Switch to full style
Tu weryfikujemy i oceniamy wystawione na sprzedaż motocykle.
Odpowiedz

Re: CBF 500 - wyjazd do spr. moto (Warszawa -> Błonie) - Chę

Pn gru 21, 2015 12:19 pm

raphi napisał(a):Cena kompletnie nie CBF'owa. 500tki bardzo trzymają cenę bo po 1 nie ma ich znowu tak dużo, po 2 to bardzo dobre, żywotne i długowieczne motocykle bez wad, po 3 mają sporo chętnych, nadają się dla początkujących i dla kobiet.
W związku tym z łatwością osiągają ceny CBF 600 i przy cenie 7500 zł zalecam daleko idącą ostrożność.

podobno odkupiona od Niemca, który uczył się jeździć. takie story :)

wizualnie słabo zrobiona. trzeba by ją całą dobrze polakierować. pierwsze co mi się rzuciło w oczy to ordynarnie polakierowany przedni błotnik: naklejka ABS była zaklejona taśmą i na to poleciał lakier :naughty: bak się od razu nie rzuca w oczy ale też jakby malowany puszką spray-u.

mechanicznie bałbym się tej zarysowanej prawej rury nośnej. może być delikatnie skrzywiona od wywrotki, która wgniotła bak. pewnie trzeba będzie ją wymienić niedługo bo rysy były spore i może zacząć ciec olej (tylko na prawej, lewa rura była OK).


Monte Christo napisał(a):
raphi napisał(a): i dla kobiet.

Konjo też się do nich zalicza? :naughty: :msn-wink:
Jestem pod wrażeniem gestu Konrada :thumbsup:
Taki przedświąteczny!

nie zupełnie :naughty:
Zbyszek, jeśli kupi moto, obiecał w dowodzie wdzięczności przyjechac na kolejnego zlota i zasponsorować alkohol, więc pamiętajcie, że załatwiłem Wam to ja!
:msn-wink:

Re: CBF 500 - wyjazd do spr. moto (Warszawa -> Błonie) - Chę

Pn gru 21, 2015 1:34 pm

jeśli tak to trzeba wycenić wkład do tej 500-tki i i może wyjdzie nieźle cenowo. Zaleźć idealną sztukę jest niemal niemożliwe, zawsze trzeba założyć że cos trzeba jeszcze kasy dodać. Jeden pójdzie w estetykę, drugi w mechanikę ale wydatki po zakupie na ogół nieuniknione.
Zresztą nawet jeśli kupisz "niby idealną" sztukę, to i tak sprawdzić trzeba dla bezpieczeństwa własnego.
Nie wiem czy nie lepszą i tańszą opcją jest kupowanie maszyny, w której widać usterki i samemu lub przez dobrego mechanika je usunąć, niż kupienie drożej super sztuki, bo niestety czasy takie że ryzyko picu istnieje zawsze. Mnie się nie chce wierzyć, że istnieją wieloletnie maszyny bez wad (oprócz mojej oczywiście :msn-wink: ).
Ale to oczywiście tylko takie luźne przemyslenia, prosze nie brać tego jako rady.

Re: CBF 500 - wyjazd do spr. moto (Warszawa -> Błonie) - Chę

Pn gru 21, 2015 4:38 pm

Znaleźć dobrą sztukę jest bardzo łatwo (w niemczech), ale trzeba liczyć się z adekwatną ceną. Ot cała filozofia.
Niska cena w polsce niemalże ZAWSZE wiąże się z jakimś bardzo sensownym uzasadnieniem (np. dzwon i niefachowa naprawa).

Proszę:
1. Daleko: http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/detai ... =216703012 / 8900 zł + sprowadzenie
2. Nieco bliżej: http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/detai ... =213370335 / 11500 zł + sprowadzenie

Ja generalnie zawsze odradzam zakup malowanych sprzętów z nieznanego źródła. Nigdy do końca nie wiadomo jaką historię takie maszyny skrywają.
Odpowiedz