Switch to full style
Tu weryfikujemy i oceniamy wystawione na sprzedaż motocykle.
Odpowiedz

CBF 600SA

Pt sie 25, 2017 8:53 am

Witam. Zaczynam rozglądać się po rynku , gdyż już trochę wyrastam z mojej 500-ki. Znalazłem takie oto ogłoszenie http://allegro.pl/honda-cbf-600-2004r-i ... ml#thumb/1 i proszę o poradę bardziej doświadczonych. ( Wiem - zdjęcia nie są najlepsze , ale może dla znawców 600-ki coś się rzuci w oko). Dziękuję i pozdrawiam. Rafał.

Re: CBF 600SA

Pt sie 25, 2017 2:36 pm

Ja się tam nie znam, ale z 500 na 600 to dużej różnicy nie będzie. Szukaj litra :)

Re: CBF 600SA

So sie 26, 2017 7:41 pm

Za litra na razie dziękuję - 90% mojej jazdy to miejski gąszcz , więc na 600 pozostanę. No ale nikt nic nie powie na temat tego moto???/ Pomocy forumowicze !!! :helpsmilie: :helpsmilie: :helpsmilie:

Re: CBF 600SA

N sie 27, 2017 12:25 pm

Woziłam się ostatnio z tym samym tematem.. pińcet na szejset.

Jakieś 99,9% "porad" ograniczała się do "i tak idzie tak samo jak pińcet", "jest cięższe niż pińcet", "to TO SAMO co pińcet" i "weź kup inne niż CBF, bo to i tak wszystko jak pińcet, więc po co zmieniać to samo na to samo".

Trzymam kciuki za Twoją realizację planu, ale na początek uzbrój się w cierpliwość, bo "złotych rad" nie zabraknie :cool:

Re: CBF 600SA

N sie 27, 2017 7:50 pm

to ja zaczne te "złote rady". Prosze wymienić jedną przewagę 600tki w porównaniu do 500tki w tzw. miejskim gąszczu.
Prędzej spodziewałbym się chęci zamiany w odwrotną stronę przy takich potrzebach.
Jedyną niedogodnością przy zakupie 500tki jest to że przestali ja produkować w 2007 roku i mało ich na rynku.
I wcale nie twierdze że to to samo, twierdzę że 500 jest lepsze dla jazdy w wiekszości miejskiej. :)

Re: CBF 600SA

N sie 27, 2017 8:09 pm

Owszem w samym mieście moja 500-ka nie ma sobie równych. Wciskam się wszędzie a i energii by zwiać "puszkom" sprzed świateł nie brak. Jednak szukam jakiegoś " złotego środka" gdyż czasami chcę się trochę oddalić od " komina" i pokręcić dalej - a wtedy nie jest już tak wygodnie. W 600-ce ugięcie nóg jakby mniejsze a i "SA" ma już kawałek owiewki , nie mówiąc już o większej ilości "kucy" , które nie męczą się na dłuższej przebieżce. Przynajmniej moje drobne do niej przymiarki wskazują na takie plusy. Pewnie jakbym mógł to dwa bym postawił obok i rano wychodząc z domu wybierał. No ale do tego musieli byście mi drodzy Forumowicze jeszcze sześć szczęśliwych liczby podać do lotto :msn-wink: Pozdrawiam Rafał.

Re: CBF 600SA

Pn sie 28, 2017 6:06 am

Nie wiem jak w CBF600,ale po przesiadce na GSFa i FZ6 zauważyłem dużo ma większą elastyczność i nie trzeba się skupiać na machaniu biegami tylko dajesz ogień i zaczyna jechać, bez redukcji. :)

Re: CBF 600SA

Pn sie 28, 2017 6:55 am

No ale tu nie ma co się rozczulać - CBFy to osiołki robocze.
Nawet pińcet "pseudosportowe" ma tak, że odkręcasz i idzie. Sama to opisałam porównując poprzedniczkę swojej VIPki (która przy okazji zyskała czuły przydomek Nudziara).

Dwa, no jednak CBFa jest Nudziaaaaaraaa. Niby tylko 3 kucyki mniej, ale momenty ma słabsze. Nie ma tego skoku mocy około 7-8 tys. I to mnie przyznaję bolało. Bo uOwcarnia jak poszłaaaa, to sama poezja.
Z CBFką to jest tak.. odkręcasz manetę, a tam 5... 5,5... 6... 6,5... 7... i się kula, kula, kula a czas leci.
Gwoli wyjaśnienia - nie chodzi o to, żeby lecieć nie wiadomo ile, ale jak się biorę wyprzedzanie i braknie mocy to jednak jest ból.
Wyprzedzanie uOwcą: siadasz na lewy zderzak, sprawdzasz, maneta i leciszzzz!
Wyprzedzanie Nudzarą... nie-siadasz na zderzak, sprawdzasz, zbijasz bieg, wchodzisz na obroty, bierzesz rozpęd i modlisz się, żeby coś Ci nie wyskoczyło. (choć dopuszczam, że może coś robię źle - to proszę o porady).

Re: CBF 600SA

Pn sie 28, 2017 7:26 am

wszystko zależy tu od własnych preferencji i potrzeb. Jeśli potrzeby są głownie miejskie to wybór oczywisty. Jeśli zaś chodzi o preferencje, to dla mnie póki co najwięcej fanu daje zabawa na winklach i to chyba mój priorytet. Więc uważam że CBF500 przy swoim niezłym odejściu z dołu i bardzo bezpiecznym acz dynamicznym winklowaniu można by nazwać "miejsko-winkolowo-wokół kominowym" idealnym rozwiązaniem :).
Dla osób które do tego chcą jeszcze dołożyć sprawność wycieczkową to chyba najlepszym rozwiązaniem jest posiadać 2 maszyny :)

Re: CBF 600SA

Pn sie 28, 2017 8:28 am

bankus napisał(a):Prosze wymienić jedną przewagę 600tki w porównaniu do 500tki w tzw. miejskim gąszczu.


Zdecydowanie lepsze hamulce.
Odpowiedz