YAMAHA WR 250 F - spełnione marzenie

Dział poświęcony motocyklom innych marek.

Re: YAMAHA WR 250 F - spełnione marzenie

Postprzez goramo » So mar 02, 2013 8:13 pm

Nie zgrywaj twardziela-kaskadera, tylko wybierz się do lekarza. I z nogą i z poobijanym brzuchem.
SR50 -> S53 -> ETZ150 -> Intruder M800Z -> CBF1000 -> VFR800FI -> CB1000R -> CB1000R + CB1300SA -> CB1300SA + XL650V -> CB1300SA + HH600 -> CB1300SA + CB1000RA

Always look on the bright side of life :-)
Avatar użytkownika
goramo
Nightmare
 
Posty: 8491
Dołączył(a): Pt wrz 03, 2010 7:11 pm
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 43
Imię: Mariusz
Motocykl: Honda x 2
W siodle: 100-200 kkm

Re: YAMAHA WR 250 F - spełnione marzenie

Postprzez Glub » N mar 03, 2013 6:37 pm

Browar- tylko ty się tam nie zbij.

Leć do lekarza na prześwietlenie. bo może to nic a może coś..

Dwa miesiące po wypadku dowiedziałem się że mam złamany nadgarstek zamiast obity....
Obrazek
Avatar użytkownika
Glub
Nightmare
 
Posty: 7330
Dołączył(a): So sie 04, 2012 2:08 pm
Lokalizacja: Nowodwory
Wiek: 45
Imię: Mikołaj
Motocykl: NC700XD 2012
W siodle: 100-200 kkm

Re: YAMAHA WR 250 F - spełnione marzenie

Postprzez Piotrek » N mar 03, 2013 7:27 pm

do tego możliwość uszkodzeń wewnętrznych itp. Ja bym zrobił usg brzucha tez, masz przecież ubezpieczenie?
Piotrek
Fanatyk
 
Posty: 3327
Dołączył(a): Cz cze 16, 2011 7:35 pm
Wiek: 54
Motocykl: HD Fat Boy, gaznik,

Re: YAMAHA WR 250 F - spełnione marzenie

Postprzez Browar » Pn mar 04, 2013 7:40 am

Siema!

Do dziś nie przeszło... więc idę do lekarza...

Pozdro
YNO JAZDA
Avatar użytkownika
Browar
Znawca
 
Posty: 293
Dołączył(a): Wt lis 15, 2011 6:28 am
Lokalizacja: Sumina /k.Rybnika
Wiek: 40
Motocykl: CBF1000 & WR250F
W siodle: 100-200 kkm

Re: YAMAHA WR 250 F - spełnione marzenie

Postprzez dzik » Pn mar 04, 2013 8:10 am

idź, lepiej późno niż wcale, choć powinieneś to już zrobić 2 dni temu

pozdro !
Jedź szybko tam gdzie wolno.
Avatar użytkownika
dzik
Fanatyk
 
Posty: 3918
Dołączył(a): Pn lip 30, 2012 5:26 pm
Lokalizacja: Wuwua
Wiek: 43
Motocykl: CBF1125
W siodle: 100-200 kkm

Re: YAMAHA WR 250 F - spełnione marzenie

Postprzez rupert » Pn mar 04, 2013 9:06 am

Browar, koniecznie lekarz i środki rozpuszczające zakrzepy. Niedawno wujaszkowi poluzowały się zakrzepy w łydce po kontuzji (stłuczenie) sprzed dobrych 10 lat. Prawie zszedł. 10 miesięcy rozpuszczali te złogi. W zeszłym tygodniu wieźli go na sygnale z zatorem... ale żyje. Chyba tylko dlatego, że i pracę i dom ma ok 1km do szpitala wojewódzkiego w Gdańsku :scared:

(z tymi środkami na zakrzepy, to musisz przycisnąć, bo często nie chcą podawać)
Life is for my own to live my own way...
Avatar użytkownika
rupert
Nightmare
 
Posty: 8341
Dołączył(a): So lis 27, 2010 11:06 am
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 46
Imię: Robert
Motocykl: Honda

Re: YAMAHA WR 250 F - spełnione marzenie

Postprzez Browar » Pn mar 04, 2013 11:20 am

rupert napisał(a):Browar, koniecznie lekarz i środki rozpuszczające zakrzepy. Niedawno wujaszkowi poluzowały się zakrzepy w łydce po kontuzji (stłuczenie) sprzed dobrych 10 lat. Prawie zszedł. 10 miesięcy rozpuszczali te złogi. W zeszłym tygodniu wieźli go na sygnale z zatorem... ale żyje. Chyba tylko dlatego, że i pracę i dom ma ok 1km do szpitala wojewódzkiego w Gdańsku :scared:
(z tymi środkami na zakrzepy, to musisz przycisnąć, bo często nie chcą podawać)


Rupert zastrzyk na rozpuszczenie zakrzepów sobie zapodałem do brzucha jak tylko pojawił się siniak.

Co do lekarza - to w niedzielę jakieś 18 godzin od wypadku oglądała mnie znajoma lekarka i powiedziała, że siniak jest "powierzchowny", a mięsień na jej oko mocno stłuczony... ale mam się udać jak mi do poniedziałku (czyli dzisiaj) nie przejdzie do specjalisty... nie przeszło więc idę - Mam wizytę dzisiaj o 17:30 - oczywiście prywatnie bo z kasy chorych pani mi grzecznie powiedziała, że 29 maja jest koniec kolejki :eek: :eek: :eek: :wallbash:

Ja nie zgrywam twardziela - Broń Boże ! tylko skoro w niedzielę mnie uspokoiła Pani doktor, że kości całe, bebechy też, a mięśnie potrzebują czasu to też ton moich wypowiedzi nie był w klimacie "ożeszkurwa jutro umieram"

Pozdro !
Ps. trzymajcie kciuki za pomyślną diagnozę ... :notworthy:
YNO JAZDA
Avatar użytkownika
Browar
Znawca
 
Posty: 293
Dołączył(a): Wt lis 15, 2011 6:28 am
Lokalizacja: Sumina /k.Rybnika
Wiek: 40
Motocykl: CBF1000 & WR250F
W siodle: 100-200 kkm

Re: YAMAHA WR 250 F - spełnione marzenie

Postprzez rupert » Pn mar 04, 2013 12:19 pm

Ano trzymam i :cheers: z Tobą :thumbup:
Life is for my own to live my own way...
Avatar użytkownika
rupert
Nightmare
 
Posty: 8341
Dołączył(a): So lis 27, 2010 11:06 am
Lokalizacja: Wrocław
Wiek: 46
Imię: Robert
Motocykl: Honda

Re: YAMAHA WR 250 F - spełnione marzenie

Postprzez Browar » Pn mar 04, 2013 7:20 pm

Witojcie !!

Wróciłem od lekarza, specjalisty.

Na początek dostałem pochwałę za samodzielne zastrzyki w brzuch przeciw zakrzepom.

Potem dostałem zjebkę, że nie schładzałem miejsca stłuczenia.

Potem było USG i diagnoza: "zmiażdżony mięsień aż do kości udowej" ... ale dostałem zastrzyk w udo, masaż no i jakąś podobno kosmiczną maść.

Za dwa tygodnie powinienem być jak młoda gazela :clap: :clap: :clap:

W sumie na CBFie mogę śmiało jeździć bo noga spokojnie spoczywa na podnóżku...a WR-ka na ok. 2 tygodnie musi poczekać :down:

pozdrówka !
Browar
YNO JAZDA
Avatar użytkownika
Browar
Znawca
 
Posty: 293
Dołączył(a): Wt lis 15, 2011 6:28 am
Lokalizacja: Sumina /k.Rybnika
Wiek: 40
Motocykl: CBF1000 & WR250F
W siodle: 100-200 kkm

Re: YAMAHA WR 250 F - spełnione marzenie

Postprzez Jurek » Pn mar 04, 2013 7:25 pm

Szybkiego powrotu do zdrowia! :thumbsup:
Jurek
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Inne marki

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości