:24 pm
Wiek: 43
Motocykl: nie ma
W siodle: <100 kkm

Re: CBF 1000F

Postprzez macieqq » Wt gru 24, 2013 10:32 am

Niestety takie są nasze realia. Ja też już od jakiegoś czasu szukam CBFki w nowej budzie od 2010 roku i młodszej. Sztuk jest bardzo mało, nie wiem czym to jest spowodowane, może po prostu za młode jeszcze sprzęty. Na aukcjach każda igła, przebieg 3000km w 3 lata, stan oceniany przez sprzedawcę na idealny. Dzwoniłem ostatnio chyba do 4 ludzi, to po dłuższej rozmowie każdy okazał się mieć "przewrotkę na parkingu, bo sam go stawiałem". Dziwne, że wszyscy opowiadają to samo. Żeby znaleźć u nas coś na prawdę godnego uwagi, to trzeba się namęczyć. Jak to mówią - sprzedać trudno, ale kupić jeszcze gorzej.
Avatar użytkownika
macieqq
Użytkownik
 
Posty: 24
Dołączył(a): N gru 22, 2013 12:11 am
Imię: Maciej
Motocykl: CBF1000F
W siodle: <100 kkm

Re: CBF 1000F

Postprzez Pioter » Wt gru 24, 2013 12:29 pm

Nie zawsze się da, ale najlepiej kupić z polskiej dystrybucji i jeśli chodzi od tak młody rocznik to dobrze jeśli był tylko jeden właściciel. Ja właśnie taki kupiłem, łatwiej mi było sprawdzić jego historię od 1km serwis w Polsce i do tego blisko mojego miejsca zamieszkania. Jedno co mi przeszkadzało to cena, w tamtej chwili wydawała mi się za wysoka, ale z perspektywy czasu wiem, że było warto. Motocykl rzecz jasna jest najważniejszy (jak dla mnie koniecznie z ABSem), ale jeśli jest do niego dużo dodatków to pozwoli zaoszczędzić kupę kasy w przyszłości. Ja sporo jeżdżę w trasy więc jest to dla mnie ważne, a zakupiłem z: zestawem trzech oryginalnych kufrów, GPS Garmina (zajebista sprawa), grzane manetki, gniazdo zapalniczki, gmole, alarm. Taki zestaw to lekką ręką ponad 5,5 tysia.
A co jest również miłe, od czasu do czasu były właściciel pyta jak moto się sprawuje, bo sam jest pasjonatem a nie tylko handlarzem który za złotówkę sprzeda swoją matkę.
Avatar użytkownika
Pioter
Miłośnik
 
Posty: 682
Dołączył(a): Wt sty 10, 2012 8:00 am
Lokalizacja: Legionowo
Wiek: 39
Imię: Piotrek
Motocykl: Honda CBF1000 SA '10

Re: CBF 1000F

Postprzez macieqq » Wt gru 24, 2013 1:32 pm

Nic tylko pogratulować. Ze świecą szukać takich CBFek :) Nie wiesz może Pioter u jakich dealerów w Warszawie najlepiej szukać tego typu używek? Podobno często ludzie oddają do salonu zamiast bawić się w aukcje online.
Avatar użytkownika
macieqq
Użytkownik
 
Posty: 24
Dołączył(a): N gru 22, 2013 12:11 am
Imię: Maciej
Motocykl: CBF1000F
W siodle: <100 kkm

Re: CBF 1000F

Postprzez konjo8ds » Wt gru 24, 2013 2:00 pm

Obrazek
Avatar użytkownika
konjo8ds
Nightmare
 
Posty: 5342
Dołączył(a): So sty 21, 2012 4:48 pm
Lokalizacja: wawa
Wiek: 42
Motocykl: st1050

Re: CBF 1000F

Postprzez Misiek » Wt gru 24, 2013 2:26 pm

macieqq napisał(a):Niestety takie są nasze realia. Ja też już od jakiegoś czasu szukam CBFki w nowej budzie od 2010 roku i młodszej. Sztuk jest bardzo mało, nie wiem czym to jest spowodowane, może po prostu za młode jeszcze sprzęty. Na aukcjach każda igła, przebieg 3000km w 3 lata, stan oceniany przez sprzedawcę na idealny. Dzwoniłem ostatnio chyba do 4 ludzi, to po dłuższej rozmowie każdy okazał się mieć "przewrotkę na parkingu, bo sam go stawiałem". Dziwne, że wszyscy opowiadają to samo. Żeby znaleźć u nas coś na prawdę godnego uwagi, to trzeba się namęczyć. Jak to mówią - sprzedać trudno, ale kupić jeszcze gorzej.


Wiesz, może warto obejrzeć każdego na żywo i samemu zweryfikować czy to była wywrotka na parkingu czy nie. Często pozostałości po szlifie tłumaczone są "parkingówką", ale często "parkingówki" są naprawdę parkingówkami. Przykładowo kolega zostawił Hayabusę na parkingu i poszedł na basen, kiedy wrócił motocykl leżał na bruku z porysowanym bokiem. Motocykl jeżdżony zawsze będzie miał jakieś ślady. Po czterech sezonach użytkowania SV też mi się nazbierało, w zakręcie otarłem się o samochód jadący z naprzeciwka - przerysowany tylko narożnik czachy, innym razem brat przestawiał mi motocykl i nie rozłożył do końca stopki, motocykl się przewrócił, pękła dźwignia zmiany biegów, innym razem wróciłem ze zlotu z wgiotą na wydechu. Po czterech sezonach się uzbierało takich otarć, mimo to motocykl nigdy nie miał szlifa.
Misiek
Użytkownik
 
Posty: 46
Dołączył(a): Wt sty 08, 2013 7:03 pm
W siodle: 200-300 kkm

Następna strona

Powrót do Weryfikacja ogłoszeń

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości