Nie kupuj używanych OPON ! To jest jedyna rzecz, która łączy motocykl z drogą.
Kup nowe, np. Pirelli DIablo - 700PLN za komplet płaciłem - sam na tych jeżdżę teraz na FZ6 i na torze pierwsze podnóżki zjechałem.
https://www.oponeo.pl/model-opony-motoc ... lli-diablona początek wystarczą w zupełności.
Tylny hamulec nie jest tak ważny jak przedni. To jest hamulec pomocniczy. On tylko stabilizuje motocykl podczas hamowania lub np. przeciskania się w korku. Pierwsze skrzypce gra zawsze przedni hamulec i przednie zawieszenie. A do sprawnego przeniesienia tego wszystkiego są potrzebne DOBRE OPONY !
Zawias w motocyklu jak dobrze ustawisz i nie będzie uszkodzony na początek do nauki Ci wystarczy.Sprawdź czy nie cieknie. Czy nie dobija na wybojach. Jak będziesz chciał to dołożysz sobie stalowy oplot na przód.
Wymiana opon zależy od regionu. Ja z wyważeniem 150PLN płaciłem u siebie pod Warszawą.
Dlatego kup tańszy motocykl CB500 i dobrze go serwisuj, a nie kupisz CBF za grosze, która będzie dojechana i potem oszczędzasz na swoim bezpieczeństwie - używane opony, używane klocki, może jeszcze używany olej z auta?
Mam nadzieję, że chociaż masz strój na moto i jakiś lepszy kask niż TORNADO?
To nie jest tanie hobby.
Sam moto wygląda OK, pojedź, niech ktoś się na nim przejedzie.
Nie piszę tego, aby Cię obrazić, czy zniechęcić. Tylko daje Ci dobre rady. Każdy tutaj się chyba zgodzi z tym, że motocykl to nie jest tania zabawa i że na bezpieczeństwie nie warto oszczędzać. Tu są tylko 2 koła i zero blachy która Cię ochroni