rafa106 napisał(a):Cześć,
akurat ten komis i serwis cieszą się wśród warszawskich motocyklistów dobrą opinią. Jak do tej pory wtopy jeszcze nie mieli.
Dwóch kumpli serwisuje tam swoje maszyny i też są zadowoleni.
Jeśli coś się działo z moto to całą dokumentację udostępniali kupującemu do wglądu przed sprzedażą...
Pozdro
Zgadzam się. Sam kiedyś bralem 600 z msmotor i jeździ do dzisiaj - pozdro Joo! ;-)
Kilku moich znajomych też brało u nich moto i wszystko gra.
Jeśli w przeciągu ostatnich 3-4 lat ekipa się nie zmieniła to o brak lipy i druciarstwa osobiście byłbym spokojny.
tombartosz napisał(a):Zastanawiam się, jak to jest z tą gwarancją, bo ja to rozumiem: Jak kupisz motocykl u nich i go u nich potem naprawisz to dadzą gwarancję. Bez sensu, niech najpierw naprawią, a potem dają gwarancję. Zrozumiałbym jeszcze, że życzą sobie, aby u nich serwis przeprowadzać np. po sezonie, albo co 12kkm ale to chyba co innego sprzedający ma na myśli.
Ja brałem u nich moto z 2letnią (o ile dobrze pamietam) gwarancją.
Zrobiłem u nich pełny przegląd wraz z regulacją zaworów etc (przebieg na to juz wskazywał).
Gwarancja obejmowała wszystkie części mechaniczne po warunkiem robienia u nich przeglądów serwisowych przez okres jej trwania zgodnie z zaleceniami producenta - analogicznie jak w aso.
Moto z Włoch, kupiłem w 2012 - stan moto wskazywał na przebieg oryginalny. Od tamtego czasu moto u mnie i u kolegi Joo przyjechało chyba ok 45kkm.
I wszystko jest w porzo. Po fotkach nie wiem czy warto oglądać moto z linka, ja bym pojechał bo po prostu nie nadszarpnęli mojego zaufania, co w przypadku wszelkiej maści handlarzy nie jest, że tak powiem, normą ;-)
Mogę tylko napisać (oczywiście o ile tak jak napisałem wcześniej - nie zmieniła się tam ekipa) że gdybym szukał używanego motonga to najpierw zacząłbym szukać u nich. Zresztą z ciekawości dosyć regularnie oglądam wystawione przez nich sprzęty na stronie.
I nie, nie jestem z msmotor powiązany w żaden sposób ;-)