Honda CBF 600

[Nod]

Hej,

Wielka prośba o weryfikację ogłoszenia, nie chciałbym jechać 160km jeśli już ze zdjęć można wyeliminować egzemplarz

http://olx.pl/oferta/honda-cbf-600-CID5-IDhcr9X.html

Lusterka napewno nie są oryginalne. Kierownica chyba też ni (czarna?)?
Widzicie coś jeszcze? Jakieś mankamenty?

Dzieki!

[Wesoły Dyzio]

Brak naklejek na baku i lewym zadupku.
Nieoryginalne kierunkowskazy przednie. Oryginalne nie są takie podłużne.

[rupert]

Brak owieweczki przy aku.

Poza tym zdjęcia robione w warunkach mało oddających szczegóły.

[-patrick-]

zabieg celowy bo widać, że coś musiało się dziać. nikt kierownicy i kierunków nie zmienia dla widzi mi się. szczególnie, że te kierunki są brzydkie jak noc, oryginalne dużo ładniejsze.

[Nod]

Słaba historia moto - kupiony 6 lat temu przez kolege obecnego właściciela, potem mało jeżdżony (~2000 km w ciągu 6 lat - co też nie jest dobrą informacją). Nie wiadomo dlaczego naklejek nie ma. Taki był kupiony podobno. Na pytanie o łańcuch - ile ma km - padła odpowiedź, że jest ok, był niedawno tylko naciągany - czyli podejrzewam, że 6 lat ten sam łańcuch.

Wszystkie sensowne CBFki w wersji N są tysiące kilometrów daleko. Dlaczego?!

[Nod]

To jeszcze raz ja post pod postem, ale pewnie modowie wybaczą bo to w innym temacie (znaczy w tym samym ale ... nieważne )

Moglibyście rzucić okiem także na poniższe ogłoszenie?:

http://olx.pl/oferta/honda-cbf-600-CID5 ... 237899b54f

Mi się nic konkretnego nie rzuciło w oczy oprócz dziwnego czegoś na prawej stronie baku. Ale to może być tylko takie odbicie.

[Nod]

Temat nie cieszy się popularnością, ale spróbuje jeszcze raz

No więc oglądałem dziś "delikwenta" z Legionowa. Moto wygląda fajnie. Brak rysek, obić. Sety całe - wizualnie bardzo fajnie.
Trochę wkurzających szczegółów - sprzęgło ciężko chodzi; żeby rozłożyć stopkę to trzeba naprawdę się spiąć, jeden kluczyk.
Z poważnych rzeczy - silnik wygląda jakby był rozbierany - uszczelki w niektórych miejscach wyglądają dziwnie, co jakiś czas trafi się śruba wyglądająca jak nowa (właściciel nic nie wie, żeby coś było przy silniku robione). Strasznie ciężko chodzi kierownica.

Więc rzeczy do zrobienia:

- dokupić stopka centralna
- wymiana łożyska główki ramy (chyba?)
- wymiana łańcucha, prawdopodobnie z zębatką
- świece (zakładam, że wymiana na irydowe)
- klocki hamulcowe+tarcza tył (tu akurat wyczytałem na forum, że klocki EBC)
- uszczelniacze lag
- akumulator nie był wymieniany już jakiś czas więc podejrzewam, że zaraz padnie

Orientujecie się pewnie w cenach lepiej niż ja - Jak finansowo wyglądają powyższe naprawy (nie koniecznie interesują mnie najtańsze części, a raczej ze sprawdzonych firm - z chęcią przyjmę sugestie

[Wesoły Dyzio]

Po pierwsze świece zwykłe a nie irydowe.
Po drugie, jak brak drugiego kluczyka, to ja bym sobie osobiście go darował.

[Nod]

Po pierwsze świece zwykłe a nie irydowe.
Po drugie, jak brak drugiego kluczyka, to ja bym sobie osobiście go darował.

Rozwiniesz, proszę? W Varadero jak zmieniłem na irydowe to odczułem różnice in plus, no ale rozumiem, że motocykl motocyklowi nierówny.

[Tiarus]

Rozwiniesz, proszę?

Jest taka opinia (nie wiem, nigdy nie weryfikowałam, ale jest), że jeśli moto miało wypadek i było w kasacji, to zabierane są kluczki.
Zatem pozostaje tylko jeden. Nie żeby był problem zdorobieniem, ale zwykle nikomu się nie chce za to płacić, w końcu kluczyki jako takie są, sprzedaje się gadkę, że "gdzieś się zapodziały".
W każdym razie przy jednym komplecie kluczyków jest pewne poważne prawdopodobieństwo, że moto jest po poważnej "przygodzie".

Ew. druga opcja, to kradzież (choć to głównie w kontekście samochodów) i pełno tego w internetach.
http://mojafirma.infor.pl/moto/auto/ube ... casco.html