Mam mały problem z moją N-ką z 2008'
świeży zakup zrobiłem nią 200km i zaczynają się problemy
przy wkręcaniu się pod 8000 gaśnie silnik, zrywa jazdę, zapala się kontrolka "F" i immobilajzer
po ułamku sekundy moto zapala i jedzie dalej - zdarza się z częstotliwością co 3-5 minut
podobnie jest gdy odpuszczam manetkę, obroty spadają i w okolicach 2000 dzieje się to samo, po czym załapują jakby dwa cylindry i silnik kręci się dalej
na luziku chodzi jak złoto nie dławi się jest równiutko - bajka
przesiadłem się z trampka którym zrobiłem 200kkm który nigdy mnie nie zawiódł i terkocząc przewiózł mnie przez kawał świata, i mimo pierwszego dobrego wrażenia jakie zrobiła na mnie moja nowa zabawka poczułem lekkie zwątpienie czy to był dobry wybór
p.s. jestem przed serwisem wymieniam oleje filtry świece - ale zastanawiam się czy to wystarczy