No i stało się...
Poprzedni szczękowiec Bell Revolver sprzedany, a sam Shoei Qwest mi nie wystarczał
Oglądałem, przymierzałem, czytałem...
Musiał być szczękowy z blendą, w kolorze żółtym lub białym. Neotec i C3 Pro to kosmos cenowy, chociaż co do jakości tych garnków, to wiadomo: najwyższa pólka.
Po długich namysłach podjąłem decyzję. HJC RPHA MAX Evo, rozmiar M, kolor - oczojebna żółć.
Test i pierwsze wrażenia z jazdy przeprowadzonej dzisiaj rano w drodze do pracy. Temp. 10-12'C, czas podróży ok 50 minut. Motocykl - CBF1000. Szyba oryginał w najwyższym położeniu. Siodło w pozycji max. podniesionej. Kierownik 182cm 78kg.
Porównywałem do Shoei Qwest, bo taki kask mam i w nim jeżdżiłem... do dzisiaj
Po wyjęciu z pudełka: Zajebisty ! Starannie wykonany, bardzo dobrej jakości materiały, nic nie skrzypi, nie trzeszczy, a w kpl pinlock, pokrowiec, zapasowe zaczepy do mechanizmu szyby/szczęki i wkładki pinlock. Kask robi wrażenie lekkiego, bo jak na sczękowca 1500g jest b.dobrym wynikiem. Jakieś papiery instrukcje i wyniki testów Motorrad. RPHA MAX Evo uplasował się na drugiej pozycji za Shoei Neotec, a przed C3Pro. Przy dużo atrakcyjniejszej cenie.
Skorupa: Równiutka, pięknie wylakierowana, bez śladów montażu poszczególnych elementów kasku. Wywietrzniki. system wysuwania blendy, zatrzask szyby,, zapięcie szczęki... wszystko działa lekko, bez zacięć, trzasków czy innych "atrakcji". Zapięcie kasku - listwa metalowa. Mechanizm zwalniania wyposażony w małą tasiemkę ułatwiająca odpięcie. Paski osłonięte przyjemnym materiałem.Nawiewy z przodu na szczęce i u góry, a wylot z tyłu.
Zapięcie szyby w pozycji zamkniętej/rozszczelnionej - metalowy przycisk; super patent. Pinlock pokrywa niemal cała szybę, podobnie jak blenda. Widoczność bardzo dobra. Miałem obawy przed dziwnym sposobem napędu blendy suwakiem i przyciskiem na górze skorupy, jednak po kilku próbach w czasie jazy, pomysł ten zyskał moją przychylność. Operowanie tym w rękawiczkach, nie sprawia najmniejszego problemu.
Sprawa jak leży kask na głowie, i jak sie w nim czujemy, jest indywidualna, ale RPHA MAX podpasował mi idealnie. Np. Neotec rozmiar M wymagał wymiany wkładek policzkowych na większe, bo był luźny. Przy zakładaniu uszy mi się nie wywijają, a włożenie okularów nie sprawia żadnego kłopotu. Jedynie skorupa robi sie nieco "szersza" i zamknięcie szczęki wymaga użycia większej siły niż w czasie zabawy samym kaskiem w sklepie. kask jest "milusi" w środku, wykonany z Coolmaxu z jonami srebra, i oczywiście wypinany do prania.
Jakością materiałów i starannością wykonania, RPHA MAX Evo na pewno nie ustępuje Shoei Qwest.
Wrażenia z jazdy:kask szczękowy cichszy od integrala?
Na dodatek od Qwesta ? A jednak ! Trudno mi dzisiaj było w to uwierzyć, ale taka prawda. Do 80-100/h jest super cicho. Później powoli robi się głośniej, ale szum słychać w zasadzie tylko w górnej części kasku. Natomiast żadnego gwizdania, szumu, podwiewania czy hałasu z okolic zawiasów szczęki, nie zaobserwowałem. Nie sprawdziłem tylko czy zamknięcie górnej wentylacji coś zmienia. Na hałas nie ma natomiast wpływu położenie blendy. Zauważyłem natomiast że Sama blenda lekko "postukiwała" (jak by cienki plastik- może to zasłonka suwaka blendy) )w czasie wolnej jazdy na odcinku drogi o bardzo dziurawej nawierzchni. Po jej podniesieniu i w czasie normalnej jazdy nic podobnego nie słyszałem.
Zatrzask szyby to genialne rozwiązanie. Mały, metalowy "pstryczek" który trzyma mocno, łatwo w niego trafić, a po rozszczelnieniu szybka sama się nie zamyka nawet w czasie szybkiej jazdy. Uchylenie szyby nie powoduje turbulencji wewnątrz, a na pewno jest przyjemniej niż w Shoei Qwest z uchylona szybką. Wentylacja bardzo skuteczna i dzisiaj rano po prostu czułem zimno w łysinę
Zamknięcie/otwarcie przedniego nawiewu, nie wpływa znacząco na wydajność wentylacji na górze kasku. Przedni nawiew w Shoei Qwest jest wydajniejszy i po jego otwarciu, po prostu czuć przeciąg.Ale i hałas robi się większy. W RPHA MAX nawiew czuć, ale działa mniej spektakularnie no i bez większych efektów dźwiękowych
Pinlock pokrywa max duży obszar wizjera, i nie parował mi ani trochę. Blenda również daje radę, chociaż Bell Revolver miał ciemniejszą i chyba bardziej mi taka pasowała.
Dzisiaj jechałem max 170 i kask trzymał się super. Nie szarpie za głowę, nie podsysa, i nie czułem jak bym jechał autem z otwartymi oknami.
Podsumowanie:Zobaczymy jak będzie z trwałością kasku, ale w tej chwili uważam że wybór i zakup tego modelu był w moim przypadku strzałem w dziesiątkę. Kosztował mnie 50% mniej niż Neotec, a po jakości kasku w ogóle tego nie widać i gwarancję ma również na 5 lat. Obawiałem się Koreańskiej marki, i chyba jednak nie słusznie. RPHA MAX Evo w/g mojej oceny to kask z górnej pólki, a pomimo iż to jest kask szczękowy, nie jest głośniejszy od integralnego Shoei Qwest. Nie wiem jak w innej konfiguracji (motocykl/szyba/kierownik) wypadło byto to porównanie, ale ja jestem zaskoczony jakością i komfortem jazdy w HJC.