Switch to full style
Zbiór wątków instruktażowych pomagających wykonać samodzielnie czynności serwisowe.
Zablokowany

[Zrób to sam] Olejarka do łańcucha

Wt wrz 27, 2011 4:37 pm

Witajcie.

W końcu się spiąłem i zrobiłem. A oto jak do tego doszło:

1. Zakupy:
- wężyk silikonowy samochodowy fi-6 - wykorzystałem ok 1m (4,5zł)
- wężyk akwarystyczny fi-4 - również ok 1m (3zł)
- rurka miedziana hamulcowa ok 60cm (8zł)
- elektrozawór paliwowy (do instalacji LPG) (33zł)
- zbiorniczek wyrównawczy do pierwszych modeli Fiata 125p (kumpel mi podarował)
- zaworek akwarystyczny precyzyjny (3zł)

Trytki, konektory, taśmy izolacyjne z zasobów własnych.

Do uzupełniania oleju widoczny na zdjęciu zbiorniczek po farbie do włosów (nie mój, żony :naughty: ), ma fajną stożkową końcówkę.
Obrazek


2. Instalacja elektryczna


Wydaje mi się, że najprościej podpiąć elektrozawór pod zasilanie podświetlenia tablicy rejestracyjnej. W tej sytuacji zawór otwierać się będzie w momencie załączenia świateł. W 600-tce poprowadzone są równolegle do wiązki zasilania tylnych świateł w lewej owiewce
Obrazek


Lutownica, kabelki + izolacja termokurczliwa.
Obrazek


Dla bezpieczeństwa dodałem bezpiecznik samochodowy 10A między konektory "plusa", a kabel przeciągnąłem wzdłuż instalacji na drugą stronę, gdzie będzie zamontowany elektrozawór.
Obrazek


3. Zbiornik i przewody


Pod prawą owiewką zamontowałem zbiorniczek i elektrozawór, są tam nieużywanie otwory idealne do poprowadzenia trytki
(pod zbiorniczek i zawór podłożyłem kawałki dętki rowerowej, by zniwelować drgania)
Obrazek


Przewód fi-6 przeciągnąłem pod siedzeniem na lewą stronę motocykla. Górna rurka zostaje wyprowadzona pod siedzenie pasażera, do późniejszych uzupełnień oleju.
Obrazek

Obrazek


Zamocowałem zaworek precyzyjny w miejscu, gdzie w każdej chwili można można wyregulować układ. Przed zaworkiem zredukowałem przewód fi-6 na fi-4.
Obrazek


Teraz trochę kombinacji przy wygięciu przewodu miedzianego, tak by od zębatki tylnej pod wahaczem, omijając prowadnicę łańcucha, dojść w okolicę amortyzatora.
Obrazek


Jako dyszę końcową zastosowałem wkład długopisu, który przyciąłem pod kątem, tak by całą powierzchnią przylegał do zębatki
Obrazek


Uwagi i wrażenia końcowe

Cała akcja okazała się dość prosta i przyjemna. Wszystko szło zgodnie z planem.

Po dwóch dniach układ zaczął się zapowietrzać na odcinku zaworka precyzyjnego i połączenia z przewodem miedzianym. Spowodowało to niezłą plamę w garażu. Układ jednak się ustabilizował i pomimo powietrza działa dobrze (Zbyhu miałeś rację).

Łańcuch jest mokry, felga sucha, jest git.

Pozdrawiam

Re: Olejarka

Wt wrz 27, 2011 8:06 pm

Zapowiada się nieźle ! Mam parę pytań - po pierwsze, rozumiem, że olej spływa grawitacyjnie. Trzeba go było jakoś zassać chyba na początku, żeby poleciał ? Drugie pytanie dotyczy elektrozaworka - on jest otwarty cały czas kiedy palą się światła i umożliwia olejowi spływanie, czy też on z natury swojej rzeczy otwiera się i zamyka z jakąś częstotliwością ?

Re: Olejarka

Wt wrz 27, 2011 8:49 pm

Trampek, tak, układ jest całkowicie grawitacyjny. Na początku można go popchać lub zassać, aby przyśpieszyć zalanie układu. Ja osobiście podmuchałem w rurkę, która odpowiada za dolewanie do zbiorniczka. Ale oczywiście nie jest to konieczne i jeśli ma się sporo cierpliwości wystarczy poczekać :sleep1: (co prawda ze względu na spore średnice przewodów przy oczekiwaniu na samoistne zalanie układu mogą pojawiać się bańki powietrza)

Elektrozawór działa zero-jedynkowo. Jego zastosowanie służy jedynie udrożnieniu układu podczas pracy sprzęta. Za dozowanie służy zaworek precyzyjny. Myślałem nad zastosowaniem jakiegoś dodatkowego zaworu kontrolującego elektronicznie przepływ oleju, ale może w przyszłości. Najlepiej byłoby uzależnić przepływ od prędkości, ale to inna skala trudności i kosztów.

:moto:

Re: Olejarka

Wt wrz 27, 2011 8:54 pm

Dobra robota. :thumbup:
Nie wiem jaki prąd pobiera elektrozawór, ale zalecał bym wstawić mniejszy bezpiecznik, np 5A.
Jeśli zrobi się zwarcie w dołożonym przez Ciebie kawałku obwodu nie stracisz tylnego pozycyjnego.

Re: Olejarka

Wt wrz 27, 2011 9:44 pm

:msn-wink: niestety nie miałem mniejszego bezpiecznika, a zapomniałem napisać o tym. Jak pierdyknie to pozostaną mi tylko kierunki i długie, bo reszta na jednym 10A jest. :naughty: Przynajmniej tak jest w 2004. Jeżeli się nie mylę to zawór ok 0,8A pobiera co dawałoby obciążenia porównywalnie do 10W żarówki

Re: Olejarka

Śr wrz 28, 2011 7:25 am

Ladnie wykonane, estetycznie.
U mnie zdecydowanie bardziej prowizorka zalatuje ;).
Grunt, ze dziala.

Gratuluje!

Re: Olejarka

Cz wrz 29, 2011 9:52 am

Dobra robota i dobry opis! Będę miał z czego korzystać jak mi przyjdzie montować :notworthy:

Re: Olejarka

Cz wrz 29, 2011 10:30 am

Po czwartym dniu pracy olejarki potwierdzam tylko sprawne jej działanie:
- łańcuch mokry,
- felga sucha,
- łańcuch z dnia na dzień zyskuje połysk :)
- osłonka łańcucha dość brudna od wewnątrz, ale sporo nalotu to smar spreyowy (nie czyściłem przy montażu).
- narazie obserwuję, ale ustawiłem kapanie na co ok. 50 sekund (olej chłodny, dość gęsty) i od montażu nie kręciłem zaworkiem,
- trochę powietrza w końcowej części układu, ale jak raz popłynęło, to teraz wygląda to stabilnie.

Jak ktoś będzie sobie tworzył coś podobnego, to polecam porządne wymycie sprzęta.

:moto:

[Zrób to sam] Olejarka do łańcucha

So kwi 07, 2012 1:28 pm

Postanowiłem, że i ja opublikuję wspomnienia z rzeźbienia oliwiarki łańcucha :wink:
Może coś z tych patentów się komuś przyda, tak jak moja oliwiara jest efektem przemyśleń po przeczytaniu ilustam opisów w internecie.
- zbiorniczek - z jakiegoś miętowego płynu do plukania paszczy (był wyjątkowo wstrętny). Coś 100 ml., zakręca się w ten sposób, że dochodzi powietrze. Przymocowany do ramy gumką, bez problemu można go wyciągnąć do napełnienia. Wklejony na poxipolu kawałek rurki pcv
- elektrozawór dałem na zewnątrz by sie wietrzył i nie nagrzewał niepotrzebnie elektryki w lewym boczku. Podpięty na przekaźniku, może dam mu jeszcze bezpiecznik (na razie nie chce mi się tego wszystkiego na nowo rozbrajać),
- rurka gumowa 4 mm (pewniej trzyma niż pcv 5mm), zaworek akwarystyczny
- trójnik (chyba od spryskiwacza szyb)
- rurki 5mm pcv (nie zaginają sie tak jak gumowe,
- rurki z miedzianego przewodu hamulcowego dł. 44 cm, ułożone w "S" by jak najmniej się ruszały pod wahaczem,
- aluminiowe wkłady długopisów, ściśnięte kombinerkami i podklejone poxipolem, podpiłowane by mogły byc bliżej zębatki

http://img594.imageshack.us/img594/1391/80465802.jpg
http://img525.imageshack.us/img525/7431/71779175.jpg
http://img535.imageshack.us/img535/1457/94373015.jpg
http://img807.imageshack.us/img807/8167/30885030.jpg
http://img138.imageshack.us/img138/3418/25905401.jpg

Re: Mój sposób na oliwiarkę

So kwi 07, 2012 2:25 pm

Przeniosłem do Warsztatu, bo oliwiarkę w ten sposób można zabudować w każdym moto ;).

Całkiem fajnie. Zastanawiam się tylko, czy nie będzie uciekał Ci olej od wysokości trójnika na glebę. Jeden przewód zrobi się odpowietrzeniem, przez drugi może wykapywać.
Zablokowany