Mam kufer K-MAX i jestem ogólnie zadowolony - jest wytrzymały i dwa kaski bez problemu pomieści. W krytycznej sytuacji podczas gleby kufer ten (oraz przednia owiewka) uchroniły motocykl przed bocznymi uszkodzeniami. Podczas uderzenia w glebę, przesunął się tylko stelaż kufra i porysował lekko jego bok, ale po poprawieniu i dokręceniu wszystko jest OK. Jakość wykonania jest przyzwoita (nota bene Tajwan, nie Chiny), płyta i mocowanie również - jeździłem po wybojach, ale nie miałem przypadku jego odczepienia. Ogólnie wygląda, jakby wzorowali się na Givi/Kappa.
Natomiast trafiłem chyba na jakąś wadliwą partię produkcyjną - w zakupionym nowym kufrze luzem latała okrągła zapadka, przez co nawet przy przekręceniu kluczyka w pozycję "zamknięty" można było go otworzyć i odpiąć z płyty. W ramach reklamacji wymieniono mi go na nowy i przez 2 miesiące wszystko było w porządku, po czym znów wystąpił ten sam problem. Tym razem, ponieważ kufer miał już pewne ślady zużycia postanowiłem go nie wymieniać, tylko spróbować samemu znaleźć przyczynę: po odkręceniu dwóch śrub (od wewnątrz kufra, po obu stronach zamka) okazało się, że - tak jak poprzednio - zapadka jest luźna i nie przesuwa rygla po włożeniu kluczyka. W zasadzie naprawa tego jest prosta: wystarczy zapadkę osadzić we właściwym miejscu i zabezpieczyć np. zwykłą taśmą klejącą, żeby się nie wysuwała. Po dociśnięciu i dokręceniu nie ma już szans się ruszyć i mechanizm ryglowania działa prawidłowo.
Istnieje też możliwość zakupienia oddzielnie samego zamka do kufra:
W ogóle K-MAX występuje w dwóch wersjach:
- czarnej
- srebrnej
Czy jest wart polecenia? Biorąc pod uwagę cenę i wykonanie, to tak, z tym że zalecałbym dokładne sprawdzenie kufra po zakupie, czy przypadkiem nie trafiła się nam jakiś felerny model, np. ze wspomnianą wypadającą zapadką, przez którą możemy nie zamknąć zamka lub odepnie się nam kufer podczas jazdy.
W kufrze są też miejsca na montaż LED (pozycyjne, lub/i STOP) oraz kanał wraz z uszczelką do przeciągnięcia kabli. Tego jednak nie zastosowałem, żeby nie mieć problemów z uwagi na brak homologacji kloszy.