Młody napisał(a):
A......A już mam. Co do kaucji równej wartości moto... inaczej bym sam nie chciał się ładować na cudzy sprzęt.
Natomiast jakiekolwiek jazdy próbne muszę odłożyć niestety na kilka dni z przyczyn zdrowotnych. Więc jak na sprzęt Raphiego ktoś wpadnie pierwszy... no cóż. Życie.
na tyle co się ostatnio naoglądałem i nabywałem to w standardzie było zostawienie równowartości $$ przed jazdą próbną. Dlatego tez delikatnie się uśmiechnąłem widząc minę sprzedawcy, że chcę się przed "podpisaniem" przejechać, ot chociażby tu po parkingu. trochę zdziwiony był, ale nie negował. w zastaw zostawiłem mu żonę i auto
obyło się bez strat. tak więc na koniec odebrałem i żonę i auto i moto