Suzuki B-King

Dział poświęcony motocyklom innych marek.

Re: Suzuki B-King

Postprzez klemens » Pn wrz 26, 2016 10:05 pm

Jasne, że nie chodzi o duże, wolnoobrotowe, niewysilone motory tylko o te, z których wyciska się wielkie moce. Ważny jest też układ cylindrów. KTM 1190 (we wszelkich kombinacjach) ma już z tym problem. Nierozwiązany do tej pory. Niby zastosowano jakieś osłony termiczne ale naprodukowane ciepło musi się gdzieś wydostać. Jak nie górą to bokami. Na szczęście mój KTM nie ma tego problemu, bo nie ma tylnego gara :tongue: a w tym tygodniu dostanie nowy tłumiczek Wingsa i ciepełko będzie od razu transportowane aus.
Goramo, a powiedz jak na spowiedzi: jakbyś miał zostawić sobie tylko 1 moto, to które byś zostawił? :tongue:
Lepiej się wysrać i spóźnić niż być na czas i się zesrać
Avatar użytkownika
klemens
Nightmare
 
Posty: 5259
Dołączył(a): Cz wrz 09, 2010 8:04 am
Wiek: 62
Motocykl: T7

Re: Suzuki B-King

Postprzez terry » Wt wrz 27, 2016 5:22 am

Duże silniki potrafią się grzać, znam to z R1 gdzie z ciekawości zmierzyłem temperaturę plastików pod siedzeniem zaraz po jeździe. Wyszło 80C. Tylko jest jeszcze jedno ale. Jak to ktoś mi powiedział kiedyś, to są motocykle do za...lania, więc, nie można mówić o tym, że to wada. Po prostu jest wtedy źle dobrany motocykl do stylu jazdy (jakieś pyrkanie po mieście itp.) Duża moc to niekoniecznie wada. Nikt nie każe kręcić nie wiadomo ile manetką. A zapas mocy zawsze się może przydać, to potrafi częściej być pomocne na drodze niż dobre hamulce.
Avatar użytkownika
terry
Miłośnik
 
Posty: 813
Dołączył(a): N cze 23, 2013 3:33 pm
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 45
Motocykl: GSXR 750

Re: Suzuki B-King

Postprzez goramo » Wt wrz 27, 2016 7:40 am

klemens napisał(a):Goramo, a powiedz jak na spowiedzi: jakbyś miał zostawić sobie tylko 1 moto, to które byś zostawił? :tongue:


Jakby miało być wyłącznie do latania solo, to wróciłbym do szerszenia.
Jak ma być dla dwóch osób (choćby nawet okazjonalnie) to cebula (to ponoć jest motocykl, z którym można się zestarzeć... i chyba tak jest :wink: )


Ale tak najchętniej, to (gdyby mnie było stać) dokupiłbym jeszcze do obecnych ze dwa, trzy motocykle :tongue:
SR50 -> S53 -> ETZ150 -> Intruder M800Z -> CBF1000 -> VFR800FI -> CB1000R -> CB1000R + CB1300SA -> CB1300SA + XL650V -> CB1300SA + HH600 -> CB1300SA + CB1000RA

Always look on the bright side of life :-)
Avatar użytkownika
goramo
Nightmare
 
Posty: 8488
Dołączył(a): Pt wrz 03, 2010 7:11 pm
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 43
Imię: Mariusz
Motocykl: Honda x 2
W siodle: 100-200 kkm

Re: Suzuki B-King

Postprzez PeterS » Wt wrz 27, 2016 7:55 am

IMHO tego typu moto to nic innego jak tylko przedłużenie fujary :)
Z takiej mocy chyba niewiele wynika. W okolicach 200 za długo nie pojedziesz, chyba, że przyklejony do kierownicy, pytanie ile mocy wykorzystujesz przy przyspieszaniu. Przypuszczam, że jadąc dynamicznie litrem, z 98 używam, chwilowo, pewnie max 70-80 % KM i Nm.
... i dlatego nie mam na co zamienić Litra :) Szybciej jeździć już się boję, a przy tym przyspieszeniu i tak zostawiam większość użytkowników dróg daleko w tyle. Pewnie kiedyś po prostu inny "profil" jazdy, by ją intensywniej przeżywać - good vibrations albo po uszy w błocie ;)
Avatar użytkownika
PeterS
Fanatyk
 
Posty: 3165
Dołączył(a): Pn wrz 06, 2010 9:22 am
Lokalizacja: Audiland, woj. małopolskie
Wiek: 47
Motocykl: HH 600+ETZ 250
W siodle: 100-200 kkm

Re: Suzuki B-King

Postprzez konjo8ds » Wt wrz 27, 2016 8:28 am

terry napisał(a):Duża moc to niekoniecznie wada. Nikt nie każe kręcić nie wiadomo ile manetką. A zapas mocy zawsze się może przydać, to potrafi częściej być pomocne na drodze niż dobre hamulce.

np. jak się ucieka przed policją. taką R6 nie uciekniesz, bo policyjna Insignia poleci te 250. ale R1 już nie dogoni. zapinasz trzy paczki i Insignia zostaje w tyle :smoke:
Obrazek
Avatar użytkownika
konjo8ds
Nightmare
 
Posty: 5334
Dołączył(a): So sty 21, 2012 4:48 pm
Lokalizacja: wawa
Wiek: 42
Motocykl: st1050

Re: Suzuki B-King

Postprzez Kotin » Wt wrz 27, 2016 8:30 am

Też miałem okazję przejechać się na tym i po przejażdżce wiedziałem, że tego nie chcę :tongue:
Patrz gdzie jedziesz, bo pojedziesz gdzie patrzysz!
Avatar użytkownika
Kotin
Fanatyk
 
Posty: 2170
Dołączył(a): Pn mar 25, 2013 5:58 pm
Lokalizacja: Grodzisk Maz., Warszawa
Imię: Darek
Motocykl: Yamaha FJR
W siodle: 100-200 kkm

Re: Suzuki B-King

Postprzez konjo8ds » Wt wrz 27, 2016 8:32 am

zbyhu napisał(a):E tam, B-King to jak murzyn z półmetrowym chu*em.
Niby fajnie, łał, ale... w co to wsadzić? ;)

kobiece strefy intymne potrafią być elastyczne. jeśli potrafią wydać na świat 6kg bachora, to nie powinno być problemu z przyjęciem półmetrowego drąga.
Obrazek
Avatar użytkownika
konjo8ds
Nightmare
 
Posty: 5334
Dołączył(a): So sty 21, 2012 4:48 pm
Lokalizacja: wawa
Wiek: 42
Motocykl: st1050

Re: Suzuki B-King

Postprzez -patrick- » Wt wrz 27, 2016 8:34 am

łe tam, a czy wszystko musi być z głową i sensem? gdyby tak miało być to każdy powinien jeździć 1,9 TDI najlepiej kombi.
motocykle? a po co to komu? do miasta wystarczy mały skuter żeby sprawnie się przemieszczać a w trasy to się samochodem jeździ, żeby wygodnie było i na głowę nie padało.

taki B-King to zajebista maszyna, i chętnie bym ją dosiadł...po co? a tylko po to, żeby mieć.
ciekawe po co jeżdżą Ci wszyscy Harleyowcy, skoro to ani nie jedzie, anie nie skręca, tym bardziej nie hamuje ani nie nadaje się w korki. Po co sporty skoro nigdzie tym nie idzie pojeździć na poważnie a tor w Polsce mamy aż 1 na którym idzie zapiąć chociaż 3 bieg?

starzy się robicie :P gazeta, kapcie i na kanapę! :devil: :P

:msn-wink: :cheers:
Avatar użytkownika
-patrick-
Nightmare
 
Posty: 4711
Dołączył(a): Pn cze 17, 2013 7:23 am
Lokalizacja: Poznań
Imię: Patryk
Motocykl: KTM 1290 SAT
W siodle: <100 kkm

Re: Suzuki B-King

Postprzez klemens » Śr wrz 28, 2016 10:21 am

-patrick- napisał(a):ciekawe po co jeżdżą Ci wszyscy Harleyowcy, skoro to ani nie jedzie, anie nie skręca, tym bardziej nie hamuje ani nie nadaje się w korki

Tego, psia dupa, nie potrafię ogarnąć, może kiedyś...
-patrick- napisał(a):starzy się robicie gazeta, kapcie i na kanapę!

To ogarniam coraz lepiej :tongue:
Lepiej się wysrać i spóźnić niż być na czas i się zesrać
Avatar użytkownika
klemens
Nightmare
 
Posty: 5259
Dołączył(a): Cz wrz 09, 2010 8:04 am
Wiek: 62
Motocykl: T7

Re: Suzuki B-King

Postprzez xcracer » Śr lis 07, 2018 7:22 pm

-patrick- napisał(a):łe tam, a czy wszystko musi być z głową i sensem? gdyby tak miało być to każdy powinien jeździć 1,9 TDI najlepiej kombi.
motocykle? a po co to komu? do miasta wystarczy mały skuter żeby sprawnie się przemieszczać a w trasy to się samochodem jeździ, żeby wygodnie było i na głowę nie padało.

taki B-King to zajebista maszyna, i chętnie bym ją dosiadł...po co? a tylko po to, żeby mieć.
ciekawe po co jeżdżą Ci wszyscy Harleyowcy, skoro to ani nie jedzie, anie nie skręca, tym bardziej nie hamuje ani nie nadaje się w korki. Po co sporty skoro nigdzie tym nie idzie pojeździć na poważnie a tor w Polsce mamy aż 1 na którym idzie zapiąć chociaż 3 bieg?

starzy się robicie :P gazeta, kapcie i na kanapę! :devil: :P

:msn-wink: :cheers:


Jesteś w błędzie, mamy jeszcze Silesia Ring ;).

Tam można zapiąć nie tylko trójkę ale blisko trzy paki ;)
Avatar użytkownika
xcracer
Użytkownik
 
Posty: 163
Dołączył(a): Pn paź 02, 2017 12:19 pm
Lokalizacja: Myszków
Imię: Tomek
Motocykl: CBF 1000FA 2012
W siodle: <100 kkm

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Inne marki

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości