Lokalizacja: Dawniej Wa-wa, teraz wieś na Mazowszu
Imię: Grzegorz
Motocykl: CBF1000A '8
W siodle: 100-200 kkm
Re: Olejarka
Pt sie 16, 2013 12:29 pm
Ta duża mosiężna pod klucz służy ro ręcznego otwierania zaworu. a ta mała, srebrna obok niej to ogranicznik. Głowna śruba musi być wykręcona do oporu./aż się oprze o ta małą/ W przypadku szybkozłączek, to ważne jest by przewód był równo ucięty, pozbawiony zbędnych "frędzli", i gładki. Inaczej o-ringi mogą nie utrzymać szczelności połączenia.
Czy olej musi być podawany na zębatkę tylną lub na łańcuch zaraz przed zębatką a nie wcześniej, bliżej silnika? Chciałbym maksymalnie schować te wszystkie wężyki.
przemysl napisał(a):Czy olej musi być podawany na zębatkę tylną lub na łańcuch zaraz przed zębatką a nie wcześniej, bliżej silnika? Chciałbym maksymalnie schować te wszystkie wężyki.
Zakrpalacz powinien podawać olej na tylną zębatkę, tam gdzie wchodzi na nią łańcuch lub nawet nieco dalej w kierunku tyłu motocyka. Siła ośrodkowa zrobi swoje i olej ładnie się rozprowadzi. Przewody/wężyki schowaj pod wahaczem.
przemysl napisał(a):Czy olej musi być podawany na zębatkę tylną lub na łańcuch zaraz przed zębatką a nie wcześniej, bliżej silnika? Chciałbym maksymalnie schować te wszystkie wężyki.
Ja mam podawany nawet na tylną zębatkę . Jeśli dyszę przyłożysz do łańcucha wcześniej to jest niebezpieczeństwo, że łańcuch podczas jazdy będzie o nią ocierał i ją uszkodzi, albo nawet i wyrwie. Wg. mnie najlepiej jest dyszę oprzeć o tylną zębatkę. Przewody jak schowasz pod wahaczem to nie będzie ich widać.
przemysl napisał(a):Czy olej musi być podawany na zębatkę tylną lub na łańcuch zaraz przed zębatką a nie wcześniej, bliżej silnika? Chciałbym maksymalnie schować te wszystkie wężyki.
Myślałem kiedyś, aby smarować zębatkę zdawczą, ale bałem się, że nie będzie łatwego dostępu w razie problemów.
Witam, właśnie jestem w trakcie tworzenia podobnego sterownika z tym, że sterowanego sygnałem prędkości (narazie dedykowana do CBF1000) . Z założenia, ma podawać określoną ilość oleju na 100 km. Jeżeli się uda to pewnie w okolicach lutego/marca będzie gotowe. Ciekawi mnie jakie funkcje powinna mieć olejarka. Na razie przewiduję sterowanie ilością oleju (pokętło) na 100 km, pytanie ile (myślę, że 3ml - 15ml), opcję stałego podawania oleju w celu napełnienia wężyków oraz opcję czasowego zwiększenia przepływu w celu naoliwienia suchego łańcycha. Jeżeli coś jeszcze powinna mieć olejarka to podzielcie się spostrzeżeniami.
Yyyyy..... eeee...... Powinna jeszcze parzyć kawę, wiązać krawat, przewidywać pogodę i usuwać ciążę...
Wg mnie powinna być możliwie najprostsza. Zbyhu ma na ten przykład prosty układ "home made" bez żadnej elektroniki sterującej i to wystarcza, żeby zwilżać łańcuch. I to na tyle skutecznie, że na jednym zestawie napędowym robi przebiegi rzędu 60 tys km... Olej ma sobie co jakiś czas kapnąć na napęd i tyle. Nic więcej. Czy na prawdę trzeba wymyślać "komputer" do sterowania takim prostackim urządzeniem?
Wiem, że fajnie jest coś zbudować samemu, a jak się już wymyśli i własnoręcznie zrobi sterownik o inteligencji przewyższającej IQ przeciętnego użytkownika 25letniego BMW 1.6 "MPower" odzianego w czteropaskowy dres, to już wogóle jest zajebiaszcza satysfakcja i można sobie potem z uśmiechem powiedzieć "well done"
Jak ktoś ma ochotę, czas i zacięcie to spoko - nie mam nic na przeciwko.
Pytanie moje o sens i potrzebę takiego udoskonalania było raczej retoryczne.