cbf 1000
Pn kwi 13, 2015 3:19 pm
Ciąg dalszy poszukiwań litra:
http://olx.pl/oferta/honda-cbf-1000-abs ... dceb7f4080
Uprasza się Szanowne Grono o recenzję
K.
http://olx.pl/oferta/honda-cbf-1000-abs ... dceb7f4080
Uprasza się Szanowne Grono o recenzję
K.
Re: cbf 1000
Pn kwi 13, 2015 3:47 pm
Na lewo toto leżało. Warto dokładnie pooglądać i poprosić o zdjęcie owiewek. Wypełnienie zegarów uszkodzone, więc pewnie owiewka lewa i część czachy wymienione, albo wyreperowane.
Re: cbf 1000
Pn kwi 13, 2015 3:54 pm
Przedni błotnik wygląda na krzywo spasowany do lag - chyba że litry tak mają.
Re: cbf 1000
Wt kwi 14, 2015 8:25 am
Nie, ten przedni błotnik coś na pewno źle leży. Zbyt odstaje od opony. Może spawany, albo to tani zamiennik.
Jak wypełnienie zegarów nie pasuje do owiewek bocznych, to oznacza oczywiście glebę. Na lewo leżała.
Naklejki określającej stan napędu nie dało się już dalej nakleić
. Napęd już na końcówce raczej żywota.
Śruby trzymające zbiornik przy główce ramy nie są oryginalne.
Nie pasuje mi coś kształt chłodnicy. Prawa strona chłodnicy jakby nieoryginalna.
Ktoś też obrabował motocykl ze stelaży na kufry boczne - przy uszach pasażera zostały jakieś czarne elementy montażowe.
Ogólnie moto nie wygląda źle, ale jest gołe i raczej dziewicą nie jest.
DOPISANE:
W aukcji jest link do większych zdjęć.
NA PEWNO chłodnica naprawiana.
Czacha odstaje od reflektorów.
Nieoryginalne końcówki kierownicy.
Wypełnienie zegarów przekoszone w lewo o kilka mm (widać po guzikach zegarów, że z jednej jest sporo miejsca, a z drugiej plastik wchodzi na przycisk).
Wystarczy
Podsumowując:
Leżała na obie strony. Gleby naruszyły stelaż czachy, który nie został poprawnie naprawiony.
Przy zwykłym szlifie ciężko uszkodzić chłodnicę, więc było też coś grubszego.
Jak wypełnienie zegarów nie pasuje do owiewek bocznych, to oznacza oczywiście glebę. Na lewo leżała.
Naklejki określającej stan napędu nie dało się już dalej nakleić
. Napęd już na końcówce raczej żywota.Śruby trzymające zbiornik przy główce ramy nie są oryginalne.
Nie pasuje mi coś kształt chłodnicy. Prawa strona chłodnicy jakby nieoryginalna.
Ktoś też obrabował motocykl ze stelaży na kufry boczne - przy uszach pasażera zostały jakieś czarne elementy montażowe.
Ogólnie moto nie wygląda źle, ale jest gołe i raczej dziewicą nie jest
.DOPISANE:
W aukcji jest link do większych zdjęć.
NA PEWNO chłodnica naprawiana.
Czacha odstaje od reflektorów.
Nieoryginalne końcówki kierownicy.
Wypełnienie zegarów przekoszone w lewo o kilka mm (widać po guzikach zegarów, że z jednej jest sporo miejsca, a z drugiej plastik wchodzi na przycisk).
Wystarczy
Podsumowując:
Leżała na obie strony. Gleby naruszyły stelaż czachy, który nie został poprawnie naprawiony.
Przy zwykłym szlifie ciężko uszkodzić chłodnicę, więc było też coś grubszego.
Re: cbf 1000
Śr kwi 15, 2015 4:14 pm
wielkie dzięki
poszukiwania nadal w toku
poszukiwania nadal w toku
Re: cbf 1000
Śr kwi 15, 2015 5:28 pm
Szacun zbyhu!
Re: cbf 1000
Śr kwi 15, 2015 7:38 pm
A Raphi ciągle ma na sprzedaż zdrowego litra .
Najciemniej pod latarnią...
.Najciemniej pod latarnią...
Re: cbf 1000
Pt kwi 24, 2015 4:34 pm
Może potwierdzę jako właściciel, że:
- napęd w końcowej fazie zużycia, jeszcze nie trzeba wymieniać ale niedługo ( ma juz ok 30 tys. km)
- śruby trzymające zbiornik paliwa, mechanik zagubił ( czyli jednak nie są oryginalne, bo wydawały mi się podejrzane po odbiorze z serwisu )
- leżała na obu stronach, poprzedni właściciel kupił ją z Belgii uszkodzoną ( gdzieś w necie można znaleźć jeszcze zdjęcie w jakim stanie przyjechała), stąd te źle spasowane owiewki z przodu. które były malowane i nieudolnie naprawiane.
- wydechy były też wymieniane, stare nawet posiadam ale już są nie do użytku.
- o przednim błotniku za bardzo się nie wypowiem, także o ciężarkach
- z rzeczy których nie widać na zdjęciach to jeszcze śwista pompa paliwa, robi tak juz od jakiś 9 tys. km. Podczas pracy silnika słychać gwizdanie, nie zawsze.
Także moto dziewicą nie jest jak powiedział zbyhu. Użytkuję go już ponad rok, a kupowałem go właśnie ze świadomością, że nie jest ideałem z polskiego salonu, co oczywiście przełożyło się na cenę zakupu. Oczywiście wizualnie, bo technicznie jest zadbany i prowadzi się jak po sznurku, przy każdej prędkości.
U mnie zrobiła już 13 tys. km bezproblemowo, także myślę, że pomimo tych wad, iż była naprawiana nie można jej skreślać.
- napęd w końcowej fazie zużycia, jeszcze nie trzeba wymieniać ale niedługo ( ma juz ok 30 tys. km)
- śruby trzymające zbiornik paliwa, mechanik zagubił ( czyli jednak nie są oryginalne, bo wydawały mi się podejrzane po odbiorze z serwisu )
- leżała na obu stronach, poprzedni właściciel kupił ją z Belgii uszkodzoną ( gdzieś w necie można znaleźć jeszcze zdjęcie w jakim stanie przyjechała), stąd te źle spasowane owiewki z przodu. które były malowane i nieudolnie naprawiane.
- wydechy były też wymieniane, stare nawet posiadam ale już są nie do użytku.
- o przednim błotniku za bardzo się nie wypowiem, także o ciężarkach
- z rzeczy których nie widać na zdjęciach to jeszcze śwista pompa paliwa, robi tak juz od jakiś 9 tys. km. Podczas pracy silnika słychać gwizdanie, nie zawsze.
Także moto dziewicą nie jest jak powiedział zbyhu. Użytkuję go już ponad rok, a kupowałem go właśnie ze świadomością, że nie jest ideałem z polskiego salonu, co oczywiście przełożyło się na cenę zakupu. Oczywiście wizualnie, bo technicznie jest zadbany i prowadzi się jak po sznurku, przy każdej prędkości.
U mnie zrobiła już 13 tys. km bezproblemowo, także myślę, że pomimo tych wad, iż była naprawiana nie można jej skreślać.
Re: cbf 1000
Pt kwi 24, 2015 6:05 pm
No i to jest uczciwe podejście do tematu .
Szacuneczek
A z tą chłodnicą to wiesz co się działo?
.Szacuneczek
A z tą chłodnicą to wiesz co się działo?
Re: cbf 1000
Pt kwi 24, 2015 6:25 pm
zbyhu napisał(a):A z tą chłodnicą to wiesz co się działo?
nie wiem, podczas kupna nie zwróciło to jakoś mojej uwagi szczególnie. Ale widać, że dolne żeberka, nie są równe, lekko pofalowane. Widać to na zdjęciach.