Switch to full style
Dział poświęcony motocyklom innych marek.
Odpowiedz

Re: nie ma to jak wspaniałe BMW ;)

Cz cze 12, 2014 10:21 am

Monte Christo napisał(a):Za te kalibracje koles zaplacil 4 tys czy mialo to byc 400 zl? Jebnal sie o jedno zero nie? Czy.... nie? :scared:

1. W trybie awaryjnym jakoś tam się do cywilizacji dojedzie a bez altka już nie.
2. Ile jest takich awarii, powiedzmy, na 10000 sprzedanych sprzętów a ile awarii alternatora (5000, 7000 ?). Naprawa niby z gwarancją ale bez gwarancji, że będzie lepiej.

Re: nie ma to jak wspaniałe BMW ;)

Cz cze 12, 2014 11:12 am

Nie wiem ile jest pracy z ponowną kalibracją manety, podejrzewam że sprowadza się to do podpięcia pod komputer, uruchomienia silnika i ustawienia właściwych położeń manetki wg wskazań wyświetlacza komputera.
Ale kasowanie za tę czynność 4k zł jest jakąś niedorzecznością lekko mówiąc. Pomysl Klemens, gdyby Twój KTM był takim BMW pewnie byłbyś już lekko 8k zł do tyłu.
W ogóle w pale mi się nie mieści jak można skonstruować pojazd, (przecież z założenia on kiedyś zostanie położony) którego lekkie położenie spowoduje tak ogromne koszty serwisowe, związane z wrażliwością/delikatnością najebanej elektroniki :wallbash:
Tak myślę, że wolałbym kupić motocykl ze świadomością, że altek mi padnie (jeśli w ogóle padnie) i zapłacę za niego 700 zł niż kupić motocykl ze świadomością, że zwykłe pierdnięcie w manetkę będzie mnie kosztowało blisko 6x tyle :wacko:
Większość posiadaczy BMW zapewne ma hajs (słowa gościa "to już nie chodzi o kasę" - czy coś w tym stylu rzekł), żeby z dnia na dzien wyłożyć 4k zł i zapłacić, ale ja bym zawału dostał na wieść, że muszę tyle za to wydać.
Jak widać BMW nie dla wszystkich jest, możesz na to cacko uzbierać, ale nie dasz rady finansowo z serwisem. :smile:

Re: nie ma to jak wspaniałe BMW ;)

Cz cze 12, 2014 2:05 pm

Wszystko to prawdą jest. Kto chce niech kupuje bmw, nikt nikogo nie zmusza. Nawiasem mówiąc mój dzik też ma ten ride-by-wire.

Re: nie ma to jak wspaniałe BMW ;)

Cz cze 12, 2014 9:31 pm

A czy ktoś słyszał o usterkach w małych GSach ? (F800, F700). Chyba tylko duże motocykle BMW mają "takie" problemy ?

Re: nie ma to jak wspaniałe BMW ;)

Pt cze 13, 2014 7:33 am

Słyszałem ogólne stwierdzenia, że są awaryjne (F800) ale szczegółów ani moto nie znam, więc się nie wypowiadam.
Zarówno BMW jak i KTM (na przykład) mają dużo własnych rozwiązań konstrukcyjnych i opinie na temat ich awaryjności są różne.
Właściciele, wiadomo, są zakochani w swoich maszynach i złego słowa powiedzieć nie dadzą. Są na forach wpisy typu: chociaż się psuje i chodzi jak sieczkarnia to i tak go kocham. Cóż... miłość bywa ślepa. Dopiero od BYŁYCH właścicieli można się co nieco dowiedzieć.

Re: nie ma to jak wspaniałe BMW ;)

Pt cze 13, 2014 9:29 am

adbok napisał(a):A czy ktoś słyszał o usterkach w małych GSach ? (F800, F700). Chyba tylko duże motocykle BMW mają "takie" problemy ?

F800GS : wadliwe mocowanie tylnego amortyzatora,które jeśli go nie wzmocnisz,a jeździsz w terenie może pogiąć ramę,obręcze kół z gównolitu,tuleje kół z amelinium,gdzie wyrabiają się rowki przez które dostaje się woda i wiadomo co robi z łożyskiem. To tyle co pamiętam. Większość tych niedoróbek niedrogo można naprawić (szkoda tylko,że musimy poprawiać inżynierów BMW),poza wymianą obręczy kół,które są dość kosztowne.

Re: nie ma to jak wspaniałe BMW ;)

Pt cze 13, 2014 9:34 am

No i wycieki spod głowicy w silnikach 800cm3

Re: nie ma to jak wspaniałe BMW ;)

Pt cze 13, 2014 9:45 am

goramo napisał(a):No i wycieki spod głowicy w silnikach 800cm3

To już szczegół o którym nie warto wspominać :msn-wink: .

Re: nie ma to jak wspaniałe BMW ;)

N cze 15, 2014 4:53 pm

Teraz dopiero zobaczyłem temat. Wiecie, że tzw "awarie" dotyczą 1% sprzedanych egzemplarzy?
Poza tym chyba dobrze, że producent poczuwa się do wymiany elementów i przywołuje właścicieli.
Co do pisma z którego jest cytat to pozwolę sobie coś przeszczepić:

"...Dotyczy 1420 egzemplarzy i "Powodem jest „nierównomierne wykończenie poszczególnych elementów”.
Wymienia element za dolara i po klopocie.
A tak naprawdę chodzi o to co jest poniżej opisane :).
"Problemy z cieknącą skrzynią biegów zgłaszało wielu użytkowników motocykli BMW. Dotyczyły one też różnych roczników i różnych modeli. O jednym z takich przypadków pisaliśmy w naszym redakcyjnym teście modelu R1200ST."
Z tym egzemplarzem nie mógł się "pan redaktor" dogadać z serwisem i stąd ta krucjata :haha .
Z tego co kojarzę to sprzęt był po gwarancji i nie naprawiono mu go za darmo jak sobie życzył"

Szczerze mówiąc prowadzą serwis o podróżach a cały tydzień informują o awariach BMW (TYLKO). :>

Re: nie ma to jak wspaniałe BMW ;)

Pn cze 16, 2014 6:01 am

A co z rzetelnoscia danych przytoczonego w materiale moto? ;)
Odpowiedz