Witam
Wreszcie znalazłem czas i odwagę by zamontować olejarkę, ale po kolei
Układ oparłem na uniwersalnym układzie czasowym AVT 1459 o którym pisałem powyżej. Postanowiłem płytkę i potencjometry zmieścić w jednym pudełku i umocować to na owiewce po prawej stronie pod wskaźnikiem temperatury. Centralkę przykleiłem klejem na ciepło, bo nie chciałem robić dziur.
Pod prawą owiewką na jej stelażu zamontowałem również gniazdo zapalniczki podpięte po bezpieczniku bezpośrednio do akumulatora ( pomysł Zbyha na umocowanie jej w tym miejscu rewelacyjny!!!
) a nieco niżej na kablu umiejscowiłem wtyczkę od centralki olejarki ( się rymnęło
) by w razie zdejmowania przodu można było to ustrojstwo odpiąć bez wyciągania całej instalacji. Układ steruje u mnie masą elektrozaworu dzięki temu brak jest obciążeń dla układu, a prąd dla centralki pobrany jest z tylnej lampy ( po kluczyku oczywiście). Nie ciąłem kabli, tylko z tylnej kostki wyciągnąłem jeden styk prądowy właśnie), odgiąłem lekko jego uchwyt do izolacji zamontowanego tam już kabla, i pod ten zacisk podpiąłem się ze swoim kabelkiem. Kable od centralki na tył moto poszły po prawej stronie zbiornika i niestety troszkęje widać, ale są w bezpiecznej odległości od wszelkich źródeł ciepła. Zbiornik ( z Ursusa ) na olej i elektrozawór ( benzynowy, ze starej instalacji LPG
) są zamocowane pod prawą tylną owiewką. Jest tam miejsca aż za dużo
Całość jest bezinwazyjnie wmontowana w moto wiec jeśli będzie taka potrzeba będę mógł to zdjąć, i śladu na Hondzi po tym nie zostanie
. Dysza idzie na zębatkę. Przed dyszą dałem zaworek akwarystyczny, jako taki zawór bezpieczeństwa, na wszelki wypadek, a dalej jest igła lekarska i rurka miedziana z Castoramy. Do wahacza zamocowane to jest przy pomocy blachy powyginanej na wzór tej z Motooilera
i przyłapanej klejem na ciepło i opaskami, do której przykręcona jest śruba (8mm) z otworem (2.5mm) przez który przechodzi rurka dyszy.
Całość wygląda tak
Centralka (oczywiście uszczelniona klejem na ciepło) umożliwia mi regulację długości pauzy i długości impulsu, czyli co ile sekund otwierany jest elektrozawór i na jak długo. Jest na niej także wyłącznik i dioda. Podczas jazdy centralkę zasłania mi zbiornik na płyn hamulcowy więc dioda nie oślepia
a całość mogę sobie wyłączyć jeśli uznam że już dość tego smarowania.
Koszty całości to ok. 100zł. (układ , elektrozawór, zbiorniczek, rurki, zaworek akwarystyczny, igła strzykawki, trochę blachy kabli, zacisków i śrubek . To co mi się nie podoba w moim dziele, to białe opaski na wahaczu ( niestety nie miałem czarnych) i kable wystające z centralki ale mam nadzieję, że w zimę zostanie to poprawione.Również sama centralka jest jak dla mnie trochę duża, ale to cena upchania wszystkiego w jednym pudełku. Póki co wszystko pięknie działa i mam nadzieję że tak już zostanie. Do napełniania zbiorniczka zmajstrowałem sobie taką strzykawę ( 100ml) z rurką i pasuje to idealnie do zadania
A teraz chciałbym podziękować wszystkim z tego forum, którzy mnie zainspirowali pomysłami (Zbyhu, Rupert, Raphi, 4kowal) i wszyscy Ci którzy na ten temat mnie olśnili, no i mojemu Tacie, który pomagał w instalacji.
Ostatnio edytowano Pn lip 23, 2012 7:53 am przez
Polbaj, łącznie edytowano 1 raz