Cz lis 29, 2012 10:12 pm
Dono napisał(a):
Aydaho, jeśli nie chce to nie kupuje, ale nie piszmy że rama jest krzywa skoro tego nie jesteśmy pewni!
Z doświadczenia zauważyłem też, że ludzie jak kupują motocykl, zwłaszcza pierwszy poważny, to oczywiście ma być 100% bezwypadek, igła, bo to śmierć na kołach itp. Po czym po kilku miesiącach sami lądują w rowie, po cichutku, małym kosztem naprawiają moto i nikt nie krzyczy, że rama jest krzywa, bo przecież tylko owiewka się zarysowała. Ale przy kupmie malowana owiewka = zderzenie z pociągiem, conajmniej. Cholerni hipokryci.
Pt lis 30, 2012 8:36 am
Dono napisał(a):malina666 napisał(a):Drogi "kolego". Nie sam sprawdzałem ten motocykl tylko z kolegą, który jest pracownikiem salonu Hondy i zna sie na rzeczy. Nie rozumiem skad taki atak na moja wypowiedz? Motocykl ogladany oraz testowany byl przez ok 2 godz. Przejechalismyu sie tam i stracilismy pol dnia bo sprzedajacy dawał sobie odciąc ręke ze pojazd jest bezwypadkowy i uwierzylem. A moze jestes sprzedawcą tego motocykla?
Co tak jadem plujesz?
To, że jest pracownikiem Hondy nie znaczy, że ma w oczach lasery do pomiaru ramy. W ogóle, to że jest pracownikiem Hondy to zupełnie nie znaczy, że "zna się na rzeczy", ale to już moja opinia (wysnuta na podstawie doświadczeń) i nie ma sensu o tym dyskutować. To, że ucho od mocowania silnika nosi ślady szlifa, nie oznacza że zasadnicza część ramy jest krzywa. Skąd atak? Tak sobie siedzę czasem na forach i już krew mnie zalewa, jak czytam kolejne posty amatorów, którzy snują jakieś durne teorie na temat krzywych ram, utleniających się kasków i innych tego typu bzdur. Sprzedający to osobna sprawa, może nie wiedział że motocykl jest po przygodach, może chciał to ukryć. Jestem przekonany, że gdyby uczciwie napisał w ogłoszeniu, że motocykl jest po przygodach, to nie sprzedałby go, albo musiałby wystawić za połowę ceny. I tutaj pojawiłby się kolejny problem, bo "skoro za połowę ceny, to na pewno jeszcze coś ukrywa, poza małym szlifem" itp itd.
Strach pokrywę ściągnąć do regulacji zaworów, bo Ci powiedzą że moto po wypadku jest, i krzywą ramę ma! A odkręć przy tym chłodnicę, żeby mieć lepszy dostęp? Nie daj boże.
Też się nieraz wkurwiałem, gdy sprzedający zapewniał że motor jest idealny, a na miejscu okazywało się, że to szrot. Mówisz "panie, 4 atm w oponach to za dużo, tym się nie da jechać" a on na to, że tak jest napisane na oponie i tak ma być itp.
Nie, nie jestem sprzedawcą tego moto, nawet nie zaglądałem w ogłoszenie, bo mnie to nie za bardzo interesuje.
Aydaho, jeśli nie chce to nie kupuje, ale nie piszmy że rama jest krzywa skoro tego nie jesteśmy pewni!
Z doświadczenia zauważyłem też, że ludzie jak kupują motocykl, zwłaszcza pierwszy poważny, to oczywiście ma być 100% bezwypadek, igła, bo to śmierć na kołach itp. Po czym po kilku miesiącach sami lądują w rowie, po cichutku, małym kosztem naprawiają moto i nikt nie krzyczy, że rama jest krzywa, bo przecież tylko owiewka się zarysowała. Ale przy kupmie malowana owiewka = zderzenie z pociągiem, conajmniej. Cholerni hipokryci.
Pt lis 30, 2012 9:22 am
Dono napisał(a):malina666 napisał(a):Jest sobie takie ogoszenie
http://www.autotrader.pl/honda_cbf_600_ ... 22901473/d
Ogłoszenie tego motocykla jest na różnych stronach oprócz tych płatnych. Cena, atrakcyjna a motocykl na zdjęciach piękny. Na zywo okazuje się że:
Motocykl lezał na obie strony i mocno musiał dostać ponieważ gmole sa ruszone, odkręcany był tylny wahacz, stelarz czachy był tez kręcony, ruszana była pokrywa zaworów. Motocykl podczas jazdy lekko myszkuje, odczuwalne jest wybicie łozyska na głowce ramy. Oopona przednia i tylna scięta jest po prawej stronie, Na ramie przy chłodnicy widać slady uderzenia i były na tle mocne ze wplynełny no geometrię. Chłodnica była zdejmowana. Poza tym Motocykl zadbany 21tys przebiegu ledwo tknięte tarcze, ABS chodzi swietnie, a silnik pracuje idealnie. Pan sprzedający był zaskoczony ze jego motocykl jest krzywy oraz mocno wypadkowy i ma scęte opony... Pan deklarowaeł sie telefonicznie ze jesli motocykl nie bedzie taki jak w opisie i na zdjeciach to zwróci mi koszty przyjazdu. Zapomniałem na koniec sie o to upomniec bo tak sie zawiodłem (już chyba z 10 raz sie zawiodłem ) Szukam dalej.
Robiłeś kolego pomiar ramy w tym motocyklu czy po prostu jesteś kolejnym forumowym znafffcą ?? Z Twojego opisu wynika, że niestety to drugie, ale miejmy nadzieję, że jestem w błędzie.
Pt lis 30, 2012 9:42 am
Pt lis 30, 2012 9:59 am
malina666 napisał(a):Oki Dono masz rację jestem znaffcą i daltego nie ogladam motocykli sam. Kolega z Hondy nie ma lasera w oczach i tak naprawdę on nie stwierdził krzywej ramy. Tylko ja sobie to dopowiedziałem wiec zwracam honor. Zastanawiało nas dlaczego motocykl z przebiegiem 10 tys ma juz odkręcaną pokrywę zaworów, odkręcany wahacz, scięte opony i slay po przygodach. Moj kolega stwierdził ze przygody nie musiały byc poważne bo rama z boku motocykla zazwyczaj jest ukruszona lub uszkodzona w powazniejszy sposób niż to było z tym motocyklem. Ja wysnułem podejrzenia co do krzywej ramy po oponach które obie są tak samo po prawej stronie bardziej wypukłe niz po lewej i nie sadze aby ktoś jezdził na obu oponach ze złym ciśnieniem. Tak na koniec. Przeciez to jest forum, a nie Komisja do spraw wypadków w RP. Cześć z nas jest amatorami, część profesjonalistami bo zapewne pracuje w branży motocyklowej tak jak moj znajomy i zajmuje sie np. oceną pojazdów po wypadkowych. Kolego wez sie wyluzuj bo amatorzy sa na kazdym kroku i trzeba umieć zdecydować kogo sie słuchać lub nie. Jesli tak bardzo działa Ci na nerwy jesli znaffcy wypisują takie komentarze to uwazaj bo to typowy objaw wysokiego wskaznika kompleksowości.
zbyhu napisał(a):Dono, może trochę grzeczniej, co?
Kolega ostrzega innych przed ew. kosztowną wyprawą po uszkodzony motocykl, a odpłaca mu się czymś takim?
Może sam kiedyś będziesz chciał się coś dowiedzieć o jakimś motocyklu i będziesz takich informacji szukał, więc nie zniechęcaj innych do dzielenia się nimi.
I co najważniejsze: Malina tam był z osobą obeznaną i oglądał motocykl na żywo, Ciebie tam nie było. Pojedź, zobacz, i wtedy weryfikuj cudze opinie. Bo teraz masz w argumencie tylko swoje domysły przeciwko argumentom kogoś, kto motocykl widział na własne oczy.
Pt lis 30, 2012 10:51 am
Pt lis 30, 2012 10:55 am
Dono napisał(a): Cholerni hipokryci.
Pt lis 30, 2012 11:15 am
Pt lis 30, 2012 4:11 pm
Pt lis 30, 2012 6:25 pm
zbyhu napisał(a):I to wszystko można napisać w sposób normalny, bez obrażania ludzi od "znafcóf".
Człowieku, w ogłoszeniu stoi jak byk "bezwypadkowy", a oględziny wykazały, że to jest po prostu kłamstwo.
Obrażanie w takiej sytuacji kogoś, kto ostrzega innych przed wyprawą po ten motocykl, jest po prostu nie na miejscu.
Rozumiem, że Malina mógł popłynąć z domysłami, ale to jeszcze nie powód, aby go obrażać, bo sprzedawca wcale nie jest taki niewinny. Teraz po oględzinach Maliny bowiem już doskonale wie, że z moto jest coś nie halo, ale dalej w ogłoszeniu wisi jako "bezwypadkowy".
MisiekK napisał(a):Dono napisał(a): Cholerni hipokryci.
Chyba troszkę przesadzasz, ale to tylko moja prywatna opinia.
W każdym razie jeśli to jest hipokryzja to jakie jest właściwe określenie na sprzedającego wadliwy towar jako pełnowartościowy?
Moj kolega stwierdził ze przygody nie musiały byc poważne bo rama z boku motocykla zazwyczaj jest ukruszona lub uszkodzona w powazniejszy sposób niż to było z tym motocyklem.
Na ramie przy chłodnicy widać slady uderzenia i były na tle mocne ze wplynełny no geometrię